BIG GEORGE KRYTYCZNIE O BRACIACH KLICZKO

George Foreman, prawdziwa legenda wagi ciężkiej, zdaje się nie być fanem stylu, w jakim ukraińscy mistrzowie odsyłają z kwitkiem kolejnych pretendentów. Starszy z braci, 38-letni Vitali (39-2, 37 KO), nie przegrał od ponad sześciu lat. W 2008 roku powrócił po czterech latach przerwy od boksu i zanotował kilka kolejnych zwycięstw nad młodszymi zawodnikami ze ścisłej czołówki. Pięć lat młodszy Władimir (53-3, 47 KO) ostatni raz zaznał goryczy porażki w kwietniu 2004 roku, później 11-krotnie zwyciężał, w tym dziewięć razy przed czasem (osiem nokautów i jedna techniczna decyzja). Bracia nie mają w swoim posiadaniu tylko jednego ważnego pasa - WBA World, który należy obecnie do Davida Haye'a (23-1, 21 KO). Władimir to aktualny mistrz IBF, WBO i IBO, natomiast Vitali dzierży tytuł federacji WBC. "Dr Stalowy Młot", jak nazywany jest młodszy Kliczko, jest też uznawany za najlepszego ciężkiego według prestiżowego magazynu The Ring. Jego brat zajmuje pierwsze miejsce za czempionem.

- Bracia Kliczko to bez wątpienia dobrzy pięściarze - twierdzi 61-letni dziś "Big" George. - Chodzili do najlepszych szkół, zdobyli wykształcenie, ponadto są duzi, ciężcy i biją bardzo mocno. Ale gdzie są ich przeciwnicy? Od czasów Lennoxa Lewisa nie podjęli walki z nikim poważnym. Byliśmy świadkami kompletnego braku jakiejkolwiek presji na mistrzach. Bracia wszystkich pokonali gładko. Ich ostatnie porażki są sprzed wielu lat. To wszystko dlatego, że żaden z nich nie walczył z nikim mocnym od dobrych pięciu lat. W starciach z takimi kolosami "lucky punch" nie dojdzie celu, więc nie ma się co dziwić, że nikt nie może ich pokonać.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: eLSzabeL
Data: 19-03-2010 10:28:37 
MOŻE WKURZA GO ZE DWAJ BIALI MAJĄ TYLE PASÓW HEHE
 Autor komentarza: GoldenBoy
Data: 19-03-2010 10:29:38 
Szkoda że obecnie nie mamy mistrzów pokroju, Tysona, Foremana czy Lenoxa, z takimi bokserami pojedynki bokserskie były pełne emocji i do ostatniego gongu były na prawdę ciekawe.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 19-03-2010 10:44:54 
"Od czasów Lennoxa Lewisa nie podjęli walki z nikim poważnym"- niby wszystko się zgadza tyle że nikogo poważnego od tego czasu nie było...a tu już nie ich wina.
Jednak parę walk np.Witali-stary Lewis czy Władek-Sanders albo Vitali-Sanders runda 1 dają do myślenia że np.młodymi Bowe,Foreman,Holy,Holmes,Frazier,Tyson itd mogłyby być spore kłopoty
 Autor komentarza: Melock
Data: 19-03-2010 10:56:21 
Co on ma pretensje że dawno nie przegrali? Przeciwnicy tacy jak i waga ciężka. Teraz jest Haye, Adamek, pojawiają się głosy innych "lżejszych" o chęci przejścia kategorie wyżej a więc HW znacząco się zmieni na plus i zobaczymy ile warci są bracia. Póki co walczyli z kim się dało. Ostatnio Arreola dostał piękne baty (może nie "piękne" - walka Kliczki była mało widowiskowa) a leszcz to nie jest.
 Autor komentarza: holy
Data: 19-03-2010 10:59:10 
waga ciezka nie budzi juz takich emocji jak kilkanascie lat temu; pamietam lata 90 kiedy czekalo sie na walke o tytul w ciezkiej; to bylo cos gigantyczne przezycie; poza tym powiem wprost ze nie podobaja mi sie te europejskie ringi obwieszone reklamami (dotyczy to tez tych w POlsce) co innego w Ameryce gdzie na srodku jakas reklama Buweiser i to wszystko; tak powinny wygladac ringi
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 19-03-2010 11:27:58 
Zgadzam się StonkaKartoflana.
Ci dwaj walczą z każdym z czołówki. Nie ich wina, że nie ma akurat w ich prime innych talentów. Z pewnością za czasów Foremana było wielu wybitnych pięściarzy, ale to nie wina braci, że teraz takich nie ma i ta krytyka jest bezpodstawna.
 Autor komentarza: Laik
Data: 19-03-2010 11:38:28 


Redakcjo,a gdzie George wypowiada się krytycznie o braciach??


