WYWIAD. GRZEGORZ PROKSA (cz. 2/2)

Zapraszamy na drugą część wywiadu z Grzegorzem Proksą (20-0, 13 KO), który został zerejestrowany po pojedynku z Anglikiem Tyanem Boothem (11-6-1, 2 KO). Tym samym "Super G" został pierwszym w historii polskiego boksu zawodowym mistrzem Unii Europejskiej (EBU-EU) wagi średniej.

PIERWSZA CZĘŚĆ WYWIADU Z GRZEGORZEM PROKSĄ >>

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: 1bioactive
Data: 16-02-2010 15:43:19 
Bardzo lubię Proksę, fajnie mówi, wie co jest dla niego najważniejsze. Naprawdę przyjemnie się go słucha. Powodzenia w następnych walkach.
 Autor komentarza: mickQ
Data: 16-02-2010 15:50:10 
Dam tu małe porównanie Artur Abraham jest tylko o 4 lata starszy niż Grzesiek zobaczmy w jakim miejscu znajdowała się jego kariera właśnie wtedy. Ja zwyczajnie już nie wierzę w sukces Grześka nie wiem czego mu brakuje ale czegoś tak. My mamy problem bo nie potrafimy ocenić obiektywnie jako że wiązaliśmy i wiążemy z Proksą duże nadzieje na osiągniecie dużego sukcesu w tym sporcie. Popatrzmy na rankingi i odpowiedzmy sobie szczerze czy Proksa będzie wielkim pięściarzem ma już 26 lat a w jego kategorii boksują tacy zawodnicy jak Kally Pavlik starszy jedynie o dwa lata, Paul Williams, który walczy w dwóch limitach starszy o trzy lata, Gienia Golovkim starszy o dwa lata, Dimitry Pirog o cztery pozatym Sylvester, Sturm, Jacobs, Lorenzo, Duddy. W Jr. Middle są Dzindziruk, Cintron, Angulo, Spinks, Foreman, Santos, Martirosyan, Powell. Sam nie rozumiem Proksy czemu tak mocno jak mówi wierząc nie podejmuje żadnych kroków żeby znaleźć dobrego promotora i warunki treningowe. Zresztą sami popatrzmy gdyby Proksa był takim potencjałem już dawno ktoś by wyłożył takie pieniądze, że Grzesiek nie mógł by odmówić. Proksa jest zbyt mały kategorie średnią i z taką formą jak z ostatniej walki z każdym z wymienionych przegrał by z kretesem. Ja obiektywnie patrząc nie sugerując się że go lubię i kibicuje oceniam że EBU to szczyt możliwości Grześka Proksy.
 Autor komentarza: Ned
Data: 16-02-2010 16:26:45 
@mickQ

Bardzo chciałbym móc Ci zaprzeczyć i zrugać Twoją wypowiedź. Niestety obawiam się, że masz rację.

Jeśli wszystko dalej będzie szło w tym tempie i pozostanie nijakie, nie ma szans na więcej.

Jedyny ratunek widzę w zmianie środowiska, czyli jakiś konkrakt z sensowną grupą promotorską, albo chociaż nowy, aktywniejszy promotor.
A to i tak nie daje pewności, najwyżej większe szanse.
 Autor komentarza: Benitez
Data: 16-02-2010 16:31:38 
Grzesiu - albo - albo
Albo jest sie bokserem i robi sie wszystko, lacznie ze zmiana srodowiska, zeby byc najlepszym, albo jest sie biznesmanem i kreci lody gdzie indziej. Na koniec wyjdzie na to, że ani z niego bedzie biznesman ani bokser. W ostatniej walce widać było to dobitnie. Potencjał ma, łeb ma, niech jedzie do stanów i zarabia kokosy a nie jakieś blotki ze zbarskim.
 Autor komentarza: Ned
Data: 16-02-2010 16:48:49 
Zastanawiam się jeszcze, czy jemu tak naprawdę się chce.
On już chyba troche statusiał w tej węgierskiej górce. Biznes, żonka, rodzinka.

On nie ma komu czegoś udowadniać. Zatem co z tego, że talent jest, jak nie ma determinacji.
 Autor komentarza: heinz
Data: 16-02-2010 17:25:33 
Grzegorz chyba nie ma na celu zdobycia jakiegos pasa za wszelka cene. Widać, że najważniejsza jest dla niego rodzina i czyste układy z otoczeniem.
Wejście na szczyty bokserskie, to brodzenie w nawozie i zawsze część tego nawozu na nogawkach zostanie-wydaje się że jemu to nie bardzo odpowiada.

