DON KING ZNÓW ODWIEDZI POLSKĘ

Legendarny promotor boksu zawodowego Don King już wkrótce po raz kolejny zawita do Polski. "Dziadek" King nad Wisłę przyleci, by dopingować swojego długoletniego podopiecznego Andrzeja Gołotę (41-7-1, 33 KO), który 24 października na ringu w łódzkiej hali "Arena" skrzyżuje rękawice z Tomaszem Adamkiem (38-1, 26 KO).

ANDRZEJ GOŁOTA: SERWIS SPECJALNY >>

- Będę na walce mojego polskiego przyjaciela Andrzeja Gołoty. W Łodzi nie może mnie zabraknąć.- potwierdził King, który po raz ostatni gościł w naszym kraju w czerwcu 2007 roku przy okazji gali w katowickim "Spodku", gdzie Gołota boksował z Jeremy Batesem, a Tomasz Adamek z Luisem Pinedą.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Kalifek
Data: 12-10-2009 17:30:26 
Jak widze tego pajaca to mi sie śmiać chce.
 Autor komentarza: szymonides222
Data: 12-10-2009 17:30:31 
Walka naprawde bez sensu ,Sens sportowy tej walki jest żaden, Gołota dla Adamka w obecnej chwili będzie misem armatnim, a najbardziej rozbawiaja mnie reklamy Na Polsacie , Przedstawiaja to w ten sposób jakby walczyło dwóch równych sobie, To jedynie potwierdza Jak bardzo Komercyjny aspekt ma ta walka żal
 Autor komentarza: waden15
Data: 12-10-2009 17:33:22 
Kalifek

Dzięki temu pajacowi Gołota dostał 4 szanse walki o tytuł, a nie zasługiwał nawet na jedną...
 Autor komentarza: Bvlgari
Data: 12-10-2009 17:41:18 
No na jedną na pewno zasłużył. Nie popadajmy w skrajność.
 Autor komentarza: cham
Data: 12-10-2009 17:49:30 
waden15) Chyba Ty nie zasługujesz na to by tutaj pisać...

Co do tematu to fajnie będzie zobaczyć Dona :D
Chyba pojadę sobie na lotnisko by zdobyć autografy, bo w Łodzi może to być kłopot. A tak przy okazji to wie ktoś kiedy Gołota przybywa do Polski?
 Autor komentarza: waden15
Data: 12-10-2009 17:58:26 
cham

Kogo takiego pokonał żeby na tą walkę zasłużyć?? Sandersa, Po'uhę? Po dwóch kompromitujących porażkach dostał walkę o pas... Nie bylo żadnych OBIEKTYWNYCH przesłanek na otrzymanie takowej walki... A za pokonywanie journeymanów walk o pas się nie dostaje. Gołota miał farta że prezentował taki styl jaki prezentował i że miał takiego promotora jakiego miał, ale to nie jest obiektywny argument aby dostal walkę o pas... Dla porównania David Tua który stoczył co najmniej kilkanaście ciężkich walk rankingowych dostał jedną taką szansę... GOŁOTA NIE POKONAŁ NIKOGO!

Pozdrawiam:)
 Autor komentarza: MAXIMVS
Data: 12-10-2009 18:04:06 
waden15, ty się znasz na boksie jak świnia na gwiazdach. King załatwił Andrzejowi 3 wlki o pas a nie 4.
Napisz może kogo pokonał Adamek, że dostał walkę o pas z Briggsem.
 Autor komentarza: MAXIMVS
Data: 12-10-2009 18:04:58 
walki nie wlki
 Autor komentarza: draaK
Data: 12-10-2009 18:10:31 
waden15
pieprzysz jak potłuczony 1 walka o pas była jak najbardziej zasłużona i należała mu się jak psu kość. Gołota nie za bardzo zasłużył na następne walki o pasy mistrzowskie ale gdyby uwzględnić że wygrał naprawdę i z Byrdem i Z Ruizem to te walki też mu się należały.
Przypomnę któryś raz kolei, że Gołota dał dupy jak mało kto ale mimo to prawda jest taka że bez niego nie byłoby boksu zawodowego w Polsce, Michalczewski nie zdołałby mimo wszystko zrobić takiego szumu i przypomnieć Polakom, że też potrafią zmierzyć się na pięści. Zapewne jesteś jeszcze mały rozwydrzonym gówniarzem że pamiętać jakie emocje w Polsce wzbudzały walki Gołoty z Bowe i z Lewsem. Także trochę więcej pokory dzieciaku.
 Autor komentarza: cham
Data: 12-10-2009 18:10:40 
waden15) Gołota dostał walkę o pas za pojedynki z Bowem. Piszesz, że to były kompromitujące porażki. Andrew te walki przegrał, ale był w tych walkach pięściarzem lepszym. Prawda?
Co prawda Bowe nie miał wtedy pasa( akurat to jest oczywiste), ale przez wielu był uważany za najlepszego aktualnie ciężkiego na świecie.

