ZDJĘCIE DNIA

Deric Rossy już kiedyś pomagał w przygotowaniach Tomaszowi Adamkowi. Teraz "Góral" próbuje na pięściarzu z Nowego Jorku kombiancje ciosów, które będzie się starał wykorzystać w planowanej na 24 października walce z Andrzejem Gołotą. Zmaganiom Adamka z Rossy'm przygląda się drugi sparinpratner Polaka Jason Gavern.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: iwoiwo
Data: 25-09-2009 13:34:12 
Adamek ma za krótkie ręce na ciężką. Będzie musiał maksymalnie zbliżać się do swoich oponentów. Wystarczy, że ktoś będzie trzymał Adamka na dystans długim prostym i....po walce.
Uważam, że adamek powinien zostać w junior ciężkiej, kilka pojedynków z liczącymi się zawodnikami mogłoby tej wadze dodać trochę blasku i odświeżyć ją. Adamkowi w ciężkiej życzę jak najlepiej, jednak chciałbym żeby walkę z andrzejem przegrał. Kibicuję Gołocie.
 Autor komentarza: szymapat
Data: 25-09-2009 13:35:39 
czas goloty minąl. Adamek wygra przed czasem
 Autor komentarza: Kalifek
Data: 25-09-2009 13:36:36 
Ja wierze, że da sobie rade. Jest zajebiście szybki i to będzie kluczem do sukcesów w wadze ciężkiej.
 Autor komentarza: wafkos
Data: 25-09-2009 13:41:04 
@ iwoiwo
Jak wy wszyscy dobrze wiecie co powinien ze swoją karierą zrobić Adamek. Męczące to już jest.
 Autor komentarza: Rymbaba
Data: 25-09-2009 14:09:38 
Adamek to mądry facet i wie co robi. Walkę wygra i pójdzie dalej przed siebie. Gołota w odróżnieniu od niego nie ma mentalności zwycięzcy i przy całym dla niego szacunku, za popularyzację boksu w Polsce, powienien już sobie dać spokój. Ma też swoje lata i biorąc pod uwagę umysł i fizyczność to mamy 2:0 dla Tomka. Pozostaje jedynie niespodzianka, której myślący Polak nie powinien sobie nawet życzyć.

iwoiwo - gratuluję logiki... Możemy mieć dzięki Tomkowi radość na kilka ładnych jeszcze lat ale Ty wolisz wygraną Gołoty. I na dodatek jeszcze piszesz, że życzysz Adamkowi jak najlepiej.

Niezłe - ale w kategoriach abstrakcji logicznej hehehe
 Autor komentarza: kazan
Data: 25-09-2009 14:20:22 
Rymbaba - świętę słowa. Adamek może przynieść nam jeszcze sporo radości i emocji, a Gołota to już niestety przeszłość...
 Autor komentarza: KrzychuFR
Data: 25-09-2009 14:35:22 
"Ma też swoje lata i biorąc pod uwagę umysł i fizyczność to mamy 2:0 dla Tomka"

Niestety za Adamkiem 'fizycznosc' raczej nie przemawia bo fizycznie to Goły jest mocniejszy... silniejszy cios, wiekszy zasięg ramion, waga, budowa.

Atutem Adamka będzie młodość jako taka w porównaniu do Gołego i na pewno szybkość.

Wg mnie szanse są 50 / 50

Niech wygra lepszy w tym dniu ;)
 Autor komentarza: iwoiwo
Data: 25-09-2009 14:58:56 
Rymbaba
Wyciągasz słowa z kontekstu. Kibicuję Adamkowi, ale nie w starciu z Gołotą. Tam będę trzymał kciuki za Andrzeja.

Co do tomka, czasami mi wydaje się że traci kontakt z rzeczywistością. Nie wiem, czy to od nadmiaru ciosów, które lubi przyjąć....czy od czegoś innego. Andrzej boksu z głowy mu już nie wybije, ale jak trafi na Kliczkę, czy choćby jego najbliższego przeciwnika (Ch.A), nie sądzę by Adamek przetrwał do ostatniego stacia. Robi z siebie kogoś kim nie jest. Mógłby być niekwestionowanym mistrzem junior ciężkiej, jednakże mierzy wyżej, nie sądzę by cokolwiek tam zwojował.
 Autor komentarza: odyniec
Data: 25-09-2009 15:02:21 
ja tez uwazam ze sily trzeba mierzyc na zamiary
widzisz Adamka w starciu z kims wielkosci np Wacha? mowie o zasiegu i wzroscie nie umiejetnosciach Mariusza
 Autor komentarza: Drago
Data: 25-09-2009 15:09:31 
Wydaję mi się, że Gołota przegra kolejną walkę nie tyle z Adamkiem co ze sobą...Nie zdziwię się gdy pójdzie na deski bardzo szybko, bo będzie tak spięty, że trudno będzie mu stać.Andrzeja uwielbiam i cenię za osiągnięcia, ale lepiej dla Niego byłoby gdyby skończył z boksem latem 2005 roku lub pożegnalną walką z Batesem w Polsce.Szkoda zdrowia.

