ADAMEK DZIESIĄTY WEDŁUG WBA

Pięciu Polaków znalazło się w najnowszym, ogłoszonym właśnie rankingu federacji WBA.

W wadze ciężkiej dziesiąte miejsce okupuje Tomasz Adamek (39-1, 27 KO). W kategorii cruiser nasz kraj reprezentuje tylko Paweł Kołodziej (23-0, 12 KO), sklasyfikowany na czternastej pozycji. W tym zestawieniu najmocniej mamy obsadzoną wagę półciężką - Aleksy Kuziemski (17-1, 4 KO) jest siódmy, a Dawid Kostecki (31-1, 21 KO) ósmy. Na uwagę zasługuje także dziewiąta pozycja Damiana Jonaka (23-0-1, 17 KO)  w wadze junior średniej.

Krzysztof Włodarczyk oraz Rafał Jackiewicz nie są brani pod uwagę, a to wszystko dlatego, że mają prawa oficjalnego pretendenta - odpowiednio w organizacji WBC ("Diablo") i IBF (Jackiewicz).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: amin
Data: 07-12-2009 12:23:16 
2 pretendentow z Bullit :-)
 Autor komentarza: stilnox
Data: 07-12-2009 12:50:12 
Jeszcze Jonak na 9 miejscu w junior średniej:)
 Autor komentarza: iron
Data: 07-12-2009 13:17:10 
Pan Grajewski jest dogadany z Sauderlandem a niemieckie grupy = WBA.Więc Awans Damiana w pełni zrozumiały
 Autor komentarza: Olaf
Data: 07-12-2009 15:40:02 
Ta federacja już nie jest tak prestiżowa jak kiedyś.
 Autor komentarza: waden15
Data: 07-12-2009 16:01:27 
Jonak 9:):)
 Autor komentarza: Daw
Data: 07-12-2009 17:04:50 
Ja lubie Jonaka i wierze w niego,ale jestem bardzo zaskoczony 9 pozycja niezle!
 Autor komentarza: Ironmen
Data: 07-12-2009 18:09:08 
No Jonak na plus, niby jakiś tam Laszlo czy jakoś na Schwerin się szykuje
 Autor komentarza: odyniec
Data: 07-12-2009 18:09:20 
a gdzie Hutkowski? ;-)
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 07-12-2009 18:40:10 
Za osiagniecia z cruiserweight i jedna walke ze starym bokseresm Adamek znalazl sie na dziesiatym miejscu. To nie wina Adamka, ale skad taka wysoka pozycja?
 Autor komentarza: mareczek134
Data: 07-12-2009 20:49:43 
Grzywa Z kosmosu:)) o co ci znowu chodzi?? :)
 Autor komentarza: przemo663
Data: 07-12-2009 21:25:13 
@
Grzywa, bo takie dzisiaj są realia.Zresztą Adamek przychodził do HW jako najlepszy cruiser, - czyli wnosił ze sobą jakiś bagaż dokonań, fakt, że z innej kategorii.David Haye dostał walkę o pas po pokonaniu Bonina i Barreta.W obecnej sytuacji, jak dla mnie, nie jest to jakoś specjalnie bulwersujące - bądź co bądź taki zawodnik to zawsze jest jakaś świeża krew i nawet lepiej, że nie musi walczyć 5 pojedynków zanim doczłapie się na szczyt rankingu.
 Autor komentarza: Luton
Data: 07-12-2009 22:40:41 
wyobraźcie sobie sytuacje w niższych kategoriach, gdzie mistrz świata dorzuca 3kg, przechodzi do wyższej dywizji i musi żmudnie wspinać sie po szczeblach rankingowych aby dostać walke o pas. Troche głupie. Tak samo czołowi cruiserzy powinni mieć już jakieś uznanie i dobrą pozycje rankingową na starcie w wadze ciężkiej.
 Autor komentarza: Woody10
Data: 07-12-2009 23:11:10 
Luton
tak sie dzieje jak piszesz. Darchinyan, Cotto, Pacquiao czy Williams przechodząc do wagi wyżej od razu dostawali walke o mistrzostwo świata. Z tym że nie dotyczy to HW. Tam niestety jest zbyt duża przepaść kg.
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 08-12-2009 08:58:51 
Przemoc663, trudno tu o porownania do sytuacji z Haye, Anglik byl dominatorem w cruiserweight, zas Adamek jednej tylko federacji po jednym dyskusyjnym, aczkolwiek zwyciestwie nad czolowym zawodnikiem tej kategorii. W ogole trudno porownywac ich rekordy, gdyz Polak tak naprawde nie walczyl oprucz Cunna z nikim z czolowki, zas Haye z wiekszoscia. W mniejszych wagach jak sam zauwazyles sie to zdarza ale roznice sa minimalne, czasami nawet to to zrzucanie wagi jest az sztuczne czego o ciezkiej powiedziec nie mozna.
 Autor komentarza: przemo663
Data: 08-12-2009 12:15:10 
@Grzywa
Chciałem zaznaczyć, że nie chcę tutaj wchodzić w polemikę Haye vs Adamek.Dla mnie różnica w tym przypadku nie jest aż tak bardzo istotna, człowiek, który w HW pokonuje dwóch bumów i dostaje walkę o pas, nie różni się aż tak bardzo od zawodnika, który w limicie kategorii królewskiej pokonał póki co jednego buma i dostał za to 10 miejsce w rankingu.Podam ci inny przykład.Jonathan Banks.Ten sam, którego pokonał "Góral".Dwie walki w HW z średniakami i facet jest już w "15" federacji IBF bodajże.Zawodnik, który w cruiser nie zdziałał w zasadzie nic, ma już prawo walczyć o tytuł mistrza.

Generalnie dyskusja o rankingach to rzecz żmudna i jałowa.Mógłbym się przyczepić pewnie do 3/4 bokserów tam umieszczonych, stwierdzając, że nie zasługują na takie czy inne miejsce.Jak już wspomniałem, ciekawy zawodnik , przechodzący do wyższej wagi, nawet ciężkiej,przy panującej tam powszechnej miernocie, może być umieszczony w rankingach.Mnie to jakoś specjalnie nie bulwersuje, choć oczywiście jakieś zastrzeżenia będą zawsze.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.