WALKA MAYWEATHER - PACQUIAO ZAGROŻONA?

Redakcja, fightnews.com

2009-12-23

Zdaniem obozu Floyda Mayweathera Jr (40-0, 25 KO) planowany na 13 marca pojedynek "Pięknisia" z Mannym Pacquiao (50-3-2, 38 KO) stanął pod znakiem zapytania po tym, jak Filipińczyk nie wyraził zgody na "olimpijskie" testy antydopingowe.

Według relacji Richarda Schaefera z Golden Boy Prmotions, powołującego się na rozmowę z Toddem duBoefem z Top Rank, Pacquiao "ze względu na przesądy" nie chce poddać się testom krwi w czasie bliższym niż 30 dni do walki; godzi się jedynie na pobranie krwi przed konferencją oficjalnie anonsującą pojedynek i po zejściu z ringu. Tymczasem "olimpijskie" testy uwzględniają pobieranie próbek zarówno moczu jak i krwi w losowo wybranych terminach bliskich dacie zawodów.

- Źle jest to słyszeć od przedstawicieli Manny’ego Pacqauiao, zwłaszcza że obie strony osiągnęły już porozumienie we wszystkich pozostałych kwestiach związanych z walką - komentuje Schaefer. - Team Mayweathera jest zdumiony, że tak znakomity sportowiec jak Manny Pacquiao odmawia zastosowania się do procedur badań antydopingowych, na które zgodził się już Floyd i na które godzili się inni czołowi atleci jak Lance Armstrong, Michael Phelps, LeBron James czy Kobe Bryant.  

Do stanowiska "Pac Mana" odniósł się również i sam Floyd Mayweather Jr.

- Rozumiem, że Pacquiao nie lubi, gdy pobiera mu się krew, bo szczerze powiedziawszy, nie znam nikogo, kto by to lubił - mówi "Piękniś". - Jednak moim zdaniem w walce o tak olbrzymim znaczeniu powinniśmy wznieść się na najwyższy poziom rywalizacji sportowej. Ja już wyraziłem zgodę na te testy i szkoda, że on nie chce postąpić tak samo. To nakazuje mi wątpić w czystość sportowej rywalizacji w ringu w dniu walki.

Warto przypomnieć, że w ostatnich miesiącach Manny Pacquiao kilkakrotnie był oskarżany o stosowanie środków dopingujących, głównie przez ludzi związanych z Floydem Mayweatherem Juniorem.