WILCZEWSKI JAK MŁODY

Łukasz Furman, Informacja własna

2010-04-09

Bardzo efektownie zaprezentował się dziś Piotr Wilczewski  (26-1, 8 KO) na własnym ringu w Dzierżoniowie, który pewnie pokonał na dystansie dziesięciu rund Aziza Daari (24-14-4, 20 KO). Francuz ustępował naszemu rodakowi warsztatem bokserskim, ale cały czas był bardzo groźny, a szczególnie gdy bił z prawej ręki.

"Wilk" na szczęście wyszedł do pojedynku bardzo skoncentrowany i unikał obszerne sierpy rywala, a gdy tylko nadarzyła się okazja, kontrował go ciosami prostymi. W drugiej połowie walki Daari opadł z sił, a Piotrek coraz częściej celował lewym hakiem pod prawy łokieć przeciwnika, co jeszcze bardziej go osłabiało. W ostatniej rundzie Wilczewski podkręcił tempo i był bliski zwycięstwa przed czasem, jednak wyczerpanego Francuza uratował gong. Sędziowie nie mieli żadnych wątpliwości i jednomyślnie wypunktowali przewagę Polaka 100:91, 100:91 i 100:90.