MEEHAN: CZAGAJEW JEST PROSTY

Jak już informowaliśmy Was wcześniej, Kali Meehan (35-3, 29 KO) oraz Ruslan Czagajew (25-1-1, 17 KO) wyznaczeni zostali do walki eliminacyjnej o miano pretendenta federacji WBA w wadze ciężkiej. Dokładnej daty pojedynku jeszcze nie poznaliśmy, wiadomo natomiast, że dojdzie do niego na terenie Niemiec. 40-letni Australijczyk nie kryje zadowolenia z faktu takich ustaleń.

"To najlepsze co mogło mnie spotkać. Jestem najlepszy na świecie i w końcu czas na nagrody. Wcześniej jednak muszę pokonać tych kolesi, nikt i nic mnie nie powstrzyma. Czagajew zasługuje na respekt, ale gdy zacząłem studiować jego walki okazało się, że on jest bardzo prosty do rozszyfrowania. Jego najgroźniejszą bronią jest lewa ręka i on nawet się z tym nie kryje, tylko uderza ją tak często, jak to tylko możliwe. Nie zlekceważę go i już zaczynam ciężki trening" - powiedział australijskim mediom drugi w rankingu WBA Meehan.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Daro603
Data: 20-02-2010 23:29:25 
Według mnie Ruslan Czagajev wygra tę walkę...
 Autor komentarza: Deter
Data: 21-02-2010 00:36:16 
Pokora - jest jeszcze?
 Autor komentarza: georgedawid
Data: 21-02-2010 01:57:11 
Chagaev owszem ale czy Meehan zasługuje na taką walke ? kogo on pokonał ?
Moim zdaniem Valuev i Chagaev powinny walczyć.
 Autor komentarza: Exterminal
Data: 21-02-2010 10:17:55 
Dla mnie fakt że Meehan dostaje eliminator to kolejna kompromitacja WBA, jak gość którego największym sukcesem w karierze jest pokonanie Williamsona(ponad 2 lata temu), a ostatnią walkę stoczył 1,5 roku temu może walczyć o prawo walki o mistrzostwo?! komedia!
 Autor komentarza: kuba2
Data: 21-02-2010 11:43:09 
Szagajew w jedynej walce z prawdziwym mistrzem został zdeklasowany. Moim zdaniem temu panu powinnismy podziękować, Meehanowi zresztą tym bardziej mimo iż swego czasu był pełnoprawnym pretendentem któremu nie dano szansy. Mam nadzieje ze ani jednego, ani drugiego nie zobaczymy juz w żadnej walce o prestiżowy tytuł.
 Autor komentarza: cisiek
Data: 21-02-2010 19:49:56 
Może te 1,5 roku czekał na swoją szansę i mocno wierzył?... ;-) Niezależnie od wyniku - wyłoniony zostanie challenger co się zowie... :-(
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.