Arthur Abraham (31-0, 26 KO) jest bardzo zaskoczony porażką swojego kolegi z grupy Sauerland Event Mikkela Kesslera (42-2, 32 KO) z Andre Wardem (21-0, 13 KO) w pojedynku zamykającym pierwszą rundę turnieju "Super Six".
- Naprawdę tego nie oczekiwałem. Jestem totalnie zaskoczony. Kessler jest silny jak niedzwiedź, a Ward musiał być jeszcze mocniejszy. Prowadził na wszystkich kartach punktowych. Muszę obejrzeć video. Ale zawsze mówiłem, że w tym turnieju nie wolno nikogo lekceważyć. - cytuje "Die Welt" Abrahama, który według bukmacherów ma największe szanse na końcowy sukces w "Super Six".