HAYE: ŻARTY SIĘ SKOŃCZYŁY

Już tylko pięć dni pozostało do ekscytującej walki pomiędzy panującym na tronie WBA wagi ciężkiej Nikolay'em Valuevem (50-1, 34 KO) oraz bardzo kontrowersyjnym Anglikiem Davidem Haye (22-1, 21 KO). Pretendent jak zwykle pewny siebie, tym razem nie obrażał swojego przeciwnika, a mówił o sobie.

DAWID CZY GOLIAT? TYPUJ I WYGRYWAJ! >>

-Domyślam się dlaczego ludzie nie wierzą w moje zwycięstwo. On jest wyższy, dużo cięższy i potrafi walczyć dużo lepiej niż niektórzy mówią, ale jestem gotów by eksplodować. Ten pojedynek wyrobi mi markę w wadze ciężkiej i spełni największe marzenie. Żarty się skończyły, będę mistrzem świata.- powiedział zadziorny Haye. Wszystko naturalnie rozstrzygnie ring, a polscy kibice będą mogli obejrzeć ten spektakl na żywo. Początek transmisji od godz. 19.10 na antenie Polsat Sport.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: reserved
Data: 02-11-2009 09:40:26 
szczerze mówiąc jak haye nie znokautuje mutika to raczej wątpie w jego zwyciestwo ale w sumie chambersowi sie udało
 Autor komentarza: Ania
Data: 02-11-2009 09:43:55 
Chyba Czagajewowi mistrzowi kontuzji... Swoją drogą racja, na punkty to nie wygra, bo zrobią wał jak z Holyfieldem. Sądzę, że Haye jest tego świadomy i będzie próbował znokautować Valujewa. Szansa jest zawsze :)
 Autor komentarza: otke
Data: 02-11-2009 10:36:18 
chambersowi się udało, hehe, dobry kawał z rana..
 Autor komentarza: puncher48
Data: 02-11-2009 11:27:19 
Eddie jeszcze z nim jeszcze nie poszedł w tany i raczej by go nie położył bo niby czym, niemniej spokojnie powtórzyłby wyczyn Czagajewa i wygrał, a może "poległ" jak Holyfield/Donald na punkty.
 Autor komentarza: reserved
Data: 02-11-2009 12:05:48 
miałem na mysli ze chambers wygrał w NIEMCZECH na pkt. anie przez KO Z Dimitrenką
 Autor komentarza: sportsman3
Data: 02-11-2009 12:10:20 
Rosjanin w całej swojej karierze ani razu nie leżał na dechach i wątpię aby Haye go znokałtował.liczę na wysoką wygraną Anglika na punkty.Chyba że Haye go zlekceważy i da się trafić Wałujewowi jakimś "lucky punchem".
 Autor komentarza: tonka
Data: 02-11-2009 12:14:34 
"HAYE: ŻARTY SIĘ SKOŃCZYŁY" - (tym razem) jak zobaczę, to (dopiero) uwierzę.
 Autor komentarza: lee
Data: 02-11-2009 12:42:33 
Ciezko powalic mutanta, licze mimo wszystko na pewne punktowe zwyciestwo Haye i jemu bede kibicowal.
 Autor komentarza: lee
Data: 02-11-2009 12:45:37 
sportsman3, w pewnym stopniu skopiowalem Twoj wpis.
Dopiero teraz przeczytalem.
pozdro.
 Autor komentarza: Daw
Data: 02-11-2009 15:45:13 
Pewnie,ze zarty sie skaczyly teraz trzeba sie skacentrowac na walce jestem jak najbardziej za Haye,Walek dostanie po mordzie i straci pas mówię wam!
 Autor komentarza: Platon
Data: 02-11-2009 17:40:50 
O której powinna być ich walka?
 Autor komentarza: kubazak
Data: 04-11-2009 14:32:45 
w zasadzie mogłby go sięgnac prawym sierpowym , holly wcisnał takich mnóstwo , Czagajew podobnie ale jaki był tego rezultat? .. zaden.Ja nie widze szans na wygraną Haye.
 Autor komentarza: kubazak
Data: 04-11-2009 14:34:01 
sorki , rezultat był ,jasne Czagajew wygrał na punkty ale kolos ani razu się nie zachwiał po ciosach ,
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.