Nie jest to identyczna sytuacja, ale załóżmy, że Kliczko nie miałby teraz pasa, a ktoś przegrałby z nim przez dyskwalifikację po dwóch walkach w którym był lepszy to nie dostałby mistrzowskiej szansy?

Moim zdaniem tak, i Gołota tymi walkami zasłużył na potyczkę z Luisem.
 Autor komentarza: waden15
Data: 12-10-2009 18:11:13 
MAXIMVS

Być może... Szkoda że pisanie na tej stronie nie wychodzi ci tak dobrze jak porównania a'la pan Kostyra, którego niezwykle szanuje...

Adamek miał Kinga - to tłumaczy wszystko... Ale podany przez Ciebie przykład niczemu nie dowodzi...

A ja jestem ciekawy czy Gołota dostałby walkę o pas gdyby prezentował nudny styl Kliczki... Pewnie nie... I czy to jest obiektywne?
 Autor komentarza: Woody
Data: 12-10-2009 18:12:14 
Waden15

Gołota załatwił na amen Riddicka Bowe! Mało ????
 Autor komentarza: waden15
Data: 12-10-2009 18:15:53 
draaK

Dzieciakiem to jesteś co najwyżej ty skoro nie potrafisz dyskutować...

Przykład z Kliczko jest bez sensu... Bo Władimir ma lepszych bokserów na rozkładzie niż Sanders czy Pouha.

Dla mnie Gołota przegrywając dwukrotnie nie zaslużył na walkę pas i na tym skończmy dyskusję...

Nie musicie się ze mną zgadzać, ale przynajmniej nauczcie się dyskutować czysto merytorycznie a nie wyzywać od dzeciaków
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 12-10-2009 18:19:22 
cham - "Chyba pojadę sobie na lotnisko by zdobyć autografy" - Świetny pomysł autograf od dwukrotnego mordercy i jednego z największych oszustów w historii sportu. Jak będziesz w Warszawie to wpadnij do Zakładów Karnych na Białołęce i Rakowieckiej zbierzesz jaszcze kilka od wybitnych postaci.
 Autor komentarza: draaK
Data: 12-10-2009 18:31:08 
waden15
dzieciakiem to jesteś Ty bo kompletnie nie rozumiesz dlaczego Gołocie należała się walka z Lewsiem. Podówczas Gołota wzbudził histerię i W USA i w Polsce był wtedy na samym szczycie każdy choć trochę mający oleju w głowie wiedział że pokonał Bowe'a, był na ustach wszystkich w USA, więc walka z Lewsiem należała mu zarówno pod względem sportowym jak względem medialności ich pojedynku. To wtedy powstał lub przypomniało się na nowo) termin "ostatnia nadzieja białych" (biorąc pod uwagę twój młody wiek napiszę, że tym terminem określano Gołotę). Każdy kibic boksu wiedział że Gołota ma umiejętności bokserskie jakich nie miał wtedy żaden inny biały człowiek ( o kurde zaraz zapewne ktoś nazwie mnie rasistą, tak jak wtedy gdy mówię czarny czy murzyn) inna sprawa że dopiero później dowiedzieliśmy się że jego psychika nie dorastała do poziomu reszty charakterystyk jakim powinien odznaczać się prawdziwy mistrz a które Gołota posiadał.
 Autor komentarza: cham
Data: 12-10-2009 18:31:19 
"Dla mnie Gołota przegrywając dwukrotnie nie zaslużył na walkę pas i na tym skończmy dyskusję"

