COLONNA: WYGRANY WALCZY Z KLICZKO

Piotr Momot, Informacja własna

2009-10-17

Dzisiaj około południa, na terenach sekcji bokserskiej warszawskiej Legii, Andrzej Gołota (41-7-1, 33 KO) odbył pierwszy trening od czasu przylotu do Polski. Gołota przebiegł kilka kilometrów, a potem uciął sobie długą pogawędkę z dawnymi znajomymi, których spotkał na obiekcie.

Po południu do Warszawy przyleciał Sam Colonna, trener Andrzeja Gołoty. Tym samym już nie tylko sami pięściarze, ale także ich zaplecza w komplecie oczekują nad Wisłą na "polską walkę stulecia". Colonna w krótkiej rozmowie z dziennikarzami z szacunkiem wypowiadał się Tomaszu Adamku (38-1, 26 KO), z którym 24 października Gołota skrzyżuje rękawice.

Jak Pan pamięta swoje pierwsze spotkanie z Tomaszem Adamkiem ?
Pamiętam, że gdy po raz pierwszy zobaczyłem go na treningu, pomyślałem że jest materiałem na mistrza. Wykazywał wszelkie cechy, które predysponowały go do zdobycia mistrzostwa świata. On jest bardzo inteligentnym pięściarzem i pokazał to zdobywając pasy najpierw w kategorii półciężkiej, a potem junior ciężkiej. Adamek to świetny pięściarz.

Jaka była Pana pierwsza reakcja gdy dowiedział się Pan o możliwości walki z Adamkiem ?
Z początku potraktowałem to jako żart. Nie wierzyłem, że taka walka może dojść do skutku. Potem jednak okazało się, że wiele osób myśli o tym bardzo poważnie i dodatkowo znalazły się na to pieniądze. Wtedy zrozumiałem, że to jednak realistyczna oferta i zaczęliśmy trenować.

Ile kilogramów Andrzej zrzucił w czasie treningu do tej walki ?

Kiedy zaczęliśmy przygotowania Andrzej ważył około 122 kilogramów. W dniu walki powinien ważyć około 110-111 kilogramów.

Jak będą wyglądać ostatnie dni Andrzeja przed walką ?

Nastawiamy się głównie na odpoczynek i lekkie zajęcia. Całą ciężką pracę wykonaliśmy w USA. Naprawdę Andrzej wykonał kawał dobrej roboty w czasie treningów. Ostatnie dni to bardziej relaks, trochę zajęć na tarczy i walka z cieniem.

Czy to że stawką walki będzie pas IBF Intercontinental ma dla Pana jakieś znaczenie ?
Ta walka jest bardzo duża sama w sobie, a fakt, że stawką będzie jeszcze pas IBF sprawia, że ten pojedynek będzie jeszcze bardziej głośny. Słyszałem, że oprócz tego, to ma być pewien rodzaj eliminatora. Zwycięzca polskiej walki stulecia będzie walczył z którymś z braci Kliczko.