 Autor komentarza: darek4370
Data: 19-03-2010 11:51:48 
Ja tu nie widzę żadnej krytyki pod adresem braci Kliczków, pokazuje tylko że nie walczyli z nikim kto mógłby im zagrozić, ponieważ jest kryzys na prawdziwe talenty i jak na razie ich nie widać, a szkoda, bo brakuje walk które dawały by nam wiele emocji.
 Autor komentarza: Rob6
Data: 19-03-2010 12:22:57 
 Autor komentarza: rossi
Data: 19-03-2010 12:28:16 
Jeśli chodzi o Vitalija to na pewno należy do czołówki ciężkich wszechczasów, choć Lewisa, Allego, Holyfielda, Tysona na pewno postawiłbym wyżej.
 Autor komentarza: rossi
Data: 19-03-2010 12:30:52 
Aha, oczywiście nie wypowiadam się o stylu i technicznych umiejętnościach Vitka, ale o skuteczności. Po prostu niewielu było bokserów w historii, którzy daliby mu radę.
 Autor komentarza: Rob6
Data: 19-03-2010 12:33:37 
waga cięzka jest jest slaba dlatego bracia Kliczko choć wedlug mnie nie są wybitnymi bokserami żądzom w tej wadze
 Autor komentarza: ojciecchrzestny
Data: 19-03-2010 12:42:24 
no właśnie tak Rob6...
ciekawe jakby sobie radzili w latach 90tych...
 Autor komentarza: Deter
Data: 19-03-2010 12:57:55 
Laik

Krytyka to ocena i analiza.
Zatem cały tekst jest krytyką.
 Autor komentarza: Laik
Data: 19-03-2010 13:04:56 

Deter,

Masz rację,ja ten tytuł zrozumiałem,jakoby Ich skrytykował.

 Autor komentarza: MyStyle
Data: 19-03-2010 13:13:34 
Vitalij to legenda HW, Władek...cóz za czesto te deski:(


Straszne ejstem ciekaw walki Tyson vs Vitek czy Mike dostał by sie przez te łapy jak dyszle do szczęki Vitka i czy to by wystarczyło.

Szczerze powiem ze na ESB głosowałem na Vitka ale to moze antyamerykanizm i uprzedzenie do Tysona(nie lubie ludzi, którzsy chcą zjadać dzieci, wole ludzi z doktoratami którzy daja po mordzie:):)

 Autor komentarza: cobra189
Data: 19-03-2010 13:23:16 
Jakos nie widzę tu specjalnej krytyki pod adresem braci. Foreman raczej wyraża żal i zaniepokojenie odnośnie do obecnej sytuacji w cięzkiej. To nie wina braci, że nikt nie jest wystarczająco dobry by ich pokonać. Ciekawe co George powie w momencie, w którym Władek i Vitek odejdą na emeryturę. Wtedy to dopiero będzie nędza
 Autor komentarza: kuba999910
Data: 19-03-2010 13:27:08 
Tyson w swoim prime kontra Witalij Kliczko...walka trwała by jedną runde. Mike przedarłby sie do półdystansu i lawiną ciosów z obu rąk posłałby kolosa na deski. Tak to widze.
 Autor komentarza: kuba999910
Data: 19-03-2010 13:28:48 
Moim zdaniem w obecnej HW tylko Peter i Tua mogliby zagrozić Kliczkom
 Autor komentarza: Deter
Data: 19-03-2010 13:29:58 
Krytyka (łac. criticus - osądzający)
Nie utożsamiajcie krytyki z negatywną oceną.

A jeśli chodzi o Foremana, to uważam, że ma rację.




 Autor komentarza: kuba999910
Data: 19-03-2010 13:31:27 
No może też Solis miałby też jakieś szanse...Szkoda że bracia nie urodzili sie 10 lat wcześniej. Coż to byłyby za walki!
 Autor komentarza: kuba999910
Data: 19-03-2010 13:33:10 
Kliczko - Foreman, Kliczko - Moorer, Kliczko - Tyson...można pomarzyć...
 Autor komentarza: Deter
Data: 19-03-2010 13:38:20 
Nie zawsze wielkie nazwiska dają takie walki, jakie byśmy oczekiwali. Być może zamiast wojny byłyby to nudne pojedynki, albo szybkie KO.
 Autor komentarza: eLSzabeL
Data: 19-03-2010 13:43:28 
Foreman jest zly ze bracia prezentują nudny boks i sie go chu...owo ogląda .LUDZIE ON CZEKA NA GRZMOTY HEHEE . WYMIANA CIOS ZA CIOS .KRWAWE JATKI TAKIE JAK DAWNIEJ BYŁY NA PORZĄDKU DZIENNYM W HW
 Autor komentarza: kuba999910
Data: 19-03-2010 13:44:46 
Być może. Nigdy sie o tym nie przekonamy niestety.
 Autor komentarza: eLSzabeL
Data: 19-03-2010 13:47:56 
Teraz boks jest bardziej wyrafinowany kazdy uwaza na swój łeb dawniej wiecej ludzi chcialo kogoś uwalic teraz to jest ,,szermierka na pieści,, haha ale są wyjątki od tej reguły Tua i paru bokserów walczy w starym stylu
 Autor komentarza: MyStyle
Data: 19-03-2010 13:51:06 
kuba999910