Szanse w tym pojedynku oceniam 80/20 dla Adamka, który moim zdaniem powinien pozostać w CW.Na królewską kategorię jest po prostu za mały...Walka z Gołotą to żadna próba tak naprawdę...Chciałbym by wygrał Gołota!I odszedł z ringu w wielkim stylu :)
 Autor komentarza: zin
Data: 25-09-2009 15:13:17 
fakt jest taki , że Tomek jest rzeczywiście za mały na cieżką, a Tysonem to nie jest ;) ale kilka wypadów do ciężkiej i walk z "małymi" ciężkimi może być bardzo dobrym pomysłem , jak nie ma z kim walczyć w CW ... przecież nigdy nie mówił , że chce się przenieść na stałe do HW
 Autor komentarza: iwoiwo
Data: 25-09-2009 15:24:02 
Adamek chce być mistrzem hw więc "mierzy" w mistrzów. Obawiam się o niego. Jeśli uważa się za prawdziwego mistrza, niech broni pasa z cunem. Bo w HW wiećej kasy nie dostanie. Niech nie zwala Tomek na cuna, że nikt go nie chce oglądać. Tomek też nie gwarantuje oglądalności takiej jaką dają inni zawodnicy. Dlaczego on cały czas na siłę forsuje USA skoro nie bardzo chcą go tam oglądać? Wogóle obawiam się, że Tomek chyba się pogubił. Myślę, że pomógł mu w tym mądrala Rozalski. Ciekawe kiedy oleje Tomka, dla kolejnego prospekta z Polski i wystawi starego adamka na jakiegoś młodzieniaszka z Polski?
Ciekawi mnie kiedy Tomek zejdzie na ziemię?

Przed walką z Dawsone był cykliczny program na polsacie sport, w którym narratoprem samym sobie był adamek. Powiedział wtedy "adamek przecież nie przegrywa". Miesiąc później ledwo co stał na nogach jak go okładał dawson, dlatego takie gadanie adamka mnie wkurza. Dla mnie będzie miał jaja jak wyjdzie do cuna i zetrze go w pył, bo wygrać z obecnym Andrzejem to chyba nie problem dla żadnego średniaka, a Tomek przecież jest mistrzem.
 Autor komentarza: Mesjaszowy
Data: 25-09-2009 15:36:32 
iwoiwo ... co mówią bzdury...? Dramatem naszej epoki jest to, że głupota zabrała się do myślenia...iwoiwo zamilcz...
 Autor komentarza: zin
Data: 25-09-2009 15:46:32 
Dawson co prawda wygrał z Adamkiem wyraźnie, ale nie jest tak, że ledwo Tomek stał na nogach. Jakby nie było , to Dawson zaliczył dechy, a nie Adamek. Oglądałem tę walkę wczoraj na Polsacie Sport i myśle, że za bardzo nastawił się na obronę. Dopiero po swojemu boksował od nokdaunu i wtedy Dawson zaczął mieć kłopoty. Chyba przygotowanie do tej walki było do bani , nieodpowiednie sparingi, trener itd. Myśle, że gdyby w narożniku był Gmitruk, to mogłoby ta walka wyglądać inaczej. Oczywiście nie umniejszająć klasy Dawsona.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 25-09-2009 16:05:43 
Adamek z Dowsonem męczył się już nie tylko z nim ale i z limitem tej wagi, wystarczy porównać jak wyglądał wtedy a dziś - nie bez powodów zmienił kategorię wagową. I przegrana z Dowsonem sama w sobie nie była tego powodem tylko dała mu do myślenia, że należy zmienić wagę w której się już męczył od dłuższego czasu (gołym okiem to widać) i trenera. Był tak odtłuszczony jak ci wariaci, których kiedyś oglądałem w jakimś dokumencie o młodych, nastoletnich kulturystach
 Autor komentarza: Martin
Data: 25-09-2009 16:08:06 
Tomasz Adamek swoją jedyną walkę w karierze przegrał na punkty, nie przez KO. W każdej swojej walce pokazuje ogromne serce i twardą psychikę. Teraz spójrzmy na walki Andrzeja, te kilkanaście ostatnich. Pomijam fakt, że w boskie można przegrać, przegrywali najlepsi, przegrywali jednak z klasą, a nie będąc pomiatanym jak worek. Gołota nigdy nie będzie mistrzem, bo mistrz musi mieć głowę, koleś bijący po jajach w walce, gdzie boksuje do tego momentu tak dobrze, że pas ma praktycznie w kieszeni, nie może być dla nas idolem. Gołota to "dmuchany" idol, w tamtym okresie nie mieliśmy nikogo w HW, dlatego w tej królewskiej kategorii tak bardzo wielbimy Gołotę. Z całym szacunkiem - jego czas skończył się w niej zanim się na dobre rozpoczął. Adamek to prawdziwy fighter, i chociażby przegrał jeszcze kilka walk w karierze, to na pewno nie bijąc po jajach i latając w ringu jak pierze z poduszki.
 Autor komentarza: witekkrol
Data: 25-09-2009 16:09:18 
Niedawno co niektórzy pisali że Adamek powinien pozostać w półciężkiej że nie ma warunków na junior ciężką ze to nie ta siła. ciosu.Rzeczywistość okazała się inna.Odyniec twoje złośliwe komentarze rozumiem ,bo ty za najlepszego Polskiego boksera uważasz Diablo,a ja że Adamek jest od niego co najmniej klasę lepszy.
 Autor komentarza: Martin
Data: 25-09-2009 16:14:31 
A co do dmuchanego Adamka w ciężkiej, to dmuchany wydawał mi się w niższych kategoriach wagowych, w HW na pewno da sobie radę, gdyż jest bardzo szybki, a w mózgu ma to samo co Klitchko, Foreman, Holyfield i Lewis, a nie polegający jedynie na swojej masie Gołota czy bokserzy pokroju Tysona, posiadający niesamowitą siłę, jednak głowę nie nadającą się do długiego boksowania na wysokim poziomie. Każdemu uważającemu, że w HW potrzebna jest jedynie ogromna siła, polecam walki z lat 90 George Foremana, gdzie "sympatyczny grubasek", ponad 40 letni gość bez szybkości potrafił głową tak wykorzystać siłę, które mu jeszcze pozostała, że tytuł mistrzowski utracił na podobnej zasadzie co Holyfield nie zdobył z Wałkiem, a miał podczas tego pojedynku 48 lat!
 Autor komentarza: Rymbaba
Data: 25-09-2009 18:51:03 
eszcze raz warto "pogadać z iwoiwo :-)

