DAWSON PAMIĘTA O ADAMKU

Tomasz Adamek obok Bernarda Hopkinsa, zwycięzcy turnieju "Super Six" i pozostającego wciąż na sportowej emeryturze Joe Calzaghe figuruje na "liście życzeń" czołowego pięściarza wagi półciężkiej Chada Dawsona (28-0, 17 KO).

Póki co jednak "Zły" Chad uporać się musi w zaplanowanym na 7 listopada rewanżowym starciu z Glenem Johnsonem (49-12-2, 33 KO), który w zeszłym roku postawił mu bardzo trudne warunki w zakończonym werdyktem punktowym 12-rundowym pojedynku.

- Dużo osób uznało wynik tamtej walki za kontrowersyjny. Ja tego tak nie odebrałem.- wraca do pierwszej walki z Johnsonem niepokonany Amerykanin- Tym razem będziemy boksować na moich warunkach. Ostatnio walczyliśmy "jego" walkę- cios za cios, atak za atak. To nie był mój styl boksowania. Teraz chcę wyjść do ringu i zdominować go- punktować i wyprowadzać więcej ciosów.  

- Tomasz Adamek w wadze jujnior ciężkiej- jestem tym bardzo zainteresowany, może zdecydowałbym się na taki wyskok.- dodaje Dawson pytany o ewentualny rewanż z Polakiem, którego wypunktował w lutym 2007 roku.