ROZALSKI WKURZONY? TRUDNO SIĘ DZIWIĆ...

Adam Widomski, Eurosport Polska

2010-02-10

Przezentujemy artykuł redaktora naczelnego Eurosport Polska Adama Widomskiego dotyczący głośnej ostatnio sprawy rzekomych nieprawidłowości sędziowskich w walce Adamek - Estrada. Przy okazji zaznaczamy, że portal BOKSER.ORG jako jeden z nielicznych zajmujących się tematyką boskerską nie poruszał na swoich łamach ww. kwestii.

W jednym z naszych artykułów zauważyliśmy - bo trudno było tego nie zauważyć - iż sędziowanie pana Laytona było, delikatnie mówiąc, dziwne. Wspomnieliśmy także o znajomości Lawrence Layton'a z obecnym w narożniku Adamka Ziggym Rozalskim.

I nie ma w tym nic nadzwyczajnego, bo po pierwsze, pytani przez nas eksperci taką znajomość potwierdzili, a po drugie, trudno wymagać, by w hermetycznym jednak światku panowie nie odzywali się do siebie i wymazywali swoje numery z telefonów komórkowych. Każdemu z nas można zarzucić, że pisze o kimś źle lub dobrze, bo go zna lepiej lub tylko trochę. Nie popadajmy w paranoję.

Opieramy się zatem na faktach, nic nie sugerując, ale tez nie ukrywając, jak powiedział kiedyś jeden z naszych złotoustych polityków, "oczywistej oczywistości". Tyle z naszej strony.

Zupełnie inna historia rozpoczęła się w chwili, gdy temat podchwyciły inne portale internetowe. Okazało się bowiem, że nie pisaliśmy wcale wyłącznie o suchych faktach. Onet.pl pisze w tekście "Obóz Adamka wściekły, będzie sprawa w sądzie", że na naszym portalu można było przeczytać o bezpośrednich sugestiach, iż doszło do kupienia meczu. Cytuje tytuły "Rozalski podstawił sędziego Laytona" czy "Ekipie Adamka może zostać postawiony zarzut oszustwa". Fragment "Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że Layton zna się z Ziggym Rozalskim" urósł do "Layton jest jego dobrym znajomym". Szkoda słów. Autorzy takich newsów powinni zająć się parzeniem kawy.

CZYTAJ CAŁY TEKST NA EUROSPORT.PL >>