POLSKIE GWIAZDY O GOŁOTA-ADAMEK

Redakcja, Polsat

2009-10-16

Andrzej Gołota (41-7-1, 33 KO) i Tomasz Adamek (38-1, 26 KO) są już w Polsce, a kibice boksu zawodowego odliczają dni do "polskiej walki stulecia". Starcie pomiędzy panującym czempionem wagi junior ciężkiej oraz wielokrotnym pretendentem do tytułu królewskiej kategorii wagowej poruszyło całą Polskę. Poniżej przedstawiamy co o pojedyku, do którego dojdzie 24 października w Łodzi sądzą znane osobistości polskiego show-bizensu. 

Krzysztof Oliwa (były hokeista NHL)
- Tomek nie miał okazji mi kibicować. Andrzej przychodził na nasze mecze, siedział za naszą ławką. Nie miałem jeszcze okazji oglądać walki Andrzeja na żywo. Na pewno będę w hali. Nie mam nic przeciwko Tomkowi, ale przez to, że Andrzej mi kibicował na lodzie, ja teraz będę trzymał kciuki za niego.

Ireneusz Mazur (trener siatkówki, ekspert Polsatu Sport)
- Liczymy na emocje, liczymy na piękno sztuki boksu, na to, że będziemy wspominali przez kolejnych, pięknych parę lat to wydarzenie, tę walkę.

Krzysztof Ibisz (prezenter Polsatu)
- W tym sporcie liczą się cztery rzeczy, które powinny wyróżniać prawdziwego faceta. Szybkość, siła, wytrzymałość i przede wszystkim mocna psychika. I to jest właśnie boks.

Rudi Schubert (wokalista i lider Wałów Jagiellońskich, juror w programie jak Oni śpiewają)
- Andrzeja Gołoty nie miałem okazji poznać, ale Tomka Adamka znam i trzymam za niego kciuki. Uwielbiam boks i kiedy tylko mogę oglądam walki w telewizji.

Tomasz Hajto  (piłkarz, były reprezentant kraju)
- Zawsze byłem i będę za Adamkiem. Myślę że tego wieczoru Tomek też pokaże swoją klasę. Wiele razy udowodnił, że w ciężkich sytuacjach daje sobie radę. Jest twardy i uważam, że on w tym pojedynku zwycięży.

Tadeusz Drozda (satyryk)
- Będę kibicował jednemu i drugiemu, żeby przeżyli. Boję się o Gołotę, ale też boję się o Adamka. Serce moje jest rozdarte. Adamek jest szybszy, lżejszy, może być tak szybki, jak nasze siatkarki. Gołota jak trafi, to po zawodach. Gołota ma potencjał, tak jak nasza gospodarka. Polacy ogólnie tacy są, że mogą sporo, ale osiągnięcia mamy takie sobie.

Tomasz Kłos (piłkarz, były reprezentant kraju)
- Adamek jest teraz jak w transie. Będę bardziej za młodością, ale Andrzeja Gołoty nie można lekceważyć, bo jest to stary wyjadacz w boksie.

Jerzy Kryszak (satyryk)
- To będzie walka odważnika z piórkiem. Czy piórko potrafi ten odważnik obskoczyć dookoła i urwać mu głowę. To jest tylko to pytanie, ale nie sądzę, żeby doszło do czegoś takiego. Myślę, że panowie są po pewnej rozmowie i że dojdzie do ładnej, dwunastorundowej, punktowanej walki, gdzie zwycięży lepszy dla dobra polskiego sportu (śmiech).

Maciej Orłoś (prezenter TVP)
- Podziwiam Adamka ponieważ gdybym ja wszedł na ring i miałbym walczyć z Gołotą, to bardzo bym się bał. Gołota budzi we mnie strach. Już sam jego widok, postura, to jest naprawdę groźny widok.

Bogdan Wenta (trener polskiej reprezentacji  piłkarzy ręcznych)
- Siła fizyczna jest po stronie Gołoty. Przewaga tylu kilogramów, przy uderzeniach nie chciałbym stać z tymi ludźmi w ringu, z Adamkiem na pewno też nie. Zobaczymy jak chłopaki sami rozwiążą tę sytuację. Niech wygra lepszy.

Mariusz Czerkawski (były hokeista NHL)
- Walczy dwóch Polaków. Trudno tutaj podzielić uczucia. Ciężko znaleźć tutaj faworyta. Wydaje się, że Gołota jest zawzięty, więc na pewno nie będzie łatwo.

Jarek Jakimowicz (aktor)
- Jestem wielkim fanem Andrzeja Gołoty. Kto nie był w Ameryce to nie wie jak wiele osób rozpoznaje tam Gołotę. Byłem w czasie ważenia Tomka Adamka, kiedy przyszedł do hali Andrzej Gołota. Cała sala skandowała, było tam chyba tysiąc osób, Andrew Golota, a byli to Amerykanie.

Piotr Nurowski (prezes PKOL)
- Siatkówka podniosła w Łodzi tak poprzeczkę, że aż się boję. Wydaje mi się, że atmosfera tej hali, Areny Atlas, jest tak magiczna, tak sportowa, że spędzimy tu wspaniałe, wzruszające, emocjonujące chwile.