PASCAL: MAM NADZIEJĘ, ŻE NIE BĘDZIE UCIEKAŁ

Wojciech Czuba, Boxing News

2010-03-13

Bardzo ciekawie zapowiada się konfrontacja na szczycie wagi półciężkiej, pomiędzy Jeanem Pascalem (25-1, 16 KO), a dobrze znanym polskim kibicom, jedynym pogromcą Tomasza Adamka, Chadem Dawsonem (29-0, 17 KO). Do starcia dojdzie dopiero 14 sierpnia w Kanadzie, ale atmosfera już robi się gorąca.

Stawką pojedynku będą pasy organizacji WBC i IBO. Urodzony w straszliwie zniszczonym ostatnio, przez ogromne trzęsienie ziemi Port-au-Prince na Haiti Pascal, już nie może doczekać się tego pojedynku.

- Strasznie się cieszę, że dojdzie do tego starcia i jestem tym ogromnie podekscytowany. Dawson to przecież jeden z najlepszych na świecie bokserów, a ja chcę wygrywać z właśnie z najlepszymi.

Mieszkający na stałe w Kanadzie,27- letni Pascal, wciąż leczy poważną kontuzję barku, której nabawił się podczas ostatniej zwycięskiej walki, z Adrianem Diaconu.

- To naprawdę straszliwie bolało. Ale moi kibice sprawili, że zapomniałem o bólu. Ciągle powtarzałem sobie, że muszę walczyć, że muszę go pokonać i zostać mistrzem świata.

Jak na razie Jean nie może uderzać i normalnie trenować. Przechodzi aktualnie rehabilitację i jedynie biega, aby utrzymać kondycję. Mimo to nie traci pewności siebie.

- Wiem, że po tym wszystkim powrócę silniejszy niż kiedykolwiek. Więc Dawson nich się lepiej przygotuje. Mam nadzieję, że nie będzie uciekał jak kurczak, tak jak to robił podczas swojej drugiej walki z Glenem Johnsonem. Mam nadzieję, że wejdzie do ringu i będzie ze mną walczył, tak jak przystało na prawdziwego mistrza, jak mężczyzna.

Pascal chciałby także kiedyś zawalczyć z Bernardem Hopkinsem, który już 3 kwietnia w Las Vegas, zmierzy się w rewanżowym starciu z Royem Jonesem Juniorem. Kanadyjczyk sądzi, że Jones sprawi ‘Egzekutorowi’ sporo problemów.

- Tak jak wszyscy na świecie, ja również myślę, że ta walka powinna się odbyć 5, albo 6 lat temu. Jones jest bardzo szybki, ale ma problemy z mocno bijącymi przeciwnikami. Hopkins to dobry bokser, mądry bokser, ale nie jest potężnie bijącym zawodnikiem, więc Jones powinien zwyciężyć.

Jedyną porażkę w karierze Jeana Pascala, zaserwował mu Carl Froch. Brytyjczyk już niebawem wejdzie do ringu z Mikkelem Kesslerem, w ramach kolejnej rundy turnieju ‘Super Six’. Pascal przewiduje, że jego pogromca z pewnością wygra.

- Carl Froch powinien znokautować Kesslera. Kessler nie potrafi się dopasować do przeciwnika, a Carl robi to świetnie. To mądry pięściarz i potrafi przyłożyć.