RAFAEL DO ESTRADY: LEPIEJ OBEJRZYJ TAŚMĘ!

Zanim - dzięki uprzejmości Dana Rafaela  - zacytuję  w całości jego ocenę walki Adamek - Estrada, krótka i może trochę brutalna uwaga dotycząca niestety zerowej znajomości realiów boksu zawodowego. Nad Wisłą zapomina się, że obszerne artykuły o walce polskiego pięściarza (czy jakiegokolwiek innego polskiego sportowca w sportach indywidualnych) ukazały się - po raz pierwszy od 1997 roku, kiedy Andrzej Gołota bił się z Riddickiem Bowe -  w tak znanych mediach jak wielkonakładowa, ogólnoamerykańska "USA Today" czy  "Sports Illustated", a nazwiska bokserów, którzy ściągali w Stanach na walki ponad 10 tysięcy widzów  w ostatnim roku mogą przyprawić o ból głowy bo jest ich tylko trzech - Floyd Mayweather jr., Manny  Pacquiao i Kelly Pavlik.  Druga sprawa, to, że niektóre z polskich mediów, nie wiedząc "kto jest kim" w  amerykańskich mediach komentujących zawodowy boks, przytaczają jako fachowe opinie amatorskich stron internetowych i tak samo amatorskich autorów. To mniej więcej tak, jakby publikować jako wiarygodny szlagier opinię w sprawie ustawienia taktycznego ekipy narodowej faceta, którego jedyny związek z tą dyscypliną polega na... pompowaniu futbolówek. Cytowanemu niżej Danowi Rafaelowi, najbardziej uznanej postaci nie tylko w USA, doradcy HBO i Golden Boy Promotions, tego na pewno nie można zarzucić...

Dan Rafael komentuje walkę  Tomasza Adamka:

"Waga ciężka to już nie tylko kraina ciężko poruszających się gigantów. Spójrzmy choćby na Polaka Tomasza Adamka, który pokazuje, że trzeba się z nim liczyć w tej kategorii wagowej. Czas by Adamek oddał pas "Ringu" w wadze junior ciężkiej, bo juz nie wróci do wagi 200 funtów.  Ważąc solidne 220 funtów, Adamek odniósł swoje drugie kolejne zwycięstwo, wygrywając umiejętnościami pięściarskimi i silnymi uderzeniami z Estradą i w przygotowaniu są już plany na jego trzeci pojedynek w tej kategorii wagowej. W swoim październikowym debiucie Adamek wrócił do swojej rodzinnej Polski, by znokautować w piątej rundzie, odchodzącego w zapomnienie rodaka i pretendenta do tytułów Andrzeja Gołotę w walce okrzykniętej mianem Polskiej Walki Stulecia. Powracając do swojej adoptowanej, drugiej ojczyzny, Adamek walczył po raz czwarty w pięciu ostatnich walkach w Prudential Center, gdzie z każdą następną walką podziwiają go coraz większe i większe tłumy. Tym razem pełnych werwy kibiców było aż 10,123, w większości Polaków, którzy przyszli dopingować swojego ulubieńca; i on nie zawiódł. Tym razem nawet więcej boksował niż się bił, poruszał się po ringu, co zdawało egzamin przeciwko dobrze wyszkolonemu Estradzie z Providence, reprezentantowi USA na olimpiadę w 2004 roku, który był cięższy od Adamka o 17 funtów. Adamek zadawał wiele ciosów na korpus, Estrada pokazywał szybkość swoich uderzeń, ale to było zbyt mało by wygrywać wiele wyrównanych rund.  Być może punktacja 118-110 była trochę przesadzona, ale Adamek bez wątpienia zasługiwał na zwycięstwo, choć na konferencji prasowej po walce Estrada uważał coś wręcz przeciwnego. Twierdził, że został obrabowany; ale tak naprawdę niech lepiej obejrzy sobie taśmę z walki.

TOMASZ ADAMEK: SERWIS SPECJALNY >>

Adamek najprawdopodobniej stoczy następną walkę 24 kwietnia na HBO przeciwko Cristobalowi Arreoli, byłemu pretendentowi do tytułu, który we wrześniu minionego roku przegrał z Witalijem Kliczką. Walka odbędzie się najprawdopodobniej w Południowej Kalifornii, ale może przyjadą tam polscy kibice. Zwycięstwo oznaczałoby dla Adamka szansę walki o tytuł mistrza świata, a wygrana Arreoli ponownie ustawiałaby go w kolejce kandydatów do tytułu. Cokolwiek się nie zdarzy, zanosi się na bardziej emocjonująca walkę niż solidne zwycięstwo Adamka nad Estradą”.

