AUDLEY HARRISON - CZŁOWIEK ZAGADKA

Przeczytaj, co brytyjski dziennikarz Colin Hart, myśli o Audley’u Harrisonie (26-4,19 KO), Albercie Sosnowskim (45-2-1, 27 KO) i polskich hydraulikach.

Wśród pięściarzy panuje zazwyczaj moda, aby do ringu wchodzić przy muzyce ich ulubionego hip- hopowego artysty. Przypuszczam jednak, że Audley Harrison (26-4, 19 KO) do swojej kolejnej walki, będzie maszerował na przykład przy dźwiękach szalonego koncertu Edwarda Elgara, ‘Enigma Variations’. Dlaczego? Ponieważ Harrison to najbardziej nieodgadniony i nieprzewidywalny pięściarz, jaki urodził się na wyspach.

Minęło 10 lat od momentu, kiedy 38- letni dzisiaj Audley Harrisom, po wywalczeniu złotego medalu na igrzyskach olimpijskich w Sydney, przeszedł na zawodowstwo. Wydawało się, że posiada wszystko co niezbędne, aby w bardzo krótkim czasie odnieść wielkie sukcesy. Posiadał twardą psychikę, niecodzienne umiejętności i nokautujący cios w lewej ręce. Audley podpisał wówczas, niezwykle lukratywny kontrakt, opiewający na milion funtów z telewizją BBC. Sam Harrison, był święcie przekonany, że mistrzostwo świata w królewskiej kategorii, jest na wyciągnięcie ręki.

Niestety, po wielu rozczarowujących występach na ringach zawodowych, jedynym sukcesem utalentowanego olimpijczyka, było zdobycie mistrzostwa Wielkiej Brytanii. Audley, przed każdą walką przygotowany był świetnie. Jednakże, wraz z pierwszym gongiem, zawsze działo się coś dziwnego. Jego krew zamieniała się w lód, a on sam, walczył w sposób daleki od formy prezentowanej na sparingach. Rozczarowując tym samym kibiców, którzy pokładali w nim wielkie nadzieje.

Po klęsce z Irlandczykiem Martinem Roganem, poniesionej 14 miesięcy temu, wydawało się, że Harrison jest skończony. Wrócił do swojego domu w południowej Kalifornii, by w spokoju leczyć rany i odbudować się psychicznie. Pomógł mu w tym hazard, a dokładniej poker. Audley zaczął startować w licznych turniejach pokerowych, organizowanych w Las Vegas i odnosić w nich sukcesy. To tam właśnie zaprzyjaźnił się z synem promotora Barry’ego  Hearnsa, Eddim. To on namówił go do powrotu na ring i wzięciu udziału, w odbywającym się w Londynie, turnieju Prizefighter.

Audley, zwyciężył w finale i to właśnie dzięki temu zwycięstwu, otrzymał szansę walki z Albertem Sosnowskim, o pas zawodowego mistrza Europy. W przypadku wygranej, bardzo możliwe jest, biorąc pod uwagę nieciekawą sytuację w wadze ciężkiej, jego starcie z którymś z braci Klitschko, lub rodakiem Davidem Haye. Audley miałby w końcu szansę, wywalczenia upragnionego mistrzowskiego pasa.  

Podczas spotkania twarzą w twarz z Sosnowskim, do którego doszło w tym tygodniu, w Londynie, Harrison sprawiał wrażenie pewnego siebie i zdeterminowanego.

- Kiedy skończył się mój kontrakt z telewizją BBC, nie miałem ochoty by dalej walczyć w ringu. Byłem całkowicie załamanym człowiekiem i potrzebowałem sporo czasu, aby wyjść z dołka i odzyskać wiarę w siebie i swoje umiejętności. Teraz mam tylko jedną misję do spełnienia. Muszę zostać mistrzem świata. Możecie nazywać mnie marzycielem, albo wariatem, ale ja wierzę, że to jest realne.

Czy tak będzie? No cóż, zwykłemu kibicowi jednak ciężko podzielać optymizm Audley’a. Zbyt wiele razy składał on podobne deklaracje, z których później nic nie wynikało. Pamiętać należy także, że na początku swojego powrotu na szczyty wagi ciężkiej, będzie on musiał pokonać niełatwą przeszkodę, w postaci Alberta Sosnowskiego.

