HOPKINS: HBO CHCE WALKI Z DAWSONEM

Piotr Momot, Boxingtalk

2009-09-13

Coraz większe zamieszanie panuje wokół Bernarda Hopkinsa (49-5-1, 32 KO) i jego kolejnej walki planowanej dotychczas na 30 stycznia 2010 r.  Po fali przesunięć terminów kilku potyczek, którą wywołała kontuzja Kelly Pavlika wygląda na to, że anonsowany na styczeń występ "Kata" może zostać przeniesiony na luty. Choć Hopkins niezbyt optymistycznie odnosi się do tych wiadomości, to z takiego rozwiązania cieszyłaby się telewizja HBO.

- Tak naprawdę HBO chce, żebym walczył z Chadem Dawsonem. To jest ich polityka i szanuję ją, ale ja mam własną ściężkę działania, która jest najlepsza dla mnie i mojej rodziny. Oni zakładają, że Dawson pokona Johnsona, a ja poczekam na niego kolejnych kilka miesięcy aż odpocznie. Potem zapewne ktoś wyjdzie z propozycją olbrzymich pieniędzy, by doprowadzić do walki z nim i Dawson będzie kolejną wielką postacią, a Hopkins będzie mógł być odesłany do domu.- mówi były dominator kategorii średniej.

Obecnie na 30 stycznia planowany jest pojedynek unifikacyjny w kategorii półśredniej pomiędzy Shanem Mosleyem i Andre Berto. Chada Dawsona (28-0, 17 KO) czeka z kolei 7 listopada rewanżowa walka z Glenem Johnsonem (49-12-2, 33 KO). Przesunięcie daty zarezerwowanej przez HBO dla Hopkinsa na luty oznaczałoby, że Dawson będzie miał wystarczająco dużo czasu na przygotowanie się do ewentualnej potyczki z "Katem".