Bardzo fajny facet, z którym sympatycznie byłoby pogadac przy piwie.
Determinacji jednak nie widać. Po części podzielam opinie Neda i Beniteza, co nie zmienia faktu, że życzę Proksie samych sukcesów.
 Autor komentarza: Legionnaire
Data: 16-02-2010 19:11:49 
Mily chlopak, mile wypowiedzi, a do tego wielka zaleta jaka jest lojalnosc. Tylko czy te punkty ktore wymienilem sa pomocne w zrobieniu wielkiej kariery, czy raczej stoja owej na przeszkodzie? Jestem pewien , ze przy innej promocji Proksa byl by juz duzo dalej, a pasek EBU-EU nie byl by nawet brany pod uwage. Tak czy inaczej, zycze jeszcze wielu sukcesow.
 Autor komentarza: Tajmon
Data: 16-02-2010 19:12:55 
Kurde super gość, mało takich bokserów jak "Super G" w Polsce, cholera rzeczywiście Grzegorz sprawia wrażenie jakby na drugim planie było dla niego zdobycie pasa jednej z czterech liczących się organizacji, no ale może to i lepiej :) Szansę będzie miał na pewno! Powodzenia!
 Autor komentarza: Ironmen
Data: 16-02-2010 20:15:10 
Ja zaś mam nadzieję, że się mylicie :)))

Fakt Grześ ma 26l ale patrzcie gdzie był Adamek w tym wieku. Czas pokaże, jeżeli sprawdzi się to o czym piszecie to będzie to jeden z najbardziej zmarnowanych talentów ostatnich 10 l. w Polsce.

 Autor komentarza: Ned
Data: 16-02-2010 20:36:09 
@Ironmen

"Ja zaś mam nadzieję, że się mylicie :)))"

Nie będzie chyba nadużyciem, jeśli napiszę, że wszyscy udzielający się tu, mają taką nadzieję ;)
 Autor komentarza: SuperGJ
Data: 16-02-2010 21:09:31 
nie wiecie gdzie ta walke mozna zobaczyc? bo juz chyba wszedzie szukalem i nic nie znalazlem:/
 Autor komentarza: Owned
Data: 16-02-2010 21:24:01 
dobry wywiad, dla Grześka jeszcze raz gratulacje.

Ale nie rozumiem, jeśli macie już w pełni zarejestrowany wywiad, to dlaczego wstawiacie go w dwoch, niekiedy nawet w 3,4 częsciach w różnych porach. niekiedy to potrafi być denerwujące.
 Autor komentarza: Owned
Data: 16-02-2010 21:46:32 
Proksie potrzebny jest lepszy promotor,który bedzie załatwiał mu coraz to bardziej wymagających rywali. Inaczej ten przestanie sie rozwijać, przydałby sie równiez taki trener, jakiego ma Adamek w osobie Gmitruka. Dla mnie proksa walczy zbyt nonszalancko,i boje sie ,że jest juz zbyt uksztaltowanym zawodnikiem żeby to zmienic,o ile ten styl na tle takich zawodników jakich miał dotychczasz, może wydawać sie efektowny, to z lepszym zawodnikiem,z kimś z szerokiej czołowki egzaminu by zdecydowanie nie zdał,bo taki Roy Jones rodzi sie raz na sto lat.
Własnie taka walka z bardziej okazałym piesciarzem dała by nam obraz na to, jak dobrym i na ile obiecujacym bokserem jest Proksa.
 Autor komentarza: drag
Data: 16-02-2010 22:43:52 
przeciez ten bokser nie byl najlepszy z tych z ktorymi walczyl wczesniej. Napewno byl najwiekszy :)
 Autor komentarza: vicente21
Data: 17-02-2010 12:23:32 
Fajny chłopak, kibicuje mu od dawna, ale boje się, że w starciu z najlepszymi(jeśli rzeczywiście do takich walk kiedyś dojdzie) będzie za słaby...uważam że brakuje Grześkowi troszkę wzrostu na tą kategorie wagową. On przecież od Pavlika byłby o głowę niższy...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.