Albert ‘Dragon’ Sosnowski (45-2-1, 27 KO), podobnie jak 800 tysięcy (!!!) jego rodaków, mieszka aktualnie w Londynie. Jak podaje Colin Hart, tylko w Warszawie i w Chicago żyje więcej Polaków. Dlatego też, według brytyjskiego autora, 9 kwietnia Anglicy mogą mieć problem ze znalezieniem polskiego hydraulika. Wszyscy bowiem, będą wtedy dopingować Alberta i to on, chociaż walczy na obcej ziemi, w przeciwieństwie do Harrisona, będzie się czuł, jak u siebie w domu.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 27-02-2010 09:02:54 
Fajnie ze Albertowi w koncu tez ta kariera zaczela sie ukladac..Pare dni temu obejzalem sobie walke z Vidozem i musze powiedziec ze niezly, dojzaly techniczny boks naprawde..
 Autor komentarza: GoldenBoy
Data: 27-02-2010 09:15:29 
Moim zdaniem osiągnął już swój szczyt i wyżej się już nie wdrapie...
 Autor komentarza: amin
Data: 27-02-2010 09:42:53 
ciezka walka dla alberta ale wierze ze ja wygra
 Autor komentarza: szymonides222
Data: 27-02-2010 09:43:13 
To wiadome Dla Sosnowskiego to co teraz osiagnoł to szczyt szczytów,, Pamietam jak dostał becki od Longa,, Albert ma tez realna szanse Polec przed czasem z Harrisonem,, Anglik ma dynamit w rece , jak faktycznie mentalnie sie zmienił kto to wie,, moze byc przegranie dla Sosnowkiego
 Autor komentarza: adenauer
Data: 27-02-2010 10:24:04 
Albert Sosnowski wg mojej opinii nie ma dużych szans na pokonanie Harrisona i mówię to z bólem serca.. Anglik nigdy gigantem światowych ringów nie był, nie mniej trochę więcej przemawia w tym pojedynku za nim.. Bardzo fajnie, że tak korzystnie ostatnio układa się kariera Alberta, zwłaszcza w jego ostatnich 3 walkach.. Skazany na porażkę nokautuje Williamsa, następnie nie będąc w pełni dysponowany remisuje z Pianetą, oraz pokonuje zdecydowanie Vidoza, a właściwie cienia byłego już mistrza Europy... Harrison jest nieporównywalnie lepiej wyszkolonym pięściarzem od Pianety, a także w dyspozycji dalekiej od dużego spadku, tak, jak było to w przypadku wspomnianego Paulo Vidoza. Na uwagę zasługuje również miejsce rozgrywanego pojedynku..
 Autor komentarza: Wojtek1987
Data: 27-02-2010 10:38:44 
siema adenauer
nie wiem czy to tylko lekkie pióro czy rzeczywiście dość duża wiedza o boksie ale lubię czytać twoje komentarze , oby więcej twoich refleksji bo coś ostatnio nie widziałem twoich komentarzy , a głównie na nie zwracam uwagę jak jest np. 80 komentarzy
pozdrawiam
 Autor komentarza: Wojtek1987
Data: 27-02-2010 11:01:36 
choć tu akurat myślę że Albercik powinien sobie poradzić
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 27-02-2010 11:02:56 
Albert jest moim zdaniem bokserem, który maksymalnie może osiągnąć mistrzostwo Europy. Stawiam go na równi z Cyganem, który moim zdaniem więcej równiez nie osiągnie. Co do walki z Harrisonem, to częściowo zgadzam się z Adenauerem. Audley jest moim zdaniem poza zasięgiem Alberta, ale jak to trafnie określił dziennikarz, jest to człowiek zagadka, więc nasz Dragon ma również szansę.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 27-02-2010 11:41:46 
A ja stawiam wlasnie na Alberta..Harrioson to bokser bardzo nierowny a w dodatku 8 lat starszy od Sosnowskiego..Sosna jest mocno zdeterminowany i nie sadze aby oddal mistrza Harriosonowi..Owszem Audley ma mocny cios i jest technicznym bokserem ale Sosna tez nieco sie oszlifowal..Cios ma bardzo przecietny ale dosc sporo bije..Wada u Sosny jest wedlug mnie nadmierna muskulatura, ktora nieco go usztywnia, zwlaszcza jego plecy..
 Autor komentarza: adenauer
Data: 27-02-2010 12:04:40 
Dziękuję Wojtek..:)
Nie przewiduję tu dużej dominacji Harrisona nad Albertem, tym bardziej jednak nie przewiduję dużej, a już na pewno "wystarczającej" dominacji Polaka nad Anglikiem.., pozwalającej mu na uzyskanie zwycięstwa.. Harrison to bardzo niespełniony zawodnik.., ostatnio nieźle mu idzie, wygrany turniej.., walczy u siebie.. tak czy inaczej to tylko moje przewidywania.;)
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 27-02-2010 12:17:07 
adenauer
Z tym ze harriosn walczy u siebie a Sosna nie bym polemizowal;)..Sosna chyba walczy na brytyjskiej licencji i jak wyzej w artykule na pewno bedzie komplet widzow z Polski..Oczywiscie Angole woleli by miec na tym tronie swojego rodaka..Jesli to Albert bylby pretendentem to sie zgodzeze nie jest w stanie tak punktowac aby wygrac zdecydowanie ale jest odwrotnie..Mistrza trzeba pokonac zdecydowanie a watpie aby Angole zrobily walek akurat na Albercie..Sosna musi uwazac zeby sie nie nadziac na cos powazniejszego i powinien obronic tytul..Tak sadze..
Pozdrawiam;)
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 27-02-2010 12:30:55 
Harrison to zawodnik bez charyzmy,ale oczywiscie trudny do pokonania dla Sosnowskiego ktory nie jest ringowym geniuszem.Nie mniej jednak uwazam ze Sosnowski wygra ta walke bo wydaje sie byc bardzo zdeterminowany i pewny siebie.Anglik gubi sie w obronie i jezeli tylko Dragon bedzie na nim wywieral presje,a potrafi to robic to wygra
Najwazniejsza jednak przeslanka przemawiajacam za Sosnowskim jest to ze jego przeciwnika chwali adenauer,a jak pokazal przypadek lansowanego przez niego Estrady te pochwaly sa zazwyczaj na wyrost:)
 Autor komentarza: adenauer
Data: 27-02-2010 12:35:43 
he he.. rzeczywiście to było na wyrost.. to jedynie przewidywania.. a w tych każdy z nas ma prawo puszczać wodze fantazji.. nie mniej spodziewałem się wyrównanego pojedynku i bałem się o Adamka..
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 27-02-2010 12:39:39 
spoko adenauer jestes jednym z nielicznych na tym forum z ktorymi czasami nawet nie zgadzac sie jest przyjemnie
pozdr
 Autor komentarza: osi
Data: 27-02-2010 14:03:37 
A ja jednak mysle ze Albert pokaze na co go stac , Harrison nie bez problemu wygral ten turniej i szczerze mowiac jakos nie przekonal do siebie. Niepokoi mnie jednak fakt ze anglik zdaje sobie sprawe ze to jego ostatnia szansa i bedzie chcial sie maksymalnie przygotowac do tego pojedynku. Pozdr
 Autor komentarza: rysiozklanu
Data: 27-02-2010 14:47:45 
Devon Alexander v Juan Urango

