MAYWEATHER - MOSLEY: KONTRAKTY PODPISANE?

- Dogadaliśmy się we wszystkich ważnych kwestiach. Mam nadzieję, że w przeciągu kilku najbliższych dni ogłosimy oficjalne podpisanie kontraktów na tę walkę - powiedział Richard Shaefer z Golden Boy Promotions.

Chodzi oczywiście o pojedynek dwóch czołowych zawodników wagi półśredniej, a także #2 i #3 rankingu bez podziału na kategorie wagowe - Floyda Mayweathera Jr. (40-0, 25 KO) i posiadacza pasa WBA Shane'a Mosleya (46-5, 39 KO).

Według Shaefera obozy pięściarzy zawarły porozumienie w kwestii wynagrodzeń oraz daty i miejsca pojedynku. Ich walka odbędzie się 1 maja na MGM Grand w Las Vegas. Konferencja prasowa, na której podpisanie kontraktów zostanie oficjalnie ogłoszone odbędzie się w ciągu najbliższego tygodnia.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: kiecal
Data: 29-01-2010 08:34:10 
Czyżby był wreszcie jakiś konkret ? Jeśli tak to bardzo dobrze, naprawdę nie macie czasem jakiegoś świeższego zdjęcia Floyda ?
 Autor komentarza: Laik
Data: 29-01-2010 09:34:00 


NIEMOŻLIWE!!Ta cipka Floyd wyjdzie do Mosleya?Przecież On zawsze wybiera sobie niegroznych rywali,a Shane to przecież absolutne TOP!!Ja już tego nie ogarniam...

Mógł pójść śladem wielkiego Pacquiao i wybrać sobie mniej wymagającego przeciwnika!


 Autor komentarza: adenauer
Data: 29-01-2010 10:07:38 
Laik przyjacielu.. naprawdę jesteś przekonany, że Clottey to mniej wymagający na dzisiaj przeciwnik..? Rozumiem, że ostatni pojedynek z Margarito zrobił na wielu wrażenie... Pamiętam również, w jakiej dyspozycji był Słodki walkę wcześniej w pojedynku z Mayorgą.. Korespondencyjny pojedynek z Cotto wg mojej opinii minimalnie na plus dla Clotteya.. Powiem tak, Clottey i Sugar reprezentują na dzisiaj potencjalnie bardzo zbliżony, wysoki poziom.., ale to potencjalnie. Biorąc pod uwagę wiek Mosleya i fakt, że po tak dobrym pojedynku z Margarito prawdopodobnie nie uzyska już takiej wysokiej formy, stwierdzenie że stanowi większe zagrożenie od młodego, silnego i głodnego sukcesu Ghańczyka jest wg mnie mocno naciągane.
 Autor komentarza: Laik
Data: 29-01-2010 10:43:00 


Zaczyna się.Jak był news,że do walki chyba jednak nie dojdzie,to większość pisała,że Floyd stchurzył,bo Mosley to teraz najgrozniejszy przeciwnik.A jak jednak do walki dochodzi,to jednak Mosley stary,nie w formie,słabszy od Clotteya...

Zaraz ktoś napisze,że Floyd znowu poszedł na łatwiznę...Porażające.

 Autor komentarza: krzysio299
Data: 29-01-2010 10:43:23 
Ciężko przewidziec forme Mosleya w dniu walki, ale on już nieraz pokazywał że będac na straconej pozycji potrafi zaskoczyc. Bedzie piekna walka jeżeli oczywiscie do niej dojdzie bo tego to narazie niemozemy byc pewni.
 Autor komentarza: Kojot7
Data: 29-01-2010 10:51:28 
Ja myślę że Floyd mimo wszystko sobie poradzi z Mosleyem choć nie jestem tego pewny w 100% i też pytanie jakiego Mosleya zobaczymy czy tego z walki z Mayorgą czy tego z walki z Margarito.Jeżeli będzie to Mosley z walki z Antonie to stawiam szanse pół na pól
 Autor komentarza: Daw
Data: 29-01-2010 11:01:24 
Oby to byla prawda,ale nie uwierze na stoprocent do puki nie zobacze oficialnego komunikatu,ale jakos tak czuje ze dojdzie to tej walki i to bedzie wielkim wydarzeniem jedzieszz nim Floyd!
 Autor komentarza: Van
Data: 29-01-2010 11:47:00 
Zgadzam się w 100% z Laikiem ;)
Mosley jest solidnym bokserem z samej góry rankingu ;)
I OCZYWISTE jest, że o niebo lepszy z niego bokser od Clotteya.
Myślę, że jeżeli pokona Mosleya, to z Pacmanem poradzi sobie bez problemu ;)
Tyle.
 Autor komentarza: werdere
Data: 29-01-2010 12:04:21 
Szkoda mi Floyda, bo po tej walce, już nikt mu nie zaproponuje 25 milionów dolarów za następną :)
 Autor komentarza: tonka
Data: 29-01-2010 12:11:57 
Van, oczywiste są tylko podatki i śmierć.