No i ok. Gdyby przegrał dwa razy w "normalnych okolicznościach to się z Tobą zgadzam. Ale nie w takim przypadku. Co do przykładu z Kliczko to chyba nie do końca rozumiesz o co mi chodzi ;)

StonkaKartoflana) Mi chodziło głównie o autograf Andrzeja. A jeśli miałby okazję spotkać Kinga to też skorzystałbym z okazji by zdobyć podpis. Jego kryminalna przeszłość wiele mnie nie interesuje. A do "oszusta" to wiesz. Jakby nie patrzeć jest to wielka legenda boksu. Najbardziej znany promotor w historii, nic tego nie zmieni.
Ja w Warszawie jestem cały czas, bo tu mieszkam. A porównanie z zakładami karnymi nie ma sensu...
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 12-10-2009 18:34:52 
warden15 ma rację - Gołota na nic nie zasłużył (mimo że byłem/jestem jego kibicem) po walkach z Bowem zasłużył najwyżej na roczną dyskwalifikację za notoryczne faule z premedytacją.
najlepsze nazwiska na rozkładzie Andrzeja to 40 letni Whiterspoon - wygrana na punkty-Tim przegrał wtedy 5 walk pod rząd!!!! a gołota i tak się z nim cackał...Orin Norris podstarzały malutki ex mistrz cruiser w tym czasie Tyson wykończył go w 1 rundzie (a raczej sekundę później) Kliczko zatłukł w pierwszej a taki as jak Brian Nielsen wypunktował, gołota z Norrisem męczył się straszliwie cały dystans i zakończył walkę porządnie obity.
No i oczywiście piękny dramatyczny bój z asami Sandersem,McBride,Mollo
Takie niestety są fakty
 Autor komentarza: waden15
Data: 12-10-2009 18:36:33 
draak
"dzieciakiem to jesteś Ty bo kompletnie nie rozumiesz dlaczego Gołocie należała się walka z Lewsiem"

To miałem na myśli pisząc o normalnej dyskusji... Teraz to ty pokazujesz dziecinadę...

Rozumiem pobudki tej walki, ale na pewno one nie były nawet w 50% sportowe... Efektowny styl walki + świetny promotor... Dwie skandaliczne walki z Bowe, których nie wygrał, a dzięki nim był znany... Mniejsza z tym że się ośmieszył i je PRZEGRA...

Cham
Widzę że traktujesz ten pojedynek jak Gołota by go wygrał... Prawda jest taka że Gołota prowadził 2(!) punktami i nie jest pewne czy by tą walkę wygrał
 Autor komentarza: cham
Data: 12-10-2009 18:42:21 
waden15) Nie sądzę by w pierwszej walce Gołota nagle osłabł i przegrał ostatnie trzy rundy. Było to mało prawdopodobne. Jednak patrząc na Twoje posty nie zdziwię się jeśli będziesz tak twierdził. Co do drugiej walki to Gołocie wystarczyło przestać ostatnią rundę przy linach i wygraną miał w kieszeni.
 Autor komentarza: Woody
Data: 12-10-2009 18:43:12 
Waden15
Biorąc pd uwagę że została im tylko 1 runda, bo to był pojedynek 10 rundowy, to nie wiem kiedy by to Bowe nadrobił, musiałby znokautować Gołotę.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 12-10-2009 18:43:40 
cham - rozumując Twoim sposobem: "Hitler jeden z największych przywódców, to że jest winny zabójstwa kilku milionów osób mnie nie obchodzi, Hitler to jedna z największych postaci historycznych i nic tego nie zmieni.
Zastanów się zanim coś napiszesz.
 Autor komentarza: cham
Data: 12-10-2009 18:46:34 
StonkaKartoflana) Jakie widzisz podobieństwo między Hitlerem, a Kingiem?
Ty się zastanów co piszesz, bo to nawet śmieszne nie jest.
 Autor komentarza: krzysiek34
Data: 12-10-2009 18:47:19 
No niestety osoby ślepo zapatrzone w Gołotę zawsze będą go widziały jako mistrza ktoremu tylko splot nieszczęśliwych okolicznośći nie pozwolił osiągnąć sukcesów Alego czy Lewisa , a każdy racjonalny argument świadczący o tym że Gołocie było daleko do mistrzostwa ( pomijam już nawet jego psychikę) będzie bagatelizowany.
 Autor komentarza: Woody
Data: 12-10-2009 18:48:51 
Kur.. jaka dyskusja, jeden o słupie drugi o dupie. Dobre.
 Autor komentarza: waden15
Data: 12-10-2009 18:50:34 
cham

