MAYWEATHER FAWORYTEM BUKMACHERÓW

Gdy rok temu Shane Mosley (49-5, 39 KO) stawał do batalii z Antonio Margarito, bukmacherzy nie dawali mu większych szans na wygraną. "Sugar" zaskoczył  jednak fachowców i po jednej z najlepszych walk w karierze pokonał faworyzowanego rywala. Za niespełna trzy miesiące, 1 maja w Las Vegas, Amerykanin stanie do pojedynku na szczycie kategorii półśredniej, mierząc się z genialnym Floydem Mayweatherem Jr (40-0, 25 KO). Ponownie specjaliści od przewidywania szans skazują go na porażkę, a kursy: 1.22 na zwycięstwo "Money'a" i aż 4.00 na wiktorię Mosley'a mówią  same za siebie. Czy i tym razem mistrz WBA sprawi niespodziankę? Na odpowiedź na to pytanie musimy poczekać. Jedno jest pewne -  Mosley w wielkiej formie to ogromne wyzwanie dla Mayweathera...

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Legionnaire
Data: 04-02-2010 21:50:57 
Zeby tylko ci znawcy nie byli zaskoczeni, ale po walce.
 Autor komentarza: abrakadabrorr
Data: 04-02-2010 21:55:53 
A w tle na zdjęciu czasem nie jest pokazany plakacik z walki oscara z floydem?Chyba ,że mam już zwidy:)
 Autor komentarza: komiminix
Data: 04-02-2010 21:56:17 
mosley wygra przes ko !!!
 Autor komentarza: koziouuu
Data: 04-02-2010 21:59:07 
Ja nie widze zadnych szans dla Mosleya, zadnych doslownie zadnych. Nie widac slabych punktow u Floyda, musialby go mocno zlekcewazyc a Sugar miec mega dzien. A tak bedzie trzeba poczekac na Pacmana.
 Autor komentarza: Bvlgari
Data: 04-02-2010 22:00:49 
Ta walka to będzie majstersztyk.
 Autor komentarza: PepsiCola
Data: 04-02-2010 22:07:39 
No Mosley po porazce z Floydem nie powinien juz kombinowac.Odejsc w powiedzmy glorii chwaly.Oczywiscie on jest w stanie powalczyc jeszcze o pasy ale tak naprawde tylko takie,wielkie walki sie dla niego licza i nie ma sie juz co znizac na slabszego poziomy tylko po to zeby dopisac kolejny pasek do biografi i podreperowac bilans wygranych.
 Autor komentarza: Cortez
Data: 04-02-2010 22:15:19 
Boze ludzie bez przesady na Mayweathera jest tylko 1.22 ja widze szanse 50/50. Ale zeby sie niezdziwili jak będą musieli wypłacac kupe szmalu ja osobiscie daje 100 zeta na Mosleya :):)
 Autor komentarza: Crimson
Data: 04-02-2010 22:16:33 
Autor komentarza: abrakadabrorr
Data: 04-02-2010 21:55:53
A w tle na zdjęciu czasem nie jest pokazany plakacik z walki oscara z floydem?Chyba ,że mam już zwidy:)

Tak na plakacie pokazane jest zdjecie zrobione tuz po prawym prostym Floyda, widzialem juz je kiedys. Wkoncu Floyd lubi gdy otaczaja go piekni i bogaci...

Co do walki, po pierwsze podoba mi sie decyzja Floyda o podjeciu walki z Mosleyem, pozwole tutaj sie odwolac do Pacquiao, ktory wybral duzo slabszego Clotteya (Floyd-Pacman 1:0) Wydaje mi sie jednak, ze Mayweather pokona Mosleya, jakos wygrana nad Margarito mnie nie potrafi przekonac. Wiek jednak robi swoje Mosley juz w 9 rundzie nie byl zbyt swiezy a Floyd zawsze tryska kondycja i zdrowiem.

