ŁZY ARREOLI: JESZCZE POWRÓCĘ!

Chris Arreola (27-1, 24 KO) nie krył swojego rozczarowania po sobotniej porażce z czempionem WBC wagi ciężkiej Vitalijem Kliczko (38-2, 37 KO). "Jeszcze powrócę!"- wydusił z siebie jednak przez łzy twardy Latynos w ringowym wywiadzie z Larry Merchantem z HBO.

VIDEO. ROZPACZ ARREOLI  PO WALCE >>

- Chciałbym przeprosić wszystkich, naprawdę chciałem dziś zostać mistrzem i dałem z siebie wszystko. Ku***! Vitali to silny skur****. Nie zamierzałem się poddać, nie pomyślałem o tym nawet przez chwilę, nie chciałem się poddawać. Chciałem przeboksować pełne 12 rund.- mówił, próbując powstrzymywać się od płaczu, Arreola, którego bój z Kliczką został zatrzymany przez sędziego przed gongiem rozpoczynającym 11. starcie.

- [Kliczko] był sprytniejszy. Cokolwiek robiłem, znajdował na to właściwą odpowiedź. Po prostu znalazł swój sposób na zwycięstwo. Ja znalazłem swój sposób na przegraną...- podsumował przebieg pojedynku meksykański "Nocny koszmar", dodając na zakończenie: - Obiecuję wam, że jeszcze powrócę!

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Luton
Data: 28-09-2009 07:15:50 
A czym on go chciał pokonać ? samym parciem do przodu ?? z Kliczkami tak sie nie da. Na nich trzeba dynamicznego gościa gibającego sie na boki. Coś jak Tyson. Arreola wali fajne podbródki tylko co po nich skoro Kliczko trzymał Chrisa na dystansie i na nic nie pozwalał. W kolejce czekają nastepni statyczni: Povietkin, Chambers, Valuev itp. Jest szybki Haye walczący na wyprzedzenie ciosu. On ma cień szansy z Wladimirem, jeśli wstrzeliłby w szczene Wlada sie w sytuacji prawy na prawy.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 28-09-2009 07:48:30 
Luton- z grubsza się zgadzam. Ale od kiedy Chambers jest statyczny - to najbardziej "wygimnastykowany" i zwinny bokser HW (oczywiście jest mały,grubawy i z przeciętnym ciosem) w walce z Dimitrenko pokazał że potrafi walczyć z nieudolną imitacją braci Kliczko. Z prawdziwym Władimirem czy Vitalijem szans wielkich mu nie daję ale pewnie miałby jakiś pomysł i pogimnastykowałby się pare rund między łapami Kliczki.
Valujew byłby zgnieciony przez Kliczkę jak duży robak.
Powetkin te jego niby peek a boo jest mocno nie udolne dla mnie bez szans. HAye jest superszybki jak na HW a to ogromny atut , ma petardę i pod paroma względami jest lepszy technicznie od Kliczki choć w jego taktyce brakuje jakiejkolwiek konsekwencji. Jemu dawałbym największe szanse z obecnej HW choć nie zaskoczyłoby mnie gdyby przegrał z kretesem
 Autor komentarza: odyniec
Data: 28-09-2009 07:54:55 
panie Arreola pan juz pokazal co pan mozesz...zamowic burito z piwem i to wszystko
 Autor komentarza: Luton
Data: 28-09-2009 08:02:51 
Chambers jest statyczny na nogach. Władek może go wyklepać aby lewą ręką przez całe 12 rund, bez ryzyka. Dimitrenki lewy, a Włada lewy to też inna historia. Myśle, że Eddie bedzie bardzo lezał Kliczce, tak jak leżał mu Byrd. Ot choćby ze względu na same warunki fizyczne. A Byrd był bardziej wygimnastykowany, niż Eddie i nic nie wskórał.
 Autor komentarza: beavis
Data: 28-09-2009 08:03:14 
FAST FOOD
 Autor komentarza: beavis
Data: 28-09-2009 08:03:44 
tam na pewno powrocisz
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 28-09-2009 08:16:18 
Luton - tymi nogami to racja to ogromna "dziura" w technice Chambersa.
Wprawdzie wygrana Byrda z Vitalijem to przypadek ale Byrd walczył całkiem całkiem w tej walce mimo że przegrywał wyraźnie na punkty, Z Władimirem też w pierwszej walce nie dał się znokautować a przecież to właściwie bokser wagi średniej, kompletnie bez ciosu a powalczył znacznie lepiej niż ci wszyscy co mieli "ruszyć z petardami na Kliczkę".
Dlatego sądzę że Chambers wypadłby lepiej niż Arreola choć bez realnych szans na wygraną
 Autor komentarza: Daw
Data: 28-09-2009 09:03:45 
A ja wierze,ze jeszcze powróci i bedzie jeszcze madrzejszy i silniejszy i namiesza w HW!
 Autor komentarza: albinos
Data: 28-09-2009 12:25:55 
Ta porażka może go wzmocnić, zmobilizować do pracy. Uświadomił sobie , mam nadzieję, jak dużo mu brakuje
 Autor komentarza: odyniec
Data: 28-09-2009 12:49:02 
nic sobie nie uswiadomil . ludzie w kolo niego i tak beda mu powtarzac ze jest zajebisty i wina lezy tu i tam i wszedzie tylko nie w nim i jego spasionym brzuchu
Kliczko najzwyczajniej w swiecie pokazal mu ze taki z niego mistrz jak z koziej dupy traba i nie bojmy sie nazywac rzeczy po imieniu
gowno nigdy nie bedzie perfumeria a spasiony leniwy buritozerca nie bedzie w stanie przeskoczyc pewnego poziomu
 Autor komentarza: neme
Data: 28-09-2009 12:54:27 
ogladałem walkę na RTL i tam dużo do powiedzenia miał Tyson na temat Vita, potem Vit mu się coś odwzajemnił. Nie jestem aż takim poliglotą żebym zrozumiał ich wypowiedzi czy może ktoś wie o co chodziło i co Tyson mówił???
 Autor komentarza: szymonides222
Data: 28-09-2009 19:22:47 
za czasów prime Tyson kładzie witamax w 4 rundzie,Kazdy z Kliczków był by bez szans nawet szczeka Vitalija niewytrzymała by takich bomb jak tyson a jego dynamika i szynkosc pozwoliła by bez problemulokowac mocne bomby na drewnianym vitku
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.