To była różnica jednego knockdownu...

W pierwszej walce to było 5 rund do zakończenia walki
Po za tym to jest możliwe... Jeden knockdown i by się poddał jak z Grantem - możliwe? czemu nie, osłabł by?? Co w tym dziwnego?? Kto by przypuszczał w walce Lopez - Mtagwa że Lopez 3 ostatnie rundy by zawalczył słabo? To jest czysta teoretyka, ale możliwa teoretyka:)
Jedynie jeden wie co by się wydarzyło

Woody
Wystarczyłby jeden knockdown:) I by był remis...

"Kur.. jaka dyskusja, jeden o słupie drugi o dupie. Dobre. "
Dobre, haha:D
 Autor komentarza: cham
Data: 12-10-2009 18:56:02 
waden15) I Ty byś się z tego knockdownu pewnie cieszył nie?
Gołota miał przewagę w tej walce, był lepszy i jak ktoś byłby w tej walce lepszy w ostatnich rundach to zapewne Andrzej. Oczywiście są to tylko spekulacje. Wszystko było możliwe. Nokaut, czy jeszcze coś innego, ale fakt jest jeden - Gołota do chwili zakończenia prowadził na punkty i był lepszy i tego nie podważysz :)
 Autor komentarza: krzysiek34
Data: 12-10-2009 18:59:39 
Inna sprawa że mistrzami było wielu bokserów słabszych od Andrzeja , tylko mieli promotorów którzy traktowali ich po ludzku a nie jak mięso do zarobienia kasy. Przed walka z Bowem Andrzej bywal w trudnych sytuacjach a jednak wychodzil z tego . Po takich pojedynkach z Bowem rzucanie go od razu na Lennoxa było większą glupotą niżby Adamek miał teraz walczyć z Kliczkami. I to tak naprawdę zrujnowało Andrzejowi psychikę .
 Autor komentarza: waden15
Data: 12-10-2009 19:00:06 
"I Ty byś się z tego knockdownu pewnie cieszył nie?"

Skąd takie stwierdzenie? Bo jestem obiektywny?

Nie podważę, to prawda
 Autor komentarza: waden15
Data: 12-10-2009 19:01:48 
krzysiek34

Ale tu chodzi że wszystko zawdzięcza swojemu promotorowi a on sam nie wykorzystał szansy... Walka z Ruizem - ostatnie wypowiedzi Gołoty, że nie chciał go skończyć itp... Skończcie z jechaniem na promotorów... To dzięki nim dostał taką szansą i jest sam sobie winny
 Autor komentarza: cham
Data: 12-10-2009 19:03:09 
"Nie podważę, to prawda"

Wielu ludzi nie przepada za Gołotą, ale żeby do tego stopnia? Cieszyć się z knockdownu rodaka walczącego z legendą światowego boksu?

