CZWARTA WYGRANA FOREMANA III

Wczoraj na gali w Cut Off czwarte zwycięstwo na zawodowych ringach zanotował George Foreman III (4-0, 4 KO).

Tym razem ofiarą synaj legendarnego "Dużego" George’a padł Bradley Moss (0-4, 0 KO).  Rozgrywany w kategorii ciężkiej pojedynek zakończył się technicznym nokautem w 1. rundzie.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: grze91
Data: 15-11-2009 14:32:29 
Ale przeciwnik 0-4, 0 KO to aż żal z takim walczyć to Najman bił z lepszym rekordem.
Miejmy nadzieje że coś będzie z tego Georga III i pójdzie w ślady ojca bo naprawdę potrzeba w HW takiego jak kogoś, ale na to musimy co najmniej parę lat poczekać.
 Autor komentarza: grze91
Data: 15-11-2009 14:33:09 
*takiego kogoś
 Autor komentarza: Marquez71
Data: 15-11-2009 14:58:49 
hahaha, zauważyłem że temu młodemu Foremanowi tylko takich "tytanów" dobierają:)to dopiero jest dmuchanie rekordu:P
 Autor komentarza: skoromny
Data: 15-11-2009 15:26:21 
no fakt hah niech z Wawrzykiem sie sprawdzi;p
 Autor komentarza: szymonides222
Data: 15-11-2009 15:38:42 
Niebedzie z tego pieca dobrego chleba,, ziarno doniczego i wypiek bedzie kiepski, niema cosie sugerowac sukcesami Ojca, chłopak chce sie wypromować na nazwisku taty, nieuda musie jest zasłaby.
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 15-11-2009 15:58:19 
Marquez71 to dopiero jego 4-ta walka więc nie wiem o co ci chodzi?Widziałeś jakich tytanów pokonywał na tym etapie np. Mike Tyson?Na razie nic nie jest przesądzone zobaczymy z kim będzie walczył jak będzie miał z 20 walk.
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 15-11-2009 16:07:23 
Na tym etapie kariery to dla mającego jakieś perspektywy zawodnika tacy przeciwnicy to normalka nienormalne robi się gdy ktoś ma bilans 30 zwycięzkich walk i dalej walczy z takimi kelnerami.
 Autor komentarza: mch
Data: 15-11-2009 16:16:32 
Ale tu co niektórzy to łby straszne. http://www.boxrec.com/list_bouts.php?human_id=6129&cat=boxer Pacman w 6 walce obił typa z rekordem 2-10.

http://www.boxrec.com/list_bouts.php?human_id=7033&cat=boxer a Vitali Kliczko w drugiej walce walczył z typem o bilansie 2-17.

PS. Nie widziałem tego młodego Foremana, ale z tego co czytałem to oprócz nazwiska nic nie posiada. pozdrawiam
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 15-11-2009 20:44:19 
Nie no poczekajcie dopiero czwarta walka, mysle ze po 10 tej bedzie mial juz gosci z bilansem dodatnim a po 20 tej zaczna sie juz moze jakies szanse o tytuly..Uwazam ze na dzisiejsza HV wystarczyloby 50 % tego co umial jego tata..Zreszta w razie jakby co zawsze mozna dorobic na grillach;)
 Autor komentarza: kuba2
Data: 15-11-2009 23:16:35 
a co jego tata umiał lukaszenko? Jego tata to był wybryk natury który zdobył złoto olimpisjkie zaraz po tym jak poznał zasady boksu. Ktoś taki rodzi sie raz na ileś tam lat. Junior moze mieć dobre geny, też byc urodzonym atletą ale rzadko sie zdarza, żeby takie predyspozycje były w 100% dziedziczne... Rywali ma zaś naprawdę tragicznych
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 15-11-2009 23:26:01 
mch-posiada siłę i warunki fizyczne ;)
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 15-11-2009 23:29:30 
Kuba2 sugerujesz tym pytaniem ze Foreman, ktory zdobyl zloty medal a pozniej byl mistrzem HV nic nie umial??Nie bardzo Cie zrozumialem..Pewnie ze junior nie wyjdzie do Kliczkow..A ten wybryk natury jak nazywasz Foremana pewnie faktycznie nic nie umial i tak z przypadku zdobyl mistrzostwo HV w wieku 44 lat w zlotej erze dla tej kategorii..
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 15-11-2009 23:59:00 
lukaszenko
to drugie mistrzostwo Foremana w H.W to byl rzeczywiscie przypadek
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 16-11-2009 00:08:23 
W pewnym sensie moze i byl..ale zobacz przez 10 rund nie dal sie znokautowac Moorerowi, wytrzymywal tez to kondycyjnie a widziales jakim juz byl wtedy dziadkiem..To nie Hopkins ktory jest w super formie mimo uplywu lat..Foreman mial juz niezle brzuszysko wtedy a jednak dal rade kondycyjnie no i trafil..
 Autor komentarza: McCall
Data: 16-11-2009 11:18:56 
No ale np. starszy Foreman w swoim czwartym występie znokautował jednego z czołowych ciężkich lat 60 i 70, późniejszego pretendenta do tytułu Aliego, Chucka Wepnera, ten miał wtedy bilans 18-3
 Autor komentarza: waden15
Data: 16-11-2009 17:11:08 
McCall
Chyba nie muszę mówić Tobie co osiągnął w amatorce Biggy?:)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.