"Myślę, że jeżeli pokona Mosleya, to z Pacmanem poradzi sobie bez problemu"

Uzasadnij, please. Ciekaw jestem merytorycznych przesłanek, skoro bije z Twojego stwierdzenia taka pewność. Co mam walka z Mosleyem do ewentualnego pojedynku z Pacmanem? O czym co ma świadczyć?
 Autor komentarza: tonka
Data: 29-01-2010 12:14:01 
ma*
 Autor komentarza: gonzo1992
Data: 29-01-2010 12:30:40 
Wy twierdzicie ze Floyd wybiera sobie łątwych przeciwnikow..
a nie sadzicie ze to styl walki Moneya po prostu pozbawia przeciwnikow ich najwiekszych atutow. On swietnie mysli w ringu i potrafi sie na kazdego przygotowac.

To nie przypadek ze na kazdego przeciwnika miał cos przyugotowane i eliminował ich najlepsze strony
 Autor komentarza: SantosPD
Data: 29-01-2010 12:37:36 
Van,
Mosley to lepszy rywal od Clottey'a, zgadzam się. Ale zwycięstwo Floyda nam wiele o jego konfrontacji z Pac-Manem nie powie.
Mosley jest szybki, ale Manny szybszy, Mosley bije mocno, ale Manny mocniej, Manny lepiej skraca dystans, porusza się w ringu.
Podsumowując, styl walki podobny, ale Shane jednak nieznacznie, ale w każdym elemencie ustępuje Filipińczykowi.
 Autor komentarza: gonzo1992
Data: 29-01-2010 12:39:42 
Moim zdaniem manny nie bije mocniej od Mosleya. mocniej na pewno nie moze dokladniej ale nie mocniej
 Autor komentarza: berio76
Data: 29-01-2010 13:22:59 
ani slowa o koksie i testach.
 Autor komentarza: radzik91
Data: 29-01-2010 13:45:53 
zgadzam się z gonzo1992
 Autor komentarza: krzysio299
Data: 29-01-2010 13:48:32 
SantosPD
A skad ty to mozesz wiedziec? Byc moze Mosley pokonalby Pacmana? Tego niewiemy a te porównania są bezsensu. Nawet powiem wiecej Mosley walczyl z lepszymi rywalami i wygrywał
 Autor komentarza: Deter
Data: 29-01-2010 14:50:19 
krzysio299
Tutaj większość to jasnowidze, nie zauwazyłeś?
 Autor komentarza: ZelaznyMike
Data: 29-01-2010 16:10:14 
"Wy twierdzicie ze Floyd wybiera sobie łątwych przeciwnikow..
a nie sadzicie ze to styl walki Moneya po prostu pozbawia przeciwnikow ich najwiekszych atutow. On swietnie mysli w ringu i potrafi sie na kazdego przygotowac.

