MARGARITO: NIC NIE WIEDZIAŁEM

Łukasz Furman, lvrj

2010-04-07

Przygotowujący się do powrotu na ring Antonio Margarito (37-6, 27 KO) nadal utrzymuje, iż nic nie wiedział o substancjach w swoich bandażach, które pod wpływem wody miały je utwardzać.

"Nie widzę powodów by przepraszać, ponieważ nie wiedziałem, że mój trener Javier Capetillo stosował niedozwolone substancje i łamał reguły" - zapewnia wciąż napiętnowany Meksykanin. Margarito po szesnastu miesiącach przerwy wystąpi w końcu w oficjalnej walce 8 maja, kiedy spotka się z  Roberto Garcią (28-2, 21 KO). Ten z kolei traktuje ów pojedynek jako szansę swojego życia i zatrudnił nawet na stanowisko swojego trenera sławnego Freddie Roacha, który ma mu pomóc w pokonaniu "Tony'ego".