Niewiele brakowało, by Tomasz Adamek (39-1, 27 KO) "przy zielonym stoliku" utracił wywalczone w sobotni wieczór zwycięstwo nad Andrzejem Gołotą (41-8-1, 33 KO) i pas IBF International wagi ciężkiej. Opromieniony efektowną wygraną "Góral" opuścił bowiem budynek łódzkiej "Areny", zapominając wcześniej poddać się obowiązkowej w przypadku pojedynku o statusie mistrzowskim kontroli antydopingowej.
VIDEO. TOMASZ ADAMEK PO WALCE STULECIA >>
Na szczęście w porę ostrzeżeni przez Larry Hazzarda z International Boxing Federation członkowie ekipy Adamka szybko skontaktowali się z nim telefonicznie, by poinformować go o zaistniałej sytuacji. "Góral" ostatecznie zdołał powrócić do hali i dopełnił antydopingowych formalności.
VIDEO. ANDRZEJ GOŁOTA PO WALCE STULECIA >>