DIABLO O WALCE JACKIEWICZA

Redakcja, Informacja własna

2009-11-29

- Rafał pokazał bardzo dobry boks, dobrze się poruszał, schodząc z linii ciosu, na pewno wygrał zasłużenie.- ocenił Krzysztof Włodarczyk zwycięski występ Rafała Jackiewicza  (35-8-1, 18 KO) przeciwko Delvinowi Rodriguezowi (24-4-2, 14 KO) w piątkowym eliminatorze IBF wagi półśredniej.- Rafał uderzał celniej, jego ciosy były bardziej wyraziste. Rodriguez co prawda bił dużo, ale głównie na gardę. Wyjątkiem była ta bomba z szóstej rundy i kilka ciosów potem.

"Diablo" skomentował również słowa Jackiewicza, który dziękując swoim kibicom po ogłoszeniu werdyktu, w swoim stylu "pozdrowił", choć tym razem już w wersji "przed 23.00" i wyraźnie żartując, i tych, którzy życzyli mu porażki.

- Przyłączam się do słów Rafała, rozumiem go doskonale. Ja jednak nie czytam w ogóle komentarzy internetowych.- przyznał Włodarczyk- Najbardziej żałosne są te teksty pełne bezsensownej agresji, jak dla mnie piszą je jacyś zakompleksieni ludzie z jakimiś problemami. Zamiast wypisywać te wszystkie przykre rzeczy powinni przyjść na salę i potrenować- może wówczas zrozumieliby, jak ciężkim sportem jest boks i jak ciężko jest w nim osiągnąć sukces.

RAFAŁ JACKIEWICZ: SERWIS SPECJALNY >>

- Nie utożsamiajmy jednak tej wąskiej grupki kilku osób z Internetu, z większością kibiców, którzy potrafią być naprawdę wspaniali.- dodał pretendent do tytułu WBC wagi junior ciężkiej- Widać to było dzisiaj w Ełku, gdy Rafał leżał na glebie, potem przeżywał kryzys, a kibice klaskali i dopingowali go z całego serca. Słychać było, jak krzyczeli "Rafał wstawaj, nie poddawaj się!"- naprawdę wspaniali, wspaniali ludzie, mam nadzieję, że jak najszybciej wrócimy tu do Ełku.