BUTE ROZWIAŁ WĄTPLIWOŚCI

Trzynaście miesięcy temu gong kończący walkę uratował Luciana Bute (25-0, 20 KO) przed nadchodzącym nokautem. Bliski szczęścia był wówczas Librado Andrade (28-3, 21 KO), tak więc rewanż był bardziej niż wskazany. Tym razem Rumun zamieszkały w Kanadzie nie pozostawił już żadnych złudzeń i znokautował twardego rywala.

Koszmar Meksykanina zaczął się w drugiej minucie czwartej rundy. Rozpędzony w ataku zapomniał o obronie i po prawym na dół ręka nie zdążyła wrócić na swoje miejsce, a Bute cudowną kontrą - lewym sierpem na sam czubek brody - powalił rywala słynącego z nadludzkiej odporności na matę ringu. Andrade zdołał podnieść się na osiem i natychmiast chciał się zrewanżować, ale Lucian ponownie wspaniale skontrował. Tym razem przepuścił atak pretendenta i wystrzelił lewym hakiem na wątrobę, po którym Librado po raz pierwszy w karierze został wyliczony. Rumun pokazał się na antenie HBO w wielkim stylu, a przy okazji już po raz czwarty obronił tytuł IBF kategorii super średniej.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: jerry
Data: 29-11-2009 06:15:35 
Po tym skandalicznym zachowaniu sedziego w zeszlym roku kibicowalem Andrade . Niestety za mocno on uwierzyl ze nikt go nie zrani . Walczyl jak zwykle goniac uciekajacego i kontrujacego Bute , niestety troche jak kon z klapkami na oczach . Krotki i piekny lewy hak na czubku podbrodka i Andrade zjezdrza w dol podloge ringu . Jest zly ze sie tak dal zaskoczyc ale zamiast sie uspokoic i prztrwac atakuje i nastepny lewy laduje na watrobe i koniec walki na 8 sekund przed koncem rundy . Bute w wielkim stylu powrocil . Przyznaje ze nie lubie jego stylu walki ale jest dobry .
 Autor komentarza: waden15
Data: 29-11-2009 10:05:16 
Lucian Bute to jest świetny bokser, jeden z 20 obecnie najlepszych na świecie. Andrade od począttku walki był bez szans, bo po prostu to jest drwal bez niczego, Kessler zrobił z nim co chciał, w pierwszej walce Bute też robił z nim co chciał, Golden Boy mu nieźle pomaga, dostaje walki o tytuł za free, na pewno zawodnik nie na poziomie mistrzowskim. Bute spokojnie go punktował, kapitalna kontra w 4 rundzie, nie ma boksera który by po tym nie padł. Bute to świetny counter puncher, dobry technik, niezła praca nóg, szybki, niezła garda - jednym słowem pięściarz kompletny. Myślę że w Super Six mógłby powalczyć o coś większego
 Autor komentarza: drag
Data: 29-11-2009 10:48:13 
tez jestem duzym fanem Luciana. Ciezko sie do czegos przyczepic , ma super szybkosc , precyzje ciosow i walczy widowiskowo , nie jest nudny jak Dawson . Wlasnie chcialbym zobaczyc jego walke z Dawsonem , a wygrany Super six powinien zawalczyc z Bute o miano najlepszego Supersredniego bo tylko on moze pokonac zwyciezce tego turnieju a stawiam na Warda badz Abrahama.

Nastepna walka pewnie w HBO ciekawe z kim , jedyna opcja to Green albo Miranda jezeli pokona Stieglitza , Miranda dostanie dobra kase i sie zgodzi i Bute ma 2 paski a potem unifikacja 4 pasy na stol ze zwyciezca Supersix , 4 pasy ludzie!! niezle to wykombinowalem nie?? hehe
 Autor komentarza: Dudas
Data: 29-11-2009 14:13:29 
drag - Mirandy nie wywołujmy, bo ani tego pasa jeszcze nie zdobył (a znając go może przez coś głupiego przegrać z tym Stieglitzem), ani nie jest takie pewne, że sobie z nim Lucek poradzi. Jeśli Andrade mógł być blisko wygranej przed czasem, to Miranda na 95% znokautuje Bute. Oczywiście jeśli mu wejdzie czysty prawy.

PS. Bute ma strasznie krótkie ręce (podobno 10 cm krótszy zasięg od wzrostu) i dziwnie wygląda przez to. Andrade miał 20cm przewagi pod tym względem!
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.