BRYTYJSCY GIGANCI SPARUJĄ Z SOSNOWSKIM

David Pirce (5-0, 4 KO) i Tyson Fury (10-0, 8 KO, to nazwiska dwóch gigantów, którzy będą sparingpartnerami Alberta Sosnowskiego przed majową walką o mistrzostwo świata federacji WBC z Vitalijem Kliczko. Średnia wzrostu obu wynosi ponad dwa metry, liczący 203 centymetry Pirce startował z sukcesem na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie, gdzie zdobył brązowy krążek. Wygrał wtedy przed czasem  między innymi z faworyzowanym Rosjaninem Islamem Timurzjevem. W eliminacjach do wspomnianych igrzysk fighter z Liverpoolu znokoutował między innymi Polaka Krzysztofa Głowackiego - walka odbyła się we włoskiej Pescarze.

ALBERT SOSNOWSKI- SERWIS SPECJALNY >>

Styl obu pięściarzy w pewnych aspektach przypomina styl Vitalija, który wykorzystując przewagę wzrostu i zasięgu ramion często używa lewych i prawych prostych, którymi dystansuje rywali. Miejmy nadzieję, iż dzięki ciężkiej pracy oraz wysokiej klasie sparingpartnerów, Sosnowski zademonstruje 29 maja w Gelsenkirchen prawdziwe "Wejście Smoka", czego mu życzymy.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Popiol
Data: 30-03-2010 10:24:26 
Fury: 'Kocham walczyć, jednakże jak mam to robić, jak mam się przygotowywać do walk, skoro nigdzie nie mogę znaleźć sparingpartnerów? Oferuję 10 tys. funtów każdemu, kto mnie rozłoży na ziemi, ale chętnych po prostu brak.' heh.. to Dragon bedzie bogatszy o 10 patoli:P
 Autor komentarza: bulat89
Data: 30-03-2010 10:25:31 
Albercikowi odechce sie wyjazdu do niemiec juz po sparingach..
ale mimo wszystko mam nadzieje ze mnie zaskoczy silną psychiką..
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 30-03-2010 10:33:09 

Albert musi bardzo uważać na Tysona Fury - on bije z bardzo dużym "rozmachem" :))
 Autor komentarza: Luton
Data: 30-03-2010 10:49:02 
Popiol

Fury sam siebie jest w stanie znokautować, więc kasa "zostaje w rodzinie"
 Autor komentarza: odyniec
Data: 30-03-2010 10:59:04 
Sosna widac ze sie szykuje na walke nie tylko na wyplate i za to go cenie - ale zobaczymy jak to bedzie w ringu

u nas jest jescze
Wach o podobnych warunkach, ktorego nomen omen zobaczyl bym chetnie w ringu z Furym
 Autor komentarza: Popiol
Data: 30-03-2010 11:11:39 
Luton

No racja.. zapomniałem o jego świetnym podbródkowym:P
 Autor komentarza: rys
Data: 30-03-2010 11:31:18 
oby nie zademonstrował Wejścia Ćmoka......
 Autor komentarza: ojciecchrzestny
Data: 30-03-2010 11:51:00 
postawiłbym kase na to ze w ciagu 12rund Vitali K. załatfiłby Sosnowskiego i tych jego sparingpartnerow jak by ich tak mu wystawili po 4rundy kazdy...:D
 Autor komentarza: kartofelek
Data: 30-03-2010 12:33:28 
no Albert teraz przy kasie więc i sparingpartnerzy solidni, oby się przydali, słyszalem też o Orłowie że ma sparować w koncowej fazie przygotowań

zawsze to lepiej niż Pavol Polakovic lub Przemek Saleta;)
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 30-03-2010 13:08:02 
Kartofelek,

Przecież Saleta pokonał Vitka kiedyś. Taki ktoś byłby w sam raz:)
 Autor komentarza: cezary27
Data: 30-03-2010 13:15:27 
Albert żeby powalczyć lepiej niż Gomez, Peter czy Arreola wystarczy że dogada się z trenerem Adama Małysza - dynamit w nogach potrzebny bo dobra praca nóg to za mało (no i oczywiście mega wydolność jest potrzebna a tu jakiś kat jest potrzebny). Spoglądam na świetne Ko w wykonaniu M. Tysona i te niesamowite zbliżanie prawie wyskok łącznie z ciosem przynosiło spustoszenie. Albert "ma watę w łapach" ponieważ brak poparcia ciosów resztą ciała (Władek Kliczko też przez gardę nie mógł położyć Chambersa a skutek przyniosły ataki z "dynamicznym wejściem całym ciałem) . Rozważając przygotowania Alberta wątpię aby trener Łapin mógł czegoś Alberta nauczyć patrząc na chłopaków z Bulita których raczej uczy walczyć spokojnie a tu potrzebne są elementy agresywnego boksu - ale powodzenia
 Autor komentarza: kartofelek
Data: 30-03-2010 13:18:16 
ale to kickbox chyba był, jeszcze by Albert złych nawyków nabrał:)
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 30-03-2010 13:21:46 

