MASKAJEW WRACA W MAJU

Rafał Kyć, boxingscene.com

2010-03-04

Rosyjski ciężki Oleg Maskajew (36-7, 27 KO), przyznał, że na razie nie myśli o sportowej emeryturze, nawet pomimo klęski w ostatniej walce z przeciętnym Nagym Aguilerem (15-2, 10 KO).

- Niektórzy eksperci twierdzą, że powinienem przestać już boksować, mogą mówić co chcą, ale ja czuję się dobrze. Porażka z Aguilerem była dla mnie bardzo bolesna, prawdopodobnie był to najtrudniejszy moment w całej mojej karierze, niestety takie rzeczy  zdarzają się w boksie, Nagy po prostu trafił mnie przypadkowym lucky punchem. W ten sam sposób przegrywali tacy bokserzy jak Tyson czy Lewis, a mimo to wracali - powiedział Oleg. Maskajew, zapowiedział, że najbliższy pojedynek stoczy w swoim rodzinnym mieście Saransk, walka odbędzie się w połowie Maja, narazie jednak nie wiadomo z kim zmierzy się Rosjanin.