Nie odzywaj się do mnie koleś, bo jesteś żałosny...
 Autor komentarza: puncher48
Data: 12-10-2009 19:03:41 
Gołota jeden z najbardziej kontrowersyjnych i przyciągających tłumy pięściarz, sportowo przeciętnie, emocjonalnie wręcz wyżyny z Andrzejem zachowując wszelkie proporcje jak z kobietą albo ma to coś albo jest przezroczysta, Goły miał magnez i to on m.in. zrobił największą promocje boksu w naszym kraju, Tomek jest świetny ale przewidywalny, jak wchodzi do ringu do wiadomo, ze da z siebie wszystko i nie położy się przed przeciwnikiem przepraszając, że żyje, "Góral" to z całą pewnością godny następca Andrzeja, a pewność siebie, niewiarygodna wręcz psychika(gdyby Gołota taką miał to hoho)i spore umiejętności dają szanse na kapitalne walki w ciężkiej, a pojedynki Adamka z Chambersem czy Hayem mogłoby być ozdobą tej kategorii wagowej.
 Autor komentarza: waden15
Data: 12-10-2009 19:05:15 
cham

Masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem... Przecież ja napisałem odnośnie twoich słów że miałbym się cieszyć z knockdownu:"Skąd takie stwierdzenie? Bo jestem obiektywny?" a słowa "nie podważę, to prawda" była odpowiedzią na "tego nie podważysz :)"

Już rozumiesz czy jeszcze nie

Przeczytaj do oporu, może zrozumiesz

Pozdrawiam
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 12-10-2009 19:07:22 
cham - nazywa się to ANALOGIa - Obaj byli sławni -Don King w świecie sportowym, Hitler jest i będzie sławny na cały świecie dla wielu pokoleń. Hitler był mordercą na ogromną skalę winny zabójstwa, Don King zabił dwie osoby ale też był mordercą.
W skrócie zarówno Don jak i Hitler byli postaciami publicznymi i sławnymi, oraz obaj byli mordercami.(obie te cechy są oczywiśce w skrajnie różnej skali) Widzisz teraz podobieństwo?
 Autor komentarza: MAXIMVS
Data: 12-10-2009 19:10:24 
StonkaKartoflana, dlaczego nazywsz mordercą człowieka, który został skazany tylko za nieumyślne spowodowanie śmierci? Jesteś mądrzejszy od sądu USA i wiesz lepiej jak było naprawdę?
Nie zapominaj, że King mimo wszystko jest osobą szanowaną w swej ojczyźnie gdyby tak nie było to Busch nie brałby go do swojego komitetu wyborczego.
 Autor komentarza: cham
Data: 12-10-2009 19:11:47 
waden15) Przeczytaj cały swój komentarz. Tak to wygląda. Ale skoro chodzi Ci o przebieg walki to ok.

Stonka) Ale nie porównuj jednego z największych zbrodniarzy w historii świata z Kingiem. To jest naprawdę co innego. Wielkość zbrodni Kinga i Hitlera jest w ogóle nieporównywalna...

 Autor komentarza: MAXIMVS
Data: 12-10-2009 19:15:35 
StonkaKartoflana, należałoby zawiadomić prokuraturę, ty z premedytacją publicznie pomawiasz Dona Kinga, że był mordercą i porównujesz go do Hitlera. Potwierdzone wyrokiem sądu nieumyślne spowodowanie śmierci nie jest morderstwem człowieku. Co ci zrobił ten człowiek , że tak go lżysz?
 Autor komentarza: waden15
Data: 12-10-2009 19:21:26 
MAXIMVS

Don King został osądzony również o pobicie ze skutkiem śmiertelnym... A był to tak łagodny wyrok ponieważ Don King przekupił prokuratora... Było prowadzone potem śledztwo w tej sprawie...
Pozdrawiam
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 12-10-2009 19:21:30 
cham - A ile osób musiał by zabić King żebyś brzydził się brać od niego autograf???
 Autor komentarza: cham
Data: 12-10-2009 19:26:19 
StonkaKartoflana) Z tego co ja wiem to King został skazany za nieumyślne spowodowanie śmierci. Nie jest prawnikiem, ale to nie jest zabójstwo.

