SĘDZIA POMÓGŁ GAVINOWI

Łukasz Furman, Informacja własna

2009-12-05

Mistrz świata z 2007 roku Frankie Gavin (5-0, 5 KO) podtrzymał wspaniałą passę zwycięstw przed czasem, choć trzeba też przyznać, że bardzo mu w tym pomógł sędzia. Co prawda 24-letni Anglik cały czas miał przewagę nad Samirem Tergaouim (10-6, 8 KO), ale Francuz ambitnie próbował oddawać.

Na początku szóstej rundy Gavin posłał rywala na deski długim lewym prostym. Chciał skończyć pojedynek przed czasem, jednak Samir podjął rękawice i dzielnie wdał się w wymiany z Frankiem. Gdy do końca pozostało już tylko dziesięć sekund, arbiter przerwał rywalizację po kolejnym lewym sierpowym Gavina. Francuz nie był zraniony, a całą decyzję należy wytłumaczyć chyba tylko tym, że sędzia chciał podtrzymać serię "czasówek" Anglika. Na szczęście nie wypaczyło to wyniku, bo Gavin dominował w każdej z sześciu rund.