MARQUEZ: PACQUIAO SIĘ MNIE BOI

Juan Manuel Marquez (50-5-1, 37 KO) nie kryje swojego rozczarowania faktem, że Manny Pacquiao (50-3-2, 38 KO) zdecydował się na pojedynek z Joshuą Clottey’em (35-3, 20 KO). Meksykanin chciał po raz trzeci zmierzyć się z aktualnym królem P4P, jednak ostatecznie obóz Filipińczyka odrzucił tę opcję.

- Kiedy upadł pomysł walki Pacquiao z Mayweatherem, Oscar De La Hoya powiedział mi, że jestem pierwszy w kolejności do walki z Pacquiao, a ja odparłem, że jestem gotów na kolejne starcie - mówi Marquez. - Miał rozmawiać na ten temat z Bobem Arumem, ale Pacquiao podpisał kontrakt na inną walkę. On znów się mnie boi.

Gwoli ścisłości warto przypomnieć, że Marquez, który w swoim ostatnim wyraźnie przegrał z Mayweatherem, starając się o starcie z Pacquiao, stawiał mu dokładnie takie same warunki jak "Money" Floyd, czyli podział zysków w stosunku 50:50 i obowiązkowe "olimpijskie" testy antydopingowe… 

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 14-01-2010 13:43:08 
No właśnie w przypadku Marqueza nikt nie może powiedzieć ,że wysuwa rządanie wykonwnia testów olimpijskich dlatego ,że boi się walczyć z Pacmanem i tak naprawde woli uniknąć walki.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 14-01-2010 13:52:42 
Marquez najnormalniej w świecie nie leży "Pacmanowi" a kwestia legendernanych testów olimpijskich niech przejdzie do lamusa bo jak tak dalej pójdzie to niedługo będziemy mogli pomarzyć o największch hitach bokserskich, temat dopingu jest znany to jest sport zawodowy, a na takim poziomie się bierze czy się tego chce czy nie pewnego pułapu bez wspomagania nikt nie przeskoczy, oczywiście możemy udawać naiwniaków ale tam gdzie jest wielka kasa tam również pojawia się niedozwolone wspomaganie tym bardziej, iż czasami o sukcesie decydują mini-detale.
 Autor komentarza: barteksz300
Data: 14-01-2010 14:21:00 
Może sie Pacman nie boi. Ale zawsze walki z Marquezem byłby bardzo Cieżkie dla Pacmana. I pewnie nie chce żeby mu sie noga powinęła.
 Autor komentarza: Deter
Data: 14-01-2010 14:30:11 
Bokserzy za dużo mówią.
 Autor komentarza: odyniec
Data: 14-01-2010 14:49:57 
eeeee kolejny odgrzewany kotlet...to juz bylo
 Autor komentarza: przemo663
Data: 14-01-2010 14:52:29 
Marquez w półśredniej raczej nie dotrwałby do końca pojedynku.To nie jest kategoria dla niego - lekka to już spory znak zapytania, a my tu mówimy o 147.

No i podział zysków 50-50, w przypadku kiedy z Floydem dzielił się bodajże jakieś 15-85.Ale oczywiście zapewne Many nie chce walczyć z JMM w obawie przed testami, to oczywiste....

 Autor komentarza: Deter
Data: 14-01-2010 19:16:54 
No to "zapewne", czy "oczywiście"?
 Autor komentarza: tonka
Data: 14-01-2010 19:30:56 
Manny obecnie "rozdupcyłby" dokumentnie Marqueza, nie mam wątpliwości.
 Autor komentarza: barteksz300
Data: 14-01-2010 19:54:38 
A ja widze to z innej strony .

Moim zdaniem dla Mannego byłaby znowu bardzo cieżka walka z wyrównanym werdyktem. Myśle że Marquez zrobiłby niespodzianke.
 Autor komentarza: SantosPD
Data: 14-01-2010 21:01:49 
Ten warunek 50:50 to tak jakby JMM powiedział: Nie chcę tej walki...
 Autor komentarza: przemo663
Data: 15-01-2010 00:05:12 
Deter fakt pisałem szybko i w ostatniej chwili zmieniłem konstrukcję zdania;) Sorry za błąd i dzięki za poprawkę.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.