piszesz, że o mnie:

"Wyciągasz słowa z kontekstu. Kibicuję Adamkowi, ale nie w starciu z Gołotą. Tam będę trzymał kciuki za Andrzeja."


No chyba żartujesz - jak możesz pisać o kibicowaniu Adamkowi skoro przegrana zrobiłaby nieodwracalna szkodę Adamkowi? Ja co prawda w to nie wierzę ale aż trudno się powstrzymać by nie skomentować ciągu dalszego Twej specyficznej logiki.

piwszesz też...

"Co do tomka, czasami mi wydaje się że traci kontakt z rzeczywistością. Nie wiem, czy to od nadmiaru ciosów, które lubi przyjąć....czy od czegoś innego..."

Oj wierz mi, że Andrzej tracił kontakt z rzeczywistością w co drugiej walce a w niektórych przypadkach dramatycznie szybko po jej rozpoczęciu.

Podsumowując - Gołota ma na swym koncie niesamowite zasługi, był dla nas kimś niesamowicie ważnym ale sportowo nie spełnił naszych oczekiwań. Niemniej jednak w bilansie zasług należy go wysoko oceniać, co nie znaczy bezkrytycznie. Trzeba umieć odejść we właściwym momencie tymczasem Andrzej tak jak i nie umiał kończyć w ringu przeciwników tak i teraz nie potrafi powiedzieć koniec samemu sobie. Dla mnie jego obecna postawa to coś w rodzaju 10 rundy z Grantem - nie wiadomo czemu nie można skończyć.
 Autor komentarza: MAXIMVS
Data: 25-09-2009 21:31:26 
Tak naprawdę to odporności psychicznej Adamka jeszcze nie znamy bo nigdy nie walczył z prawdziwym puncherem. Ciekawe jak by się zachował w ringu gdyby dostał parę bomb, choćby takich jakie przyjmował Gołota w walce z Bowe, i czy w ogóle ustałby na nogach. W walkach z przeciwnikami słabo bijącymi Gołota też bardzo ładnie się prezentował, problemy się pojawiały gdy przyszło mierzyć się z kimś kto teoretycznie mógł mu urwać łeb.
 Autor komentarza: witekkrol
Data: 25-09-2009 23:07:38 
Odpowiem wam tak postawcie duże pieniądze na Andrzeja będziecie milionerami,a nie wypisujcie bzdur.Gołota cała zawodową karierę był kelnerem.Nigdy nie miał charyzmy by być najlepszym.
 Autor komentarza: witekkrol
Data: 25-09-2009 23:13:22 
Odyniec jesteś idiotą jeżeli uważasz że Wach wytrzymałby z Adamkiem jedną rundę ,ale jak już pisałem Odyniec to tylko świnia
 Autor komentarza: MAXIMVS
Data: 26-09-2009 11:01:41 
Witekkrol, po co ta agresja, jeżeli masz inne zdanie niż odyniec to przedstaw je i uzasadnij zamiast go wyzywać tylko z tego względu że ma inne zdanie niż twoje.
 Autor komentarza: iwoiwo
Data: 26-09-2009 14:13:35 
Mesjaszowy - nie udawaj inteligenta za klawiaturą, bo zbyt cienki jesteś by zwracać się do kogokolwiek w ten sposób. Zmień ton.

Rymbaba - Tobie przyznam rację. Przekonałeś mnie:)
Pozdro

 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.