KLICZKO: CHAMBERS BYŁ NIEROZWAŻNY

Piotr Jagiełło, boxingscene.com

2010-02-01

20 marca dojdzie do pojedynku na szczycie najcięższej kategorii. Panujący mistrz świata Władimir Kliczko (53-3, 47 KO) stanie naprzeciw ostatniej amerykańskiej nadziei w tej kategorii- Eddie Chambersa (35-1, 18 KO). Ukrainiec bardzo pochlebnie wypowiada się na temat "Szybkiego".

- Eddie jest najlepszym amerykańskim pięściarzem w tej kategorii. Wierzcie mi, mówię to zupełnie szczerze. Co najważniejsze, on ciągle robi postępy. Chambers pokonał Dimitrienkę, który jest wyższy ode mnie.

Jedyną jak dotąd porażkę Amerykanin poniósł z rąk Povetkina. Kliczko obserwował ten pojedynek i wyciąga kilka wniosków z tej porażki Amerykanina.

- Oglądałem ten pojedynek na żywo. W tamtym pojedynku Chambers był nierozważny. Przyjechał do Europy dopiero na tydzień przed walką, przez co nie miał czasu na aklimatyzację i dlatego w środku pojedynku stracił moc. Wracając do mojej walki z Povetkinem, wcześniej czy później zmierzymy się ponieważ zamierzam bronić mojego pasa IBF. Jeśli kontuzje nie pokrzyżują mi planów, to pod koniec roku zobaczycie mnie z Rosjaninem w ringu - powiedział młodszy z braci Kliczko.