CUNNINGHAM TEŻ MYŚLI O CIĘŻKIEJ

Piotr Momot, Informacja własna

2009-08-30

- Chcę rewanżu z Adamkiem i dopnę swego. Obojętnie czy będzie to waga ciężka czy cruiser - zapowiada Steve Cunningham (22-2, 11 KO), który na początku przyszłego roku stanie przed szansą wywalczenia swojego drugiego mistrzowskiego tytułu w karierze. Dobry znajomy polskich kibiców liczy na nawiązanie współpracy ze stajnią Main Events i pojedynek z Tomaszem Adamkiem (38-1, 26 KO) lub Mattem Godfreyem (19-1, 10 KO) o pas IBF wagi junior ciężkiej.

Ta mistrzowska potyczka może być jednak ostatnią dla "USS" w limicie wagowym do 200 funtów. Idąc w ślady Tomasza Adamka, Cunningham ma w planach przejście do królewskiej kategorii wagowej.

- Oceniając realnie sytuację w boksie, jest to bardziej prawdopodobne niż kiedykolwiek. Nie mam problemów z robieniem wagi, ale ta kategoria po prostu nie znajduje uznania w telewizji - mówi pięściarz.

33-latek liczy, że po uwolnieniu się od kontraktu z Donem Kingiem będzie toczył więcej walk i jako czołowy amerykański ciężki, łatwiej się przedostanie do wielkich stacji telewizyjnych.