MINTO: JESTEM W DOSKONAŁEJ FORMIE

Łukasz Furman, eastsideboxing

2010-04-07

Po strasznej wojnie w grudniu z Chrisem Arreolą, Brian Minto (34-3, 21 KO) postanowił zrzucić zbędne kilogramy i spróbować swych sił w kategorii cruiser. Z rozpędu dostał propozycję walki z Marco Huckiem (28-1, 21 KO) o tytuł federacji WBO. Oczywiście ofertę przyjął i 1 maja zmierzy się z niemieckim championem na ringu w Oldenburgu.

"Obóz przebiega świetnie i jestem w doskonałej formie. Sparuję pod okiem Freddie Roacha z Ola Afolabim, który bił się przecież z Huckiem. Teraz jestem dużo szybszy, a siła pozostała, jednak jeśli przyjdzie ciakawa oferta z wagi ciężkiej, a pieniądze będą się zgadzać, przyjmę ją" - zapewnia 35-letni pięściarz, dla którego będzie to trzecia wizyta u naszych zachodnich sąsiadów.

Brian docenia klasę najbliższego przeciwnika, lecz nie uważa go za najlepszego w dywizji do 200. funtów - "Cunningham go pokonał, więc jest lepszy. Poza tym, on nigdy nie walczył poza Niemcami. Obejrzałem kilka jego pojedynków i mogę powiedzieć, że to prosty, ale bardzo zdyscyplinowany bokser z mocną psychiką. Porównałbym go do Luana Krasniqi z którym walczyłem, tylko nie jest tak silny jak on. Mam do niego respekt, lecz na pewno się go nie przestraszę" - zapewnia Amerykanin.