 Autor komentarza: eLSzabeL
Data: 04-02-2010 22:18:44 
Nie ma co pieprzyc .Floyd go ośmieszy.
 Autor komentarza: krzysio299
Data: 04-02-2010 22:21:36 
Własnie nie ma co pieprzyc. Poczekajmy na walke. Warto postawic pieniadze na Mosleya można sporo zarobic.
 Autor komentarza: adenauer
Data: 04-02-2010 22:22:45 
Jak na moją ocenę kurs nie odzwierciedla szans tych pięściarzy. Może jest to naiwne, ale próbuję oczyma wyobraźni postawić w miejsce Oscara w walce z Floydem, Mosleya w dyspozycji z ostatniego pojedynku, a trzeba przyznać, że na tle Margarito owa dyspozycja wydawała się wyborna..

Crimson.. "Mosley juz w 9 rundzie nie byl zbyt swiezy..." Nie rozwalaj mnie stary;) Ta walka toczyła się w nieprawdopodobnym tempie.. ani na chwilę chłopaki ni rzucili na luz..
 Autor komentarza: Bvlgari
Data: 04-02-2010 22:25:08 
"Mosley juz w 9 rundzie nie byl zbyt swiezy..." - chyba oglądałeś inną walkę.
 Autor komentarza: Crimson
Data: 04-02-2010 22:29:40 
adenauer co do walki z Margarito masz racje ale i tak Floyd bedzie z rundy na runde coraz szybszy na tle Mosleya. Wiec stawiam KO pod koniec walki badz UD dla pana pieniadz
 Autor komentarza: Cortez
Data: 04-02-2010 22:31:05 
O ile dobrze pamiętam dokładnie takie same kursy były w walce z Marquezem i wtedy Floyd zniszczył "Dynamite", ale zadajmy sobie pytanie kto jest grozniejszy bokserem w wadze welter czy Marquez czy Mosley bo mi się wydaje ze chyba Shane
 Autor komentarza: adenauer
Data: 04-02-2010 22:38:01 
Cortez.. mnie też tak się wydaje, jestem nawet o tym bezwzględnie przekonany. Pozdro
 Autor komentarza: Cortez
Data: 04-02-2010 22:39:05 
Niema co Mosley będzie się przygotowywał jak szaleniec do tej walki a to oznacza kłopoty dla pięknego, bo pewnie będzie jeszcze lepszy niz z Margarito.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 04-02-2010 22:41:07 
Przychyle sie do zdania adenauera ze kurs nie oddaje realnych szans..Moj osobisty typ to 60/40 dla Floyda..Bede jednak oczywicie jak zawsze kibicowal Mosleyowi;)
 Autor komentarza: Laik
Data: 04-02-2010 22:41:42 
Poniższa wiadomość łamie postanowienia regulaminu. Użytkownik Laik piszący z IP: 188.33.60.70 dostaje ostrzeżnie. Jeśli będzie dalej łamał regulamin, zostanie usunięty ze społeczności użytkowników serwisu.


Kurwa!!Co tak słabo?Liczyłem na więcej :(


 Autor komentarza: komiminix
Data: 04-02-2010 22:43:20 
Jak nie Mosley albo Pacman to kto ??????






NIKT !!!!!
 Autor komentarza: Cortez
Data: 04-02-2010 22:45:45 
Laik.. chyba sobie nie zarobisz na swoim idolu ;)
 Autor komentarza: Cortez
Data: 04-02-2010 22:50:18 
komiminix..Jackiewicz!!!!
 Autor komentarza: komiminix
Data: 04-02-2010 22:57:06 
Cortez ...mylisz sie Najman :-)
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 04-02-2010 23:14:02 
lukaszenko - niestety znów się zgodzę z Tobą = 60/40 dla Floyda to moim zdaniem realny kurs! Mosley (ten z Margarito) to bokser znacznie groźniejszy od wypalonego Oskara czy nierównego Judah a z nimi Floyd wygrał minimalnie. jak również ten Mosley jest groźniejszy od malutkiego Marqueza czy prymitywnego Hattona a z nimi Floyd prowadził otwartą walkę.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 04-02-2010 23:21:42 
Dokladnie tak to Panie Stonka i ja sobie poukladalem;)
 Autor komentarza: Laik
Data: 04-02-2010 23:23:52 


StonkaKartoflana,

Moim skromnym zdaniem nie ma co przeceniać zwycięstwa Mosleya nad Margarito.Afera z bandażami wyszła na jaw,Antonio został pozbawiony broni,mentalnie też pewnie był zbombardowany.A wcześniej Mosley przegrał z Cotto...