ja nie moge sobie wyobrazic kogokolwiek szybko i łatwo nokautujacego Vitka nawet tkaiego zwierzaka jak Tyson

Tyson tez miał słąbe punkty moze własnie to Vitek by mu dał KO
 Autor komentarza: kuba999910
Data: 19-03-2010 13:54:48 
eLSzabeL

Trudno sie z tym nie zgodzić. Kiedyś boks był bardziej romantyczny. Wielkie batalie, ringowe wojny, pojedynki które sie wspomina. Dzisiaj jest niemieckie kunktatorstwo, wszechwładza promotorów, kupowanie tytułów i ustawianie sędziów. W momencie kiedy środek ciężkości przeniósł sie troche ze Stanów do Niemiec, boks stał sie jakby bezpłciowy. Zaczyna przypominać film akcji gdzie wszystko z góry jest ustawione i wszyscy dookoła dbają by nic nie wyszło poza nakreślony scenariusz. Kiedyś tak nie było. Nie do tego stopnia.
 Autor komentarza: otke
Data: 19-03-2010 13:59:42 
Vitek moim zdaniem należy do absolutnej czołówki HW wszech-czasów, właściwie widzę dla niego tylko 3 przeciwników: Bowe, Lewis, Ali. Tysona odesłał by z kwitkiem.
kuba999, jeżeli uważasz że Tyson wygrałby w 1rd to proponuję żebyś w końcu obejrzał jego walki, albo chociaż poczytał statystyki. męczył się znacznie dłużej z dużo gorszymi zawodnikami. W ogóle zastanawia mnie czemu wystawiasz do kliczki Tysona czy Tue(który został zdeklasowany przez min Lenoxa czy Byrda)? może sam jesteś niski i korpulentny stąd twoje zamiłowanie i gloryfikowanie niewysokich zawodników...
 Autor komentarza: otke
Data: 19-03-2010 14:05:03 
zacięte, wyrównane i brutalne walki się zaczną jak syn Foremana zacznie walczyć z trochę lepszymi leszczami
 Autor komentarza: kuba999910
Data: 19-03-2010 14:05:33 
MyStyle

Tyson jako niższy, byłby napewno dużo zwinniejszy od Witka. Łatwo wchodziłby w półdystans. Jego małe, szybkie ręce z łatwością forsowałyby blok Witalija i trafiały w jego głowe. Stojąc równolegle na nogach, jak to miał w zwyczaju, wyprowadzał by ciosy z obu rąk. Ja taką walke widze podobnie do starcia Tuy z Ruizem. Może Witalij stawiłby wiekzy opór ale dostałby lanie. Tyson w swoim prime to najlepszy bokser wszechczasów. To jednak tylko domysły. Kto ma racje i jak byłoby naprawde, nigdy nie sie dowiemy
 Autor komentarza: kuba999910
Data: 19-03-2010 14:09:31 
No może z tą pierwszą rundą przesadziłem. Niemniej jednak Tyson w prime DLA MNIe byłby faworytem. Każdy ma prawo do własnej opinii
 Autor komentarza: kuba999910
Data: 19-03-2010 14:23:43 
Otke