To nie przypadek ze na kazdego przeciwnika miał cos przyugotowane i eliminował ich najlepsze strony"

Gonzo pełne poparcie co do każdego słowa , to samo miałem napisać.
Większość przeciwników Floyda w walce z nim wyglądają jak zwykłe leszczyki bo ten fantastycznie się przygotowuje na ich nawiększe atuty.Proste i logiczne

 Autor komentarza: DIESEL
Data: 29-01-2010 17:20:41 
LAIK
włąsnie ze floyd wybiera sobie slabych rywali, bo mosley jesy niezniemska pizda w porownaniu do pacmana , i floyd łątwo go rozlozy i wie o tym i chuj.
 Autor komentarza: Crimson
Data: 29-01-2010 18:15:14 
Diesel, wymien mi wiec nazwisko bardziej wymagajacego przeciwnika dla Floyda od Mosleya. Paul Williams?? Mallinaggi? Skoro Mosley jest nr 3 p4p to chyba panowie z magazynu The Ring sie nie pomylili a Floyd zdaje sobie sprawe, ze pojedynek z jednym z najwiekszych nazwisk wagi polsredniej w historii boksu zawodowego przyniesie mu duze pieniadze. Skoro Mosley to dla ciebie "nieziemska pizda" to De la Hoya, Vargas, Margarito to kelnerzy z nieczynnej juz knajpy??

Sprawa z Pacquiao jest juz wyjasniona, i tak sie spotkaja ale zrobia to za jakis rok, co przyniesie im wieksze zyski niz dotychczas.
 Autor komentarza: Crimson
Data: 29-01-2010 18:18:03 
Autor komentarza: Laik
Data: 29-01-2010 10:43:00

"Zaczyna się.Jak był news,że do walki chyba jednak nie dojdzie,to większość pisała,że Floyd stchurzył,bo Mosley to teraz najgrozniejszy przeciwnik.A jak jednak do walki dochodzi,to jednak Mosley stary,nie w formie,słabszy od Clotteya...

Zaraz ktoś napisze,że Floyd znowu poszedł na łatwiznę...Porażające."

Laik ty sie nie znasz Floyd zawsze wybiera tych najlatwiejszych, bo jak mozna mowic o piesciarzu, ktory po 2letniej przerwie odrazu walczy z Juanem Manuelem Marquezem?? Przeciesz to biedak z meksykanskiej dziury.

 Autor komentarza: Laik
Data: 29-01-2010 18:25:26 


DIESEL,

To Pacman zrezygnował.

 Autor komentarza: DIESEL
Data: 29-01-2010 18:27:03 
nie , to floyd zrezygnowal nie chcac zniesc prosb o olimpijskie testy, ktore sa mu po chuju potrzebne
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 29-01-2010 18:53:55 
Mam nadzieję, że Mosley się solidnie przygotuje i sprawi niespodziankę, sobie na emeryturę i mi, gdyż nie przepadam za Floydem.
 Autor komentarza: Laik
Data: 29-01-2010 19:09:28 


DIESEL,

Masz rację i chuj.

 Autor komentarza: Crimson
Data: 29-01-2010 19:25:44 
Laik, jak masz zamiar napisac cos na powaznie, to daj przed tym jakis znak jakas tylde czy cos, bo juz sie w tym powoli gubie
 Autor komentarza: waden15
Data: 29-01-2010 19:55:22 
Mosley dla mnie faworytem.
 Autor komentarza: DIESEL
Data: 29-01-2010 20:59:00 
laik

hehe w tej kwestii nigdy nie dojdziemy do porozumienia...
a z innej beczki , widziales jak na ostatniej gali boksowal Yuriorkis Gamboa? kspitslny bokser, bedzie trząsl boksem zawodowym w niedlugiej przyszlosci
 Autor komentarza: Van
Data: 29-01-2010 23:13:48 
DIESEL

Słuchaj, nie podważam talentu Manego, jego umiejętności, ani tego, że jest wielkim bokserem - ale skoro nie chciał zgodzić się na testy olimpijskie to nie można napisać/powiedzieć, że wina leży po stronie M.Jr
W gre wchodziło 40mln zielonych, Many w wywiadach powtarzał, że pozwie Floyda za ten incydent aby oczyścić swoje nazwisko.. Chwila, coś tu jest nie tak...
Najlepszym "oczyszczeniem" swojego nazwiska, oraz tym samym zamknięcie buzi M.Jr było by poddanie się właśnie tymże testom.
Nie oszukujmy się, czy jeżeli do zgarnięcia była by tak olbrzymia gaża, jakikolwiek bokser na świecie zrezygnował by z niej tylko dlatego, że nie zrobi sobie testów, "bo nie" ?
Dajmy spokój.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.