ROZCHWYTYWANY MALIGNAGGI

Łukasz Furman, boxingscene

2010-01-18

Po upadku rozmów w sprawie organizacji walki Floyda Mayweathera z Mannym Pacquiao, Paul Malignaggi (27-3, 5 KO) stał się na rynku bardzo popularny. Zaproponowano mu wstępnie pojedynek z Mayweatherem, ale nadeszła także propozycja z obozu Amira Khana, który zamierza podbić Amerykę. Malignaggi nie godzi się jednak na proponowaną datę 1 maja.

"Jestem bardziej popularny w Angli, niż Khan w USA. Walczyłem z rywalami większego kalibru. Każdy kto mnie pokonał, był mistrzem świata, a jego zwyciężył nieznany nikomu Breidis Prescott. Amir to solidny pięściarz, ale zasady to zasady" - powiedział Paul, jednocześnie wyrażając opinię, iż Anglik boi się i unika potyczki z Marcosem Rene Maidaną.

"Oczywiście, że Khan unika Maidanę. Zobaczcie co on robi. Ma obowiązkowego pretendenta, ale nie bije się z nim. Gdyby Maidana był moin pretendentem, na pewno bym z nim wyszedł do ringu. Zresztą jeśli HBO wyłoży pieniądze na taki pojedynek i ustali konkretną datę, będę walczyć z Maidaną"