KESSLER: ON ZNISZCZYŁ MÓJ STYL

"Straciłem pas mistrza, ale ze wsparciem moich fanów w Danii pobiję Carla Frocha i odzyskam tytuł. Właśnie to jest piękne w tym turnieju. Ward był bardzo dobry tej nocy, a ja z kolei nie miałem najlepszego dnia. Był szybki i zrujnował cały mój styl walki. Teraz muszę wrócić do domu, na spokojnie jeszcze raz to obejrzeć i powrócić jeszcze mocniejszym niż dotąd" - tyle na temat porażki do powiedzenia miał Mikkel Kessler (42-2, 32 KO), który w następnej rundzie "Super Six" stanie naprzeciw Carla Frocha (26-0, 20 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: mickQ
Data: 23-11-2009 13:16:00 
Kessler sam za bardzo wierzył że jest absolutnym numerem jeden tej kategorii a tu zonk. Takie myślenie go zgubiło.
 Autor komentarza: kubazak
Data: 23-11-2009 13:25:50 
analogiczny przypadek jak walka chad-adamek lub cotto-pacman.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 23-11-2009 16:44:34 
mickQ
Dokladnie zgadzam sie z Toba..Kesslerowi kiedys powiedzieli ze jest najlepszy a on biedaczek to lyknal..
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.