Upodobanie do niskich zawodników...jeśli wolisz oglądać Witka w pojedykach z Wielkimi "Johnsonami" albo "Sosnowskimi" to twoja sprawa. Ja bym wolał zobaczyć go z małym samoaninem.
 Autor komentarza: lewiss32
Data: 19-03-2010 14:44:05 
kazdy z championow mial gorsze- lepsze walki nie ma co wnikac kto sie z kim meczyl ale to nie zmienia faktu ze wit by polegl
 Autor komentarza: otke
Data: 19-03-2010 17:04:43 
widzę że zaczyna się wklejanie komentarzy bez argumentów(np lewis).
kuba, tak szczerze mówiąc to nie jestem przekonany czy Tua by sobie poradził z Wielkim Johnsonem, który co prawda nie ma nokautującego uderzenia ale ma technikę, odporność i b. dobre warunki fizyczne.
a co do walki Vitka z Tysonem to myślę że Mike przegrałby w podobny sposób jak z Douglasem.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 19-03-2010 17:30:05 
otke - sporo racji w tym co piszesz. Vitek na pewno zasługuje na na pierwszą 10 wrzechczasów - do Twojej listy Gości którzy mieli by co najmniej równorzędne szanse z Vitkiem dodałbym Holmesa, oczywiście Lewisa który go pokonał i Foremana. Tyson to wielka zagadka - skoro Sanders miał Witka na widelcu to czemu Tyson miałby go nie rozłożyć z drugiej strony skoro Tyson dostał od Douglasa i miał kłopoty z Tuckerem to czemu Vitek by go nie zastopował-wszystko zależało by od pierwszych rund - minimalnie stawiałbym na Vitka. Paru bokserów jeszcze można brać pod uwagę np. Holy - ale ten bardzo nie lubił walczyć z olbrzymami i raczej była by powtórka z Lewisa czy Bowa 1. Liston???- nieziemski zasięg ramion i potworne proste!!!- dla mnie bokser bardzo trudny do oceny- Ali twierdzi że to najstraszniejszy przeciwnik jakiego spotkał - był sporo lepszy od Foremana!!! wielu fachowców chwali go pod niebiosa inni twierdzą że t To taki Rahman czy McCall prime??? nie wiem!!
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 19-03-2010 18:28:47 
Co by bylo gdyby..... Prawda jest taka ze bracia walcza z kazdym z terazniejszej czolowki, nie zauwazylem by kogokolwiek unikali, anie puncherow ani "prawie technikow". Trochr sie podzielili i w tej chwili jest tak iz starszy dobiera sobie puncherow zas mlodszy tych bardziej technicznych ale jak do tej pory to czesza ta ciezka jak chca. Tak haj jak ktos napisal wczesniej, to nie ich wina za albo waga slaba albo oni tacy dobrzy. To nie oni odwmawiaja Haye, Walujewowi, czy nawet Adamkowi. Haye dwa razy spieprzyl, Walujew zazadal sumy jakby to on byl gwiazda Nr.1 (choc nigdy wczesniej takiej kasy nie dostal), jedynie Adamek mial podstawy-zbyt swiezy w heavy i malo czasu na przygotowania.
 Autor komentarza: MyStyle
Data: 19-03-2010 19:41:48 
kuba9999

Tysonnie był bokserem wszechczasów p oprostu waga ciezka lat 90 była dosc słaba

Powiesz szczerze ale kpisz sobie chyba myslac ze Tyson zrobiłby to z Vitalijem co Tua z Ruizem

Musisz byc wielkim zaślepionym fanem Tysona, bo to jest nieralne!!!!
 Autor komentarza: MyStyle
Data: 19-03-2010 19:42:09 
TFU!~!!!!! lat 80 oczywiście:):)
 Autor komentarza: Bezol38
Data: 19-03-2010 20:58:25 
Miki by go zlal i byla by lipa z Klicko.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 19-03-2010 21:09:19 
Vitek radzil by sobie z najlepszymi,ale Wladek to by z kazdym przegral.
Foreman albo Lewis to by go zabili
 Autor komentarza: lewiss32
Data: 19-03-2010 22:15:42 
otke sadzisz ze z tymi co tyson walczyl jak to nazwales sie meczyl byli duzo gorsi od wita po czym to stwierdziles z tego co napisales to wychodzi ze ci wyżsi mieli by szanse pokonac wita a biedny tyson to nie czym ty to argumentujesz ze byl niski i pewny jestes ze mikea by odeslal z kwitkiem to jest dla mnie nierealne bardziej, twierdzisz ze tue zdeklasowal byrd,lewis tak ale wita tez ci panowie pokonali jeszcze do tego lewis po prime i ty mi tu mowisz ze tysona by zkwitowal wiesz mi byl by wit bezradny skoro z takim johnsonem sie meczyl ktory na tamte czasy bylby co najwyzej sredniakiem
 Autor komentarza: mike86
Data: 19-03-2010 23:17:51 
Bez watpienia najlepszym był ali bo zlał listona , formana , friziera. Co do zelaznego mogl byc najlepszy gdyby nie zmarł Damato i nie zebrało sie grono sepów Tyson móg zadzic na tronie kilka lat dłuzej i Tyson kład takich przeciwniow jak klichko
 Autor komentarza: lewiss32
Data: 20-03-2010 06:42:49 
napewno kazdy z tych wielkich byl w swoich czasach dobry co do tego nie ma watpliwosci , ktory byl najlepszy jest trudne do stwierdzenia ci panowie musieliby sie spotkac w ringu miedzy soba walczyc
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.