Nie widzę żadnych szans Słodkiego.

 Autor komentarza: benwetz
Data: 04-02-2010 23:31:52 
Laik jeżeli by idąc twoim tokiem rozumowania to Cotto przegrał z Margarito, natomiast Mosley go zniszczył, który to przegrał z Cotto(po wyrównanej walce). Ja widzę duże szanse dla Mosleya, chociaż wiem, że może nie nadążyć za genialną szybkością i obroną Mayweathera.
 Autor komentarza: Laik
Data: 04-02-2010 23:41:24 


benwetz,

O czym Ty piszesz?Przeczytaj mój komentarz jeszcze raz i spróbuj go zrozumieć.


 Autor komentarza: MyStyle
Data: 05-02-2010 00:24:15 
Laik znów zaczyna sie sadzić na forum:):)

Floyda pieściarsko cenia , pozatym nieznosze

Mosleya lubie jako takiego


Wygra Floyd!!!..........a szkoda
 Autor komentarza: albinos
Data: 05-02-2010 06:18:26 
oby nie był to Mosley z walki z Mayorgą... mam nadzieję...
 Autor komentarza: odyniec
Data: 05-02-2010 08:15:02 
a ja bym chcial zeby wygral Mosley i Floydowi walka z Pacmanem by uciekla i stracilby mnostwo pieniedzy i do konca zycia pukal by sie w ten łysy łeb ze wymyslal jakies testy i inne wymowki zeby tylko z nim nie walczyc
a jak wygra to mam nadzieje ze Manny go zmiazdzy jak Hattona (ale nikt nie jest tak glupi jak Hatton)
 Autor komentarza: zin
Data: 05-02-2010 08:23:55 
Ja zawsze kibicowałem Floydowi i teraz też tak będzie. Pierwsze rundy wyrównane , a później Floyd go ustawi na swój styl. MArne szanse dla Mosleya .
 Autor komentarza: maddog
Data: 05-02-2010 08:52:07 
odyniec
To samo mi się marzy...pzdr.
 Autor komentarza: Laik
Data: 05-02-2010 10:06:11 


MyStyle,

Gdzie ja się sadzę?Jestem bardzo miły i uprzejmy.

 Autor komentarza: Cortez
Data: 05-02-2010 10:16:00 
Szkoda ze Floidzik nie walczył z Mosleyem kiedy Shane był w swoim prime wtedy pewnie by niedał rady, a teraz Mayweather raczej wypyka zwycięstwo, ale się niezdziwie jak Floyd cos palnie i znowu odwołają walke.
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 05-02-2010 11:13:17 
Nie ma co gdybać, co by było, gdyby Shane był w prime. Walka jest teraz. Chciałbym, żeby wygrał Mosley,ale kurcze nie jestem pewien. Floydowi można wiele zarzucić, ale przygotowany kondycyjnie będzie na 100%, a w przypadku Mosleya nie wiem. Chciałbym, aby też był, bo wtedy będzie kawał dobrego boksu.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 05-02-2010 13:33:10 
Floydowi potrzebna jest przegrana, tak po prostu jako terapia na olbrzymią pychę jaka w sobie ma
 Autor komentarza: Daw
Data: 05-02-2010 17:47:13 
Ja tez stawiam na Floyda i jestem za nim Floyda szybkosc,technika i cwaniactwo ringowe wygra pokona Mosleya!
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.