Cezary27,

Z całym szacunkiem, ale siły ciosu punchera z prawdziwego zdarzenia nie wypracujesz w przeciągu 2 miesięcy, przygotowując się do najważniejszej walki w życiu o mistrzostwo świata:) Śmiem nawet twierdzić, że puncherem się rodzisz, a w mniejszej mierze stajesz. Albert to już ukształtowany bokser, który ma szansę na danie dobrej walki przeciwko mistrzowi świata i tyle. O wygranej nie ma co marzyć patrząc na to wszystko obiektywnie.


 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 30-03-2010 13:25:54 

Kartofelek,

Ta kickbox:) Czytałem wczoraj fajny wywiad z Vitkiem w PS - wspominał właśnie Saletę i tą przegraną i mówił potem o ich sparingach już w boksie jak go Saleta prosił żeby tak mocno nie uderzał, a on że to rewanż za tamtą przegraną:) Mówił również o Władku i jego przygodzie w Gwardii Warszawa, stosunkach polsko-ukraińskich i dał do zrozumienia, że przed Euro powinien zakończyć karierę. Pełen profesjonalista, w ringu i poza nim.
 Autor komentarza: cezary27
Data: 30-03-2010 13:27:31 
Kid - dokładnie ale przynajmniej może dać dobrą walkę a do tego nie może z Witkiem "chodzić na nogach" i się gibać tylko musi skakać jak "pinpong" po całym ringu nie próbując punktować tylko zadając z dynamicznych wejść całe serie nie zapominając dosłownie przy każdym swoim ciosie o unikach inaczej Witek wykona najzwyczajniej egzekucję.
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 30-03-2010 13:39:22 

Cezary27,

Według mnie na Vitka nie ma co się rzucać na "Hurra", bo to nie jest bokser, który gubi się w obronie, a bardziej cofając się zawsze stara się "złapać" atakującego jakimś ciosem. Szczerze powiem, że nie widzę Alberta w tej walce gdyż po prostu jest słabszy w każdym elemencie (warunki fizyczne, siła ciosu, szybkość, doświadczenie,itp.), ale i tak go podziwiam za przyjęcie tej walki. Nawet sam Vitek to podkreślał, że z nim nie było negocjacji jeśli chodzi o kasę, on chciał walczyć z mistrzem świata o mistrzostwo świata (przekonamy się czy z takim nastawieniem wyjdzie do walki za co trzymam kciuki).
 Autor komentarza: kartofelek
Data: 30-03-2010 13:40:18 
btw, dzisiaj jest konferencja w Warszawie, licze na jakies ciekawe materiały (autorski tekst plus foto) i ciąg dalszy opowiesci Witka z 1001 nocy "jakim to Sosnowski mega rywalem jest"
 Autor komentarza: odyniec
Data: 30-03-2010 13:44:03 
panowie o czym wy gadacie "nie ma najmniejszych szans" i tego typu teksty wcale by mnie nie dziwily gdyby nie to ze jak staje w ringu inny bokser o przecietnych umiejetnosciach czy osiagnieciach to jakos wiekszosc sie tak krytycznie nie wypowiada jak o Albercie a ja chce tylko zaznaczyc ze z wiekszoscia tych ostatnich rywali Kliczkow czy pretendentow Albert moglby spokojnie stawac do walki i nikt by nie widzial w tym nic dziwnego np Sosna-Johnson, albo Sosna-Dimitrenko czy Sosna-Povietkin nikogo by tak nie dziwilo tak samo nikt by sie nie dziwil jakby z kazdym z tych walczyl Kilczko ale w zastawieniu z Albertem wszystko sie zmienia?

bez przesady - ma takie same szanse jak wielu przed nim i wielu co by chcialo byc na jego miejscu
 Autor komentarza: cezary27
Data: 30-03-2010 13:52:01 
odyniec - i też zgoda - szukam możliwości na to aby Albert lepiej wypadł niż poprzednicy którzy jak wiemy niewiele mieli do zaproponowania Witalijowi a jeśli przygotuje odpowiedni plan taktyczny poparty niewolniczo ciężkimi przygotowaniami wydolnościowymi to i może szczęście się do niego uśmiechnąć warunek "nie liczyć na szczęście" czy starość Vitka czy słabsze przygotowanie
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 30-03-2010 13:53:42 

