SONSONA JAK PACQUIAO?

Łukasz Furman, Informacja własna

2009-09-05

Sampson Lewkowicz podpisując z nim w połowie lipca kontrakt promotorski powiedział: "Zobaczycie, co zrobię dla tego dzieciaka i wierzcie mi, że on ma tę samą silę i talent co Pacquiao. [...] Od jakiegoś czasu miałem go na oku i nadeszła pora. Wierzę, że będzie to kolejny diament z Filipin".

Lewkowicz miał na myśli oczywiście  Marvina Sonsonę (14-0, 12 KO), który dziś w nocy, mając zaledwie 19 lat, zdobył swój pierwszy w karierze tytuł mistrza świata. W udziale przypadł mu pas federacji WBO wagi super-muszej po punktowym zwycięstwie nad osiemnaście lat starszym Jose Lopezem (39-8-2, 32 KO).

Młody Filipińczyk posłał rywala na deski w czwartej rundzie, a dodatko dotychczasowemu championowi odebrano dwa punkty w ósmym starciu za uderzenia poniżej pasa. Po ostatnim gongu sędziowie jednogłośnie wytypowali wygraną Sonsony 114:111, 115:110 i 116:109.