HENNESSY SPOKOJNY O FROCHA

Leszek Dudek, boxingscene.com

2010-03-31

Mick Hennessy, promotor mistrza WBC w kategorii superśredniej - Carla Frocha (26-0, 20 KO), jest spokojny o formę swego podopiecznego przed starciami z Mikkelem Kesslerem (42-2, 32 KO) i Arthurem Abrahamem (31-1, 25 KO).

Walka z Duńczykiem będzie dla "Kobry" trzecią obroną mistrzowskiego pasa. Na niekorzyść Brytyjczyka powinien zadziałać fakt, że pojedynek odbędzie się w Herning, które niemal w całości wypełnią kibice Kesslera.

- Będąc perfekcjonistą w każdym calu, Carl zdaje sobie sprawę z tego jak niebezpieczny jest zdesperowany Kessler - powiedział Hennessy. - On nigdy nie będzie groźniejszy, niż 17 kwietnia w Herning.

- Stracił wszystko. Jeśli pozwoli sobie na jeszcze jedną porażkę, to wypadnie z Super Six - twierdzi promotor. - Oczekujemy więc, że będzie w kapitalnej formie. To będzie Kessler głodny sukcesów, a nie wieloletni mistrz.

W trzeciej fazie turnieju Froch zmierzy się z Abrahamem, który w ubiegłą sobotę przegrał przez dyskwalifikację po celowym faulu na Andre Dirrellu. Hennessy uważa, że "Król Arthur" znajduje się w analogicznej sytuacji w stosunku do Kesslera, lecz mimo tego wierzy w swojego podopiecznego.

- To samo tyczy się Arthura Abrahama, który w sobotę przegrał swoją walkę - twierdzi Hennessy. - Miał ogromną stratę do Dirrella i włączył mu się tryb wojownika. Za wszelką cenę chciał zniszczyć przeciwnika. Będzie chciał to powtórzyć w walce z Carlem. Jeśli lekceważysz takiego pięściarza, to znaczy, że jesteś stuknięty. Oni wracają silniejsi i lepsi.