Poza tym ja nie mam autografu od Kinga i nie wiem czy będę miał. Jeśli nadarzy się okazja by zdobyć taki autograf to ja to zrobię. I wezmę autograf od legendy boksu, a nie "zabójcy". Poza tym nie rób Kinga winnym zabójstwa, bo Sąd w Stanach tak nie uznał. A chyba mieli większą wiedzę od Ciebie.
 Autor komentarza: MAXIMVS
Data: 12-10-2009 19:26:58 
waden15, znowu bredzisz, prawomocnym wyrokiem został skazany za nieumyślne spowodowanie śmierci (sad zmienił kwalifikację czynu).
Co do "przekupienia prokuratora" o którym piszesz, to też niczego nieudowodniono, nikogo nie skazano, więc jest niewinny.
Popatrz co się dzieje w kraju, gdybyśmy z samych tylko oskarżeń mieli wyciągać tak radykalne wnioski to połowę sceny politycznej nazywalibyśmy przestępcami.
 Autor komentarza: krzysiek34
Data: 12-10-2009 19:27:37 
Stonka
Morderstwo morderstwu nie jest równe. To były bodaj jakieś porachunki gangsterskie . Co innego gdyby zgwałcił i zamordował jakąś dziewczynę czy dziecko. Oczywiście nie usprawiedliwiam tego co zrobił bo każde zabójstwo jest czymś potwornym( ale swoją eks małżonkę gdybym mógł to bym w lesie zakopał).
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 12-10-2009 19:28:40 
MAXIMVS - mi nic tak samo jak nic osobiście nie zrobił mi Adolf Hitler.
Nie udowodnię że King zabił specjalnie-np. może chciał sobie tylko strzelić do złodziejaszka i odstrzelić mu np nos ale nie wyszło. Albo ważąć 120kg chciał tylko poskakać sobie po głowie swojej ofierze jego motywacji nigdy się nie dowiem tak samo ja jak i sąd. A o okolicznościach rozpraw to radzłbym sobie poczytać
 Autor komentarza: waden15
Data: 12-10-2009 19:31:24 
MAXIMVS

Szkoda że nie znasz takich faktów jak to że w 1954 strzelił w plecy(!) złodziejowi w obronie własnej - czy to nie budzi podejrzeń i nie brzmi dziwnie?

Dla mnie katowanie pracownika na śmierć jest morderstwem nie zależnie od wyroku sądu...
 Autor komentarza: MAXIMVS
Data: 12-10-2009 19:32:35 
StonkaKartoflana, widać, że jesteś kibicem Adamka. Twój idol pomawiał Gołotę a ty pomawiasz Kinga. Gratuluję wzorców.
 Autor komentarza: waden15
Data: 12-10-2009 19:33:01 
Don King próbował przekupić świadków w tej drugiej sprawie - tak na marginesie... I to jest potwierdzone
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 12-10-2009 19:36:37 
krzysiek34- żadne porachunki - zastrzelił gościa co mu okradł Kasyno i uciekał, za drugim razem zatłukł swojego pracownika któremu był winny 600dolców i o to się pokłócili.
Nie NAPISAŁEM że Każde zabójstwo to to samo!!! Tak samo nie twierdze że Słoń to to samo co świerszcz bo oba te zwierzaki żrą trawę.
Czytajcie ze zrozumieniem
 Autor komentarza: MAXIMVS
Data: 12-10-2009 19:45:11 
To o czym piszesz StonkaKartoflana to zwykłe pomówienia. Jeżeli chcesz pisać takie farmazony i unikać odpowiedzialnoci to radzę pisć, że King podejrzany był o to co wypisłeś.
Stan faktyczny ustalają prawomocne wyroki sądów, a w ich świetle King dopuścił się nieumyślnego spowodowania śmierci. Tyle w tym temacie, ty natomiast w dalszym ciągu możesz brnąć w bagno i pomawiać człowieka o czyny , których mu nie dowiedziono. Licz się jednak z ewentualnymi konsekwencjami SWOICH słów. Wydaje ci się , że pseudo anonimowość w internecie gwarantuje bezkarność?
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 12-10-2009 19:45:36 
MAXIMVS - jak spojrzysz w moje wcześniejsze posty to zauważysz że nie jestem maniakiem Adamka i choć mu raczej kibicuje krtykuje też wiele rzeczy, Podobnie Kibicowałem Andrzejowi nawet jak dawał ciał i w ostatniej walce również choć nie jestem jego maniakalnym fanem. Wynik walki Adamek - Golota mi zwisa uważam że walka jest niepotrzebana.
Pomijając zabójstwa czy jak wolisz nieumyślne spowodowania śmierci. Kinga nie cierpię za to że oszukiwał w perfidny sposób takie sławy jak Ali, Tyson , niszczył życie bokserom jak Whiterspoon a to akurat mu udowodnił twój kochany AMERYKAŃSKI SaD bo był skazywany za to na grzywne.
 Autor komentarza: waden15
Data: 12-10-2009 19:50:59 
"Stan faktyczny ustalają prawomocne wyroki sądów"