Przemek Garczarczyk

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Geronimo
Data: 08-02-2010 07:24:01 
Użytkownik Geronimo piszący z IP: 86.178.213.2 został zablokowany za wielokrotne łamanie postanowień regulaminu.
 Autor komentarza: GoldenBoy
Data: 08-02-2010 07:38:04 
Bardzo dobre podsumowanie przez p. Rafaela.
 Autor komentarza: kopernik
Data: 08-02-2010 07:39:04 
Tym razem niech sobie tą taśmę puści w zwolnionym tempie! Będzie mógł policzyc ciosy. Bo jak przepuszcza na podglądzie (ja do tej pory) to może nie zauważyc Tomka w ringu.
 Autor komentarza: salpaw
Data: 08-02-2010 07:47:24 
To była dobra walka Adamka,niezła obrona(tylko kilka ciosów które go doszły to nie wiele jak na 12 rund)trzymanie sie przez całą walkę taktyki trenera Gimitruka,dużo ciosów celnych na korpus,niezła kondycja,czeka go dużo jeszcze pracy ale gdy bedzie jak teraz tak bił na korpus to ma szanse w najblizszym czasie wygrać z każdym w 12 rundach.Będzie dobrze.....
 Autor komentarza: ZIBI
Data: 08-02-2010 08:21:55 
witam wszystkich
wczoraj nie miałem mozliwości komentowania więc pozwolę sobie na to dzisiaj.
Walka ogólnie mogła sie podobać, niezłe tempo, sporo ciosów.
Wygrana Adamka jek najbardziej bezdyskusyjna, chociaż 118:110 to przesada, dwie pierwsze punktacje bliższe rzeczywistości. Jeśli miałbym porównywać kto bardziej zaakoczył in plus to chyba raczej Estrada - przecież w opinii wielu forumowiczów (i nie tylko) miał leżeć naldalej w 9 rundzie, ba! nawet Tomasz twierdził "jak trafię prawą to padnie" - trafił nie raz i nie dwa i Jason nawet się nie oblizał, śmiem twierdzić, że większe wrażenie robiły na Adamku uderzenia przeciwnika.
śmieszne są tłumaczenia typu: Estrada był świetnie przygotowany bo miał 8 czy 9 tygodni czasu...No żesz K...a mać, a co miał robić???może powinien wyjść do walki prosto z baru z hot-dogami i piwem???
A Tomasz Adamek to czasem nie miał tyle samo czasu na przygotowanie???
Czy nie słyszeliśmy/czytaliśmy od dawna w jakiej super formie jest "góral"? Mowił to i on sam i jego trenerzy, a teraz czytam komentarze typu: Adamek walczył na 60% swoich możliwości, a Estrada na 150%. Pytam sie skąd takie wyliczenia?Adamek też twierdzi, że Powietkin miał "łatwiejszego"Estradę. To rochę niepoważnie brzmi w ustach pretendenta do tytułu. Skąd wiadomo jak przygotowany był wtedy Powietkin?
Trudno mnie posądzać o nadmierne uwielbienie do Adamka, ale uważam, że walczył bardzo dobrze, wygrał jak najbardziej zasłużenie i w ewentualnej walce z Arreolą nie jest bez szans, choc faworytem raczej nie będzie.Zrobił kolejny krok w drodze do tytułu i czas na kolejny.
 Autor komentarza: meh
Data: 08-02-2010 08:27:48 
Przy odpowiedniej taktyce można wygraz z Arreolą. Myśle , że Adamek zmieni w ogóle sposób swojego boksowania w wadze cięzkiej. Pamietamy że w półcięzkiej i junior Adamek w 99% walk był stroną agresywniejsza i wywierającą pressing. Po wczorajszej walce widzimy, że w cieżkiej nie moze tak walczyc i wydaje mi się, że Adamek z większością zawodników będzie walczył na dystans, schodzac z linni ciosu. Przy takie taktyce Haye wygrał z Valuevem i myślę, że Adamek walczacy z defensywy, bo bardzo trudny przeciwnik o ile podniesiemy wiecznie opuszczoną lewą rękę.
 Autor komentarza: meh
Data: 08-02-2010 08:29:07 
* Adamek walczacy z defensywy, to bardzo trudny zawodnik o ile podniesiemy wiecznie opuszczoną lewą rękę.*
 Autor komentarza: lewiss32
Data: 08-02-2010 08:44:00 
zgadzam sie z tym jak byl wtedy przygotowany powetkin ale podejrzewam ze dobrze wkoncu to byl jego kolejny krok do pasa wtedy estrada przygotowywal sie okolo miesiaca jak to podawano dlatego to porownanie takie ze z adamkiem byl w lepszej dyspozycij zalozmy ze tak, dlatego mozna wysunac wniosek jakiej klasy jest powetkin skoro mial problemy z jasonem po miesiecznym jego przygotowaniu widocznie jego szczyt mozliwosci powetkina bylo widac a druga rzecz estrada jest niewygodny nawet z czolowki mogliby miec z nim klopoty aby go usadzic
