Już w najbliższą sobotę najciekawiej zapowiadająca sie rywalizjacja w wadze ciężkiej w tym roku- "pojedynek Dawida z Goliatem", czyli Davida Haye (22-1, 21 KO) z Nikołajem Wałujewem (50-1, 34 KO).
"Hayemaker", ktory ma nadzieję zostać następcą Lennoxa Lewisa w roli brytyjskiego mistrza wagi ciężkiej, z szacunkiem wypowiada się o swoim wielkim poprzedniku:
-To co Lennox Lewis zrobił w ringu jest nieprawdopodobne. Przede mną jeszcze bardzo długa droga, żebym mógł się z nim porównywać. Lennox pokonał największe sławy wagi ciężkiej: Evandera Holyfielda i Mike'a Tysona. Potrafił także pomścić swoje porażki (Hasim Rahman i Oliver McCall- przyp. red). Gdy był w najwyższej swojej formie mógł wygrać z każdym, nawet z Mohammadem Ali - powiedział Haye w rozmowie dla "The Daily Express".
Zapytany o swoje sportowe plany były król kategorii junior ciężkiej odparł:
-W pierwszej kolejności muszę wygrać z Wałujewem, później wezmę się za braci Kliczko.