Ekipy Tomasza Adamka (Main Events) oraz Andrzeja Gołoty (Don King Productions) prowadzą obecnie rozmowy z Marian Muhammad, szefową International Boxing Federation, o uznanie pojedynku dwóch Polaków za walkę o tytuł IBF International. "Potencjał Adamka w wadze ciężkiej jest co prawda wielką niewiadomą, ale sam fakt, że jest brany pod uwagę przez promotorów najlepszych pięściarzy wagi ciężkiej na świecie, braci Władymira i Witalija Kliczko jako ich potencjalny rywal w 2010 roku jest najlepszym wskaźnikiem jego wartości."- twierdzą przedstawiciele IBF, którzy 24 października w Łodzi będą nadzorowali przebieg walki. Głównym sędzią walki Adamek - Gołota, będzie doświadczony, mający za sobą prawie 20-letnią karierę na zawodowych ringach, Bill Clancy.
TOMASZ ADAMEK: SERWIS SPECJALNY >>
Andrzej Gołota nie przykłada wielkiej uwagi do faktu, że walka może być o tytuł (nie ten najbardziej znaczący, ale mający swoją wagę) jednej z czterech najważniejszych organizacji we współczesnym boksie, ale ma to znaczenie dla samych promotorów. Szczególnie dla Main Events, które zdaje sobie sprawę, że jeśli nie pojawią się lukratywne finansowo i prestiżowo walki w wadze junior ciężkiej, to Tomek na stałe pozostanie w wadze ciężkiej. Zwycięstwo nad Gołotą i osiadanie pasa IBF International w wadze ciężkiej byłoby też automatycznie przepustką do pierwszej piętnastki w rankingu, niejako sankcjonując ewentualny wybór Adamka przez braci Kliczko jako przeciwnika w walce o jeden z posiadanych przez nich tytułów.
Dla Andrzeja Gołoty walka w Łodzi to wyzwanie, które- jak sam mówi: "ma pokazać, czy jeszcze mam czego szukać w boksie" i w razie zwycięstwa dać mu szansę walki jeśli nie o tytuł, to przynajmiej z bardzo dobrymi rywalami. Czy jest realne by najlepszy polski „ciężki” w historii otrzymał walkę o tytuł? Musiałby zajść naprawdę specjalny zbieg okoliczności, a przede wszytskim musiałby do siebie przekonac stacje telewizyjne by tym utytułowanym w wadze ciężkiej opłacało się walczyć z nieobliczalnym Polakiem. Stacje telewizyjne z Europy mogłyby zaryzykować- pytanie tylko czy na to samo ryzyko zdecydowaliby się ewentualni rywale Andrzeja Gołoty.
ANDRZEJ GOŁOTA: SERWIS SPECJALNY >>
Jedno jest pewne- obaj mogą liczyć w ringu na doświadczonego, zdającego sobie sprawę z wagi tego pojedynku sędziego. Bill Clancy, który jako punktowy oceniał tak spektakularne i trudne do wytypowania walki jak pojedynek o trzy mistrzowskie pasy Nate Campbella z Juanem Diazem, a w ringu m.in walkę o tytuł najlepszego boksera świata bez podziału na kategorie wagowe Manny Pacquiao, na pewno nie będzie żadnemu z pięściarzy przeszkadzał, mając dobre kontakty zarówno z Main Events, jak Don King Productions.
Przemek Garczarczyk, ASInfo