 Autor komentarza: odyniec
Data: 08-02-2010 08:49:54 
nie wiem skad u niektorych ten zachwyt nad postawa Adamka bo ja po tej walkce zadaje sobie znawu pytanie czy HW to dobry pomysl - wczesniej uwazalem ze nic w tym dziwnego ale teraz watpliwosci powrocily- Adamek jest za stary na diametralna zmiane nawykow i tej niskiej lewej juz sie nie pozbedzie tak jak bijatyki a przez to zbiera sporo na twarz i o ile w przypadku waciaka jak Estrada to przejdzie to nie wiem jak ma zamiar zrobic to samo z jakims puncherem. rozumiem ze taki byl plan taktyczny ale raczej ten plan nie uwzglednial zabrania tylu power punchow na glowe no i te ciosy Tomka ktore doszly jakos nie wydawaly sie specjalnie silne
wygrana w prawdzie bezdyskusyjna na punkty (choc napewno nie 118-110) ale jakos nie napawa mnie to optymizmem i mimo ze czytalem opinie Dana Refaela to jest jeszcze opinia estsideboxing ktora jest przeciwna - napewno nie jest to czas na walke o tytul i nie wiem czy nie za wczesnie na Arreole
 Autor komentarza: lewiss32
Data: 08-02-2010 08:51:22 
z arreola bedzie wojna bo nie wierze ze go tomek usadzi chyba ze moze ma szklanke chris bo tez tacy bywali ze mocno bili ale jak ktos ich trafil sie przewracali
 Autor komentarza: lewiss32
Data: 08-02-2010 08:56:02 
albo teraz albo wcale tomek sam mowil ze niema na co czekac wkoncu ma 34 lata te odwlekanie nic nie da predzej czy pozniej bedzie musial skrzyzowac rece z ktoryms z braci bo raczej narazie zestawienie sie nie zmieni w walce o pas
 Autor komentarza: lewiss32
Data: 08-02-2010 08:59:18 
najlepiej by mogl sie spotkac z haye i oczywiscie wygrac to wtedy bracia by sami wyszli z propozycja walki wkoncu chcieli unifikacij zeby byc niekwestionowanymi mistrzami
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 08-02-2010 09:02:55 
odyniec
Estrada to może i waciak, ale jednak ma szybkie ręce i jest elastyczny - trudny do trafienia, nie bez powodu nikt go jeszcze nie posadził, bo takiego zawodnika trzeba punktować. To ze go Adamek trafiał to juz naprawdę dużo, bo mocny cios na szczęce Estrady jeszcze trudniej ulokować. Paradoksalnie to właśnie Arreolę łatwiej będzie znokautować Adamkowi. Tomek może nie ma pojedynczego nokautującego ciosu, ale takich wolniejszych i łatwiejszych do trafienia przeciwników jak Arreola jest w stanie zamęczyć i znokautować w końcowych rundach walki.
 Autor komentarza: lewiss32
Data: 08-02-2010 09:03:46 
z arreola latwej przeprawy nie bedzie wkoncu chris tez chce dobrac sie do tytulu latwo skory nie odda
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 08-02-2010 09:04:11 
I czym sie tu ekscytowac powiedzial to co i tak wszyscy wiedzieli,no moze poza Estrada i jego starym:)
No tak ale w koncu to Dan Rafael
 Autor komentarza: ZIBI
Data: 08-02-2010 09:06:11 
jeszcze jedna sprawa, Jak bym nie ogladał walki tylko słuchał komentarzy Kostyry, to pomyślałbym, że Adamek niemiłosiernie obija Estradę. Pan Andrzej przesadnie akcentował każde trafienia Tommka -nawet w bark, a zdawał sie nie widziec niekiedy dosyć wymownych trafień Estrady.
 Autor komentarza: odyniec
Data: 08-02-2010 09:46:44 
Zibi - diet Kostyra Kulej zawsze tak mial i dlatego ich nigdy nie cenilem jako komentatorow mimo ze sa znawcami tematu to niekoniecznie nadaja sie do komentowania
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 08-02-2010 10:19:06 
No wygral Adamek z Estrada tylko co dalej???
 Autor komentarza: Dawcio
Data: 08-02-2010 10:50:39 