Czyli uważasz że King nie oszukiwał na grube miliony Tysona(Iron dostał jedynie 1/100 tego co chciał w sądzie) czy Aliego(dostał 1/2000 tego co chciał dostać w sądzie) bo nie mówią tego wyroki sądu... Według tych wyroków sądu to Don King jest prawie niewinny w machlojkach - co ty na to powiesz?
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 12-10-2009 19:51:11 
MAXIMVS - moje słowa mogę powtórzyć zawszę i wszędzie - już widzę jak będę się procesował z Kingiem o to że nazwałem go zabójcą zamiast nieumyślnym zabójcą w amerykańskim sądzie( czeka mnie ekstradycja):)))))))
 Autor komentarza: waden15
Data: 12-10-2009 19:52:02 
1/200*
 Autor komentarza: capricornxxx
Data: 12-10-2009 20:21:04 
Bo Don King jest za starym lisem, zeby dać się walić w pupę jakimś sądom, prokuratorom, Tysonom i innym.
No i co tu jeszcze pisać o tym, że facet może takiemu Gołocie załatwić kilka walk o tytuł mistrzowski. To chyba drobiazg, n 'est ce pas? Adamek też dostał pierwszą walkę o title, tak trochę z nienacka.

Dziadziuś jeszce może... (A nie każdy dziadziuś jeszcze może)
 Autor komentarza: pepelko2
Data: 12-10-2009 20:37:58 
Ludzie co się z Wami dzieje.Jesteście kibicami,przypominacie Mi tych maluczkich z pisu i śmiesznych polityków,nie bierzmy przykładu z nich,patrzcie co oni robią,pozdro boks górą.
 Autor komentarza: BerciK
Data: 12-10-2009 21:19:57 
A prawda jest taka, że jedni wychwalają Adamka pod niebiosa i nie dadzą mu nic zarzucić, a podważanie "wielkości" jego walk uważają za obrazę dumy narodowej i, a inni chwalą Gołotę i robią to samo :)

Ja kibicuje Andrzejowi bo dzięki niemu oglądam boks, dzięki niemu coś o nim wiem, różnica jest taka, że u Gołoty był przerost talentu nad charakter, a u Adamka jest odwrotnie :)
 Autor komentarza: Kalifek
Data: 12-10-2009 22:12:39 
Zasługiwał na wszystkie szanse. Wkońcu nie był byle kim, tylko naprawde jednym z najlepszych w czasach, kiedy waga ciężka naprawde stała na wysokim poziomie.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 12-10-2009 22:14:47 
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 12-10-2009 22:21:08 
kochalem Golote potem go nienawidzilem potem sie za Niego wstydzilem a dzisiaj jestem mu wdzieczny za to ze dzieki Niemu zafascynowalem sie waga ciezka dlatego nigdy nie bede mogl spojrzec na Niego w pelni obiektywnie
 Autor komentarza: glaude
Data: 13-10-2009 09:11:54 
Fajna dyskusja.
Był i Hitler, i prokuratura- od razu czuje się polskie klimaty :D

Dla tych, którzy pytaja się po co im ta walka?, odpowiadam- dla pieniędzy.
Inne powody (honor, sprawdzian sił w HW itp.) to kwestie drugorzędne.
 Autor komentarza: capricornxxx
Data: 13-10-2009 14:11:37 
Money makes the world go...

Dla Adamka to jest ważna walka także w kontekście jego "wejścia" w królewską kategorię wagową. Gołota na początek to ryzyko, ale jeśli "Goral" nie chce tracić czasu, to jest to dobry wybór.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.