PACQUIAO CHCE POZWAĆ MAYWEATHERA

Redakcja, sport.pl

2009-12-26

Zaplanowana na 13 marca w Las Vegas bokserska "walka stulecia" pomiędzy Mannym Pacquiao (50-3-2, 38 KO) i Floydem Mayweatherem Jr. (40-0, 25 KO) nie odbędzie się - powiedział promotor Filipińczyka Bob Arum. Wciąż jednak poszukuje on kompromisowego rozwiązania w sporze pięściarzy o sposób przeprowadzania antydopingowych badań krwi.

Tymczasem "Pac Man" w ostrych słowach komentuje zaistniałą sytuację.

- Wystarczy! Dość już tego! Brałem to do tej pory za zwykłe robienie zamieszania przed walką. Ale miarka się przebrała - powiedział w specjalnym oświadczeniu Pacquiao. - Nigdy nie zażywałem sterydów. Do wszystkiego doszedłem ciężką pracą i litrami potu i krwi przelanymi na ringu. Nie wiem nawet jak wyglądają sterydy. Wiara w Boga zapewniała mi bezpieczeństwo i zwycięstwa przez te wszystkie lata.

- Poprosiłem mojego promotora Boba Aruma, by pomógł mi załatwić tę sprawę najszybciej jak się da. Ludzie pytają mnie czy to prawda z tym dopingiem, czy oszukiwałem by zostać numerem 1 - dodał Filipińczyk. - Ci ludzie chyba sądzą, że to dobry żart tak kogoś oskarżać. Wydaje im się, że robią coś dobrego dla boksu. Nie robią.

- Floyd, mimo tych wszystkich oskarżeń życzę Ci wesołych świąt. Wkrótce się spotkamy, również w sądzie - zakończył Pacquiao.