Widać ,że Adamek ma chody u Rafaela ,ale to dobrze. Teraz Adamek czekamy na twoją walkę z Arreolą znów zamkniesz usta wszystkim "FANOM".POWODZENIA
 Autor komentarza: dzzem
Data: 08-02-2010 11:20:10 
Ci ktorzy podniecaja sie nieprzychylnymi artykulami np z eastsideboxing.com, nie wiedza (albo nie chca wiedziac), ze pisza je przewaznie nie dziennikarze, tylko kibice..
 Autor komentarza: suknia87
Data: 08-02-2010 11:28:12 
witam. moim zdaniem Adamek wygrał tą walkę zdecydowanie( estrada swoją frustrację możne zawdzięczać ojcu, który po każdej rundzie wmawiał mu że wygrał), pokazując dobry i ciekawy boks. Dobra taktyka, perfekcyjnie przez "górala" pokazana na ringu- boks z defensywy, schodzenie z linii ciosu, szybkie, "opuszczające" ręce przeciwnika serie na korpus, dystans utrzymywany lewą ręką. Myślę ze Tomek będzie boksował tak w większości pojedynków, bo poza Haye'm i Chambersem, którzy są do niego warunkami zbliżeni, reszta ma lepsze warunki fizyczne i wymiana mogła nie wyjść by "naszemu" na dobre. Moim Jednak zdaniem Tomek powinien poprawić nieco dwa aspekty. Po pierwsze siłę ciosu- trafił Estradę kilka razy mocno w głowę. Każdy zna jego odporność na ciosy, jednak uderzenia powinny powodować u niego coś więcej niż uśmiech. bez mocnego ciosu kończącego w HW walczy się o wiele trudniej. Po drugie do poprawy jest jeszcze defensywa. O niebo lepsza niż w Cruiser, gdzie Adamek prawie wszystko przyjmował na szczękę, ale jednak Jason trafił kilka razy mocnym "prawym cepem". Myślę że takie ciosy w wykonaniu Arreoli mogą poczynić większe spustoszenie w organizmie Tomka. Po prostu trochę więcej uwagi i myślę ze Chris jest jak najbardziej do pokonania, a sama walka zapowiada się dobrze, bo obaj są wojownikami z charakterem. a co po wygranej z arreola?? moim zdaniem pyskaty Haye byłby najodpowiedniejszy. Zbliżeni wagą, wzrostem, szybkością, obaj przeszli z Cruiser. Nie zapominajmy ze Tomek ma już 34 lata i na zdobycie pasa zostało mu już wcale nie tak wiele czasu. Trzymam za niego kciuki i z niecierpliwością czekam na kolejne potyczki.
 Autor komentarza: KarOlinaa
Data: 08-02-2010 13:17:38 
Zdecydowanie Tomek wygra tą walke , gołymi oczami było widać że był lepiej przygotowany do walki , zadawał więcej ciosów , i dużo ich lądowało na Estradzie , choć estrada wyszedł w tej walce najlepiej przygotowanych niż do innych walk , Ale tomek omijał ciosy estrady , i punktacja jest taka jak powinna , świetna walka :)
 Autor komentarza: KarOlinaa
Data: 08-02-2010 13:18:18 
Zdecydowanie Tomek wygrał tą walke , tak miało być sorrka ;D
 Autor komentarza: cdn
Data: 08-02-2010 13:48:39 
Kopernik - rozłożyłeś mnie na łopatki swoim komentarzem, świetny :))
 Autor komentarza: capricornxxx
Data: 08-02-2010 14:50:35 
Walka z Christobalem to już będzie top kategorii ciężkiej. Za mało czasu na przygotowanie się do niej - to jest największy problem Adamka. Rywal boksersko gorszy, ale mocniej bijący i duzo silniejszy.

Cieszy mnie to, że Estrada nie zawiódł. Przynajmniej są jakieś wnioski z tej walki.
 Autor komentarza: Maras
Data: 08-02-2010 17:30:13 
Tomek wypunktował Estradę i wygrał bezdyskusyjnie ( nie wiem jak by było w dojczlandi ) . Tomkowi brakowało dynamiki ciosu , sporo wyprowadzonych zostawało w powietrzu , być może to wina wagi lub też bardzo nie wygodnego rywala .
Myślę że te 100 kg. to na razie za dużo w tak krótkim czasie .
 Autor komentarza: eLSzabeL
Data: 08-02-2010 17:50:04 
Nie widze Aeeroli z walce z Tomkiem to spasiona świnia.Tomek go będzie obijal całą walke jedyna szansa Aeeroli to jakis cep.A mówienie ze Adamek nie wytrzyma z Aeerolą to cudzołóstwo heheeh.Do kwietnia
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.