MATTHEW HATTON: MOGĘ POKONAĆ FLOYDA

Leszek Dudek, boxingscene.com

2010-01-03

Wygląda na to, że Matthew Hatton (37-4-2, 14 KO) zbyt często chadzał do pubów ze swym starszym bratem. Pozostający w cieniu Rickiego młody Hatton uważa, że jest w stanie pokonać samego Floyda Mayweathera Jr. (40-0, 25 KO)

Golden Boy Promotions niedawno złożyło Hattonowi propozycję walki z Amerykaninem, jeśli nie dojdzie do super pojedynku Manny vs Money. Matthew twierdzi, że dowiedzie swojej wartości i udowodni wszystkim krytykom jak bardzo się mylą, skreślając go na starcie. Powiedział też, że idealny cios z prawej ręki na samą szczękę może "zgasić światło" Mayweatherowi.

- Dajcie mi szansę, a pokonam Mayweathera i sprawię największą niespodziankę w historii boksu. Wiem, że ludzie nie dają mi szans i nie będę faworytem, ale dostrzegam możliwość pokonania go. Będę przygotowany do walki z każdym, a w boksie jeden cios może odmienić wszystko - powiedział Hatton. - To będzie dla mnie zaszczyt - dzielić ring z najlepszym bokserem świata. Wspaniale wiedzieć, że on chce ze mną walczyć. Floyd chce przyjechać do Anglii i oświadczył, że jestem pierwszy na liście, jeśli nie dogada się z Pacquiao. Jeżeli do tego dojdzie, będę cieszył się każdą minutą, ale mam też inne opcje - jest wiele możliwości.