ZWYCIĘSKI POWRÓT CAMERONA

Zwycięstwem przez dyskwalifikację zakończyła się dzisiejsza walka Shane'a Camerona (24-2, 20 KO). Dla Nowozelandczyka był to pierwszy pojedynek od czasu pamiętnego "lania", które zarobił z rąk Davida Tua w październiku ubiegłego roku.

Rywalem Camerona na gali w Melbourne był John Hopoate (12-5, 11 KO). Australiczyk przez całe dwie rundy otrzymywał ostrzeżenia od sędziego za trzymanie przeciwnika oraz uprawianie zapasów w ringu zamiast boksowania. Ignorowanie tych ostrzeżeń zmusiło arbitra zawodów do zakończenia walki.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: tonka
Data: 18-03-2010 18:57:56 
Taki powrót i taka wygrana, to nie wygrana, ani nie powrót. Rzecz jasna zawinił przeciwnik. Shane niewiele mógł poradzić na syf proponowany przez przeciwnika.
 Autor komentarza: Daw
Data: 18-03-2010 19:13:23 
Dokladnie tonka!
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.