ROACH I PACQUIAO CHCĄ WALKI Z MAYWEATHEREM

Leszek Dudek, boxingscene.com

2010-03-14

Manny Pacquiao (51-3-2, 38 KO), mistrz WBO w kategorii półśredniej, chce zmierzyć się z Floydem Mayweatherem Jr. (40-0, 25 KO). Przed kilkoma godzinami Filipińczyk stosunkowo łatwo uporał się z twardym Joshuą Clottey'em. Teraz, wraz ze swoim trenerem Freddie Roach'em, wyzywa do pojedynku drugiego na listach P4P Mayweathera. Pacman jest przekonany, że Amerykanin 1 maja upora się z 38-letnim Shane'm Mosley'em.

- To zależy od niego. Dla mnie walka z nim to nie problem - twierdzi Pacquiao. - Możemy to zrobić w każdej chwili. Powinien wygrać z Mosley'em. Jeśli nie, to zmierzę się z Shane'm. Rozpracowałem styl Mayweathera. Nie jest taki trudny. Najpierw jednak on musi załawić swoje sprawy w najbliższej walce.

Roach chce, by walka odbyła się zgodnie z zasadami komisji stanu Nevada. Nie zgadza się na narzucone ostatnio przez Mayweathera testy w dowolnym czasie. Trener "Pacmana" podkreślał w jednej z wcześniejszych wypowiedzi, że Floyd jest jedyną osobą, której jego podopieczny nie lubi. Ma to związek z bezpodstawnymi (bo nie popartymi dowodami) wypowiedziami Mayweathera, w których oskarża on Filipińczyka o stosowanie dopingu.

- To walka, na którą czeka cały świat - przekonuje Roach. - Ja i Manny bardzo jej chcemy. Floyd, pozwól komisji wykonywać swoją pracę. Nie ty rządzisz w tym sporcie. Wejdź do ringu i walcz.