07/03/2010 03:00 CET
1.285 26.00 3.75 Wszystkie zakł. (4)
Paul Smith v Tony Dodson

12/03/2010 22:00 CET
1.444 26.00 2.80 Wszystkie zakł. (2)
Manny Pacquiao v Joshua Clottey
14/03/2010 04:00 CET
1.18 29.00 5.50 Wszystkie zakł. (4)
Wladimir Klitschko v Eddie Chambers

20/03/2010 23:00 CET
1.142 29.00 5.50 Wszystkie zakł. (2)
David Haye v John Ruiz

03/04/2010 23:00 CEST
1.20 34.00 4.50 Wszystkie zakł. (4)
Bernard Hopkins v Roy Jones
...................................................................
04/04/2010 04:00 CEST
1.166 29.00 5.00 Wszystkie zakł. (4)
Audley Harrison v Albert Sosnowski
....................................................................
09/04/2010 22:00 CEST
2.20 26.00 1.666 Wszystkie zakł. (4)
Carl Froch v Mikkel Kessler

17/04/2010 23:00 CEST
2.05 23.00 1.80 Wszystkie zakł. (5)
Shane Mosley v Floyd Mayweather

02/05/2010 04:00 CEST
3.75 29.00 1.285
 Autor komentarza: rysiozklanu
Data: 27-02-2010 14:48:41 
04/04/2010 04:00 CEST
1.166 29.00 5.00 Wszystkie zakł. (4)
Audley Harrison v Albert Sosnowski
 Autor komentarza: osi
Data: 27-02-2010 14:51:34 
rysiek nie pomyliles stron?
 Autor komentarza: rysiozklanu
Data: 27-02-2010 14:51:44 
tak ma być, sorki za Audley Harrison zamieszanie............
Audley Harrison v Albert Sosnowski

09/04/2010 22:00 CEST
2.20 26.00 1.666
 Autor komentarza: rysiozklanu
Data: 27-02-2010 14:52:29 
jestem po 4 piwie...
 Autor komentarza: osi
Data: 27-02-2010 15:14:54 
to nie pij wiecej bo skonczysz jak syn w wannie..;D
 Autor komentarza: eLSzabeL
Data: 27-02-2010 16:13:35 
Myśle że zardzewialy Harrison troche postraszy SOSNE ale w calym pojedynku przegra na punkty .Albert nie ma talentu do nokautowania, po nokdaunach przeciwników nie potrafi ich skończyć.Mysle że wygra 3-4 punktami po 12 r.
 Autor komentarza: pragaa
Data: 28-02-2010 14:14:50 
można ten pojedynek nazwać walką dwóch potężnie zbudowanych średniaków
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.