OŚWIADCZENIE DAMIANA JONAKA

Damian Jonak, damianjonak.com

2009-10-12

Damian Jonak (23-0, 17 KO) przyciągał ostatnio uwagę mediów, po tym jak przeszedł pod skrzydła nowego menadżera i promotora Andrzeja Grajewskiego. Parę dni temu zadebiutował występem przeciwko Sylvestrowi Marianiniemu (8-19-3, 2 KO), kórego jednogłośnie pokonał na punkty. Zawodnik w ostatnim czasie starał się unikać mediów przygotowując się do walki, teraz wydał na swojej stronie internetowej oficjalne oświadczenie, którego treść prezentujemy w rozwinięciu.

W ostatnim czasie wokół mojej osoby działo się naprawdę wiele. Dużo nieprawdziwych rzeczy było mówionych na mój temat. W tym czasie nie podnosiłem głosu, ponieważ nie chciałem prowadzić żadnych wojen słownych za pośrednictwem mediów. Zamiast skupiać się na komentowaniu nieprawdziwych informacji postawiłem na pracę z moją nową grupą. Wyjechałem na treningi do Frankfurtu nad Odrą, aby przygotować się do mojej walki z Sylvestre Marianinim. Walka ta miała pokazać wszystkim, że jestem wolnym zawodnikiem i mogę walczyć w nowej grupie. Pojedynek ten miał charakter walki na przetarcie przed bardzo ważną galą w Łodzi. Przed tą walką wszystkie formalności były załatwiane przez kancelarie prawną zgodnie z prawem, tak aby nie było żadnych niedomówień. Ten krótki okres, w którym w moim życiu nadeszły wielkie zmiany nauczył mnie wiele i pokazał, że naprawdę mam wielu przyjaciół, na których mogę w ciężkich chwilach liczyć i którym chciałbym teraz podziękować.

Szczególnie chciałbym podziękować związkowi Solidarność, który przez te ciężkie chwile cały czas stał za mną murem i broniła moich praw. Również wielkie podziękowania należą się mojej rodzinie, moim przyjaciołom, którzy naprawdę mocno wspierali mnie w tych ciężkich dla mnie chwilach. Słowa podziękowania należą się również mojemu Promotorowi Andrzejowi Grajewskiemu, który walczył do ostatniego dnia, żebym mógł wystąpić na tej gali. Mimo wielkich trudności, kłód rzucanych mu pod nogi, zdołał on zorganizować mi walkę, która w tym ciężkim okresie była mi bardzo potrzebna.

Jestem bardzo szczęśliwy, że nasz wspólny cel został osiągnięty i teraz wiem, że w spokoju mogę przygotowywać się do walki z Mariuszem Cendrowskim.

Damian Jonak