GWIAZDY ZABŁYSNĄ PRZY RINGU W LOS ANGELES

Nie jest tajemnicą, że żadna duża impreza sportowa w okolicach Los Angeles nie może się odbyć bez udziału hollywoodzkich gwiazd. Nie inaczej będzie rzecz jasna w przypadku jutrzejszej gali bokserskiej z główną atrakcją wieczoru w postaci walki o mistrzostwo świata wagi ciężkiej federacji WBC pomiędzy Vitalijem Kliczko (37-2, 36 KO) a Chrisem Arreolą (27-0, 24 KO).

Jak podaj niemiecki "Bild", w hali Staples Center wśród 15 tysięcy widzów zasiądą między innymi takie sławy jak: Arnold Schwarzenegger, Sylvester Stallone, Sean Penn, Leonardo di Caprio, Tom Cruise, Denzel Washington czy Mike Tyson.

- W 2003 roku przed walką z Lennoxem Lewisem w Los Angeles wszyscy byli przeciwko mnie. Potem zgotowali mi owacje.
- wspomina swój kalifornijski debiut sprzed lat aktualny czempion World Boxing Council Vitali Kliczko, któremu jutro przyjdzie zmierzyć się z faworytem lokalnej publiczności.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Ania
Data: 26-09-2009 07:50:42 
Przecież nie może być inaczej. Ktoś musi zająć miejsca przy ringu, a te jak wiadomo, słono kosztują. Uwielbiam Arniego i Sylwka :) Ikony twardzieli lat 80 i 90 :)
 Autor komentarza: Martin
Data: 26-09-2009 09:53:55 
Zobaczymy, jak wygląda Mike, i czy jego grudniowa walka to tylko podpucha, czy może się do niej już fizycznie przygotowuje.
 Autor komentarza: McCall
Data: 26-09-2009 17:06:39 
A na treningach Kliczki odwiedzali go Kobe Bryant i Lamar Odom z LA Lakers
 Autor komentarza: Czepi
Data: 26-09-2009 17:25:24 
Pan Rocky Balboa to chyba stanął na stołeczku.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.