Odyniec,

Sorry, ale wymieniłeś tych "teoretycznie" najsłabszych:)

Nie widzę Alberta w walce vs. Peter, Arreola, Chambers, Brewster, Byrd,itp. (oczywiście wtedy kiedy walczyli z braćmi)
 Autor komentarza: odyniec
Data: 30-03-2010 14:03:03 
KidDynamite

moze i najslabsi teoretycznie ale jak oni walczyli lub gdyby walczyli to nikt sie nie dziwil, gdyby ci ktorzy wymienilem walczyli z Sosna to wiekszosc by uznala ze wynik jest sprawa otwarta wiec mimo ze Kliczko jest faworytem bez dwóch zdan ale uwazam ze ma takie same szanse jak oni
 Autor komentarza: odyniec
Data: 30-03-2010 14:04:09 
tak samo jak mozesz powiedziec ze Petera,Arreoli i Byrda nie widze w walce z np Lennoxem bo on tez walczyl z Kliczko
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 30-03-2010 14:09:47 

Odyniec,

Umówmy się, że Lennox to inna bajka i nawet nie śmiałem go umieszczać w liście tych bokserów.

Po drugie nie dziwię się, że Albert dostał szansę, bo tak naprawdę miał do tego pełne prawo, tym bardziej, że większość potencjalnych przeciwników wykręcała się żądaniami finansowymi. Albert chciał walczyć i nawet Kliczko mówił, że z nim żadnych negocjacji nie było.

Oceniając na chłodno szanse Alberta z Vitkiem, przynajmniej jak dla mnie są bliskie zera, co nie zmienia faktu, że będę mu kibicował żeby dał dobrą walkę.
 Autor komentarza: odyniec
Data: 30-03-2010 14:24:20 
podsumowujac

moim zdaniem szanse Alberta sa tak samo niskie jak wiekszosci dzisiejszych pretendentow i ostatnich rywali Kliczki
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 30-03-2010 14:38:28 

Odyniec,

Jasne, Twoja opinia i masz do niej prawo.

Według mnie jednak w przypadku większości pretendentów czy rywali ich szanse przynajmniej na papierze wyglądały jako tako, upatrywane czy to w szybkości, sile ciosu, technice, itp. (inna sprawa, że w ringu w większości pokazywali "padakę"). W przypadku Alberta - tu moja opinia, w każdym elemencie przeważa Kliczko już przed walką.
 Autor komentarza: hiszpanobruno
Data: 30-03-2010 14:41:44 
Zgadzam sie z odyncem,na dzien dzisiejszy nie widze pretendenta do wygrania z Kliczkami,ale ciesze sie ze Albert poszedl za wyzwaniem,wielu znanych rezygnuje wykrecajac sie warunkami finansowymi,a prawda jest taka,ze boja sie tego,ze po porazce z KLICZKAMI zostaną zniszczeni.Tzn cala ich kariera legnie w gruzach.W przypadku Sosny jest inaczej,wydaje mi sie ze mimo iz przegra,bo to jest wiecej niz pewne ze przegra,to wlasnie jego kariera dopiero sie rozpocznie.Fajnie ze poszedl na to.Mimo braku sznas z jego strony fajnie bedzie to obejrzec.
 Autor komentarza: bonkers
Data: 30-03-2010 15:06:39 
Tyson Fury "gigantem" jest na pewno :D
ja wiem że łatwiej promotorowi szukać sparingpartnerów w UK ale mimo wszystko próbowałbym na jego miejscu ściąnąć Kevina Johnsona ,śmiem twierdzić że w końcu to dla Sosonowskiego "walka życia"
 Autor komentarza: cezary27
Data: 30-03-2010 15:30:45 
bonkers a niby w jakim celu?
 Autor komentarza: Daw
Data: 30-03-2010 16:14:14 
No sparingpartnerow to Albert ma naprawde dobrych,bardzo dobry wybor moim zdaniem,zobaczymy co z tego wyniknie!
 Autor komentarza: bonkers
Data: 30-03-2010 19:09:12 
cezary27
żeby sobie zobaczył jak w ringu zachowuje się facet który wytrzymał z Vitalijem 12rund
 Autor komentarza: odyniec
Data: 30-03-2010 19:16:12 
Kid
pewnie ze Kliczko ma przewage olbrzymia juz na starcie ale chodzi mi o to ze Albert ma takie same (niskie) szanse na wygraną jak i tamci
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 31-03-2010 08:13:19 
HEHEHE -CHU,SON FURRY w końcu na swoim miejscu czyli sparingpartnera dla bokserów klasy Sosnowskiego!(trzecioligowców) i niech tak zostanie!
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.