ABSURDY BOKSU: RANKING WBO

To co ostatnio wyprawiają federacje WBA i WBO układając swoje rankingi przechodzi wszelkie pojęcie. Dziś skoncentruję się wyłącznie na WBO. Przykładów jest dziesiątki, od wagi słomkowej do ciężkiej, ale ja skupię się tylko na królewskiej kategorii. Szczególną uwage poświęcę trzem bokserom zamykającym pierwszą pietnastkę. Są nimi Gonzalo Omar Basile (13), Alex Leapai (14) oraz Rene Dettweiler (24-2, 12 KO) - na zdjęciu). Teraz troszkę o tych "herosach" ringów zawodowych...

Trzynasty w zestawieniu Basile (41-4, 19 KO) tylko raz spotkał na swojej drodze znanego boksera, mianowicie Alexandra Dimitrenke, a wszystko trwało niecałą minutę. Bokser z Argentyny ma także na koncie dwie porażki z Cesarem Gustavo Acevedo (9-9-2, 4 KO), a w rekordzie żadnego znanego nazwiska - mimo to od roku gości w czołej piętnastce WBO.

Jeszcze większym skandalem jest umieszczenie na czternastej pozycji niejakiego Alexa Leapai (16-3-3, 12 KO). Ten 30-latek to kolejny bokser z Samoa z przeszłością rugby. Na pewno straszy swoją posturą, ale już umiejętnościami bokserskimi nie za bardzo...

Na deser zostawiłem sobie Niemca. Dettweiler jako jedyny z nich ma w notatniku niezłe nazwisko. Ponad trzy lata temu, dodajmy po dość kontrowersyjnym werdykcie, pokonał silnego Czecha Ondreja Palę. Potem przyszły dwie porażki - najpierw z Michaelem Sprottem i ta sprzed roku, z Cengizem Kocem, którego swego czasu nieźle poobijał nasz Romek Bugaj. Po wpadce z Kocem Rene zapowiedział zakończenie kariery, lecz dość szybko wycofał się z tej decyzji. I tak oto po obiciu dwóch "kelnerów" zagościł w rankingu WBO, wypychając z niego przy okazji innych krezusów - Alexa Mazikina (kogo on pokonał?) oraz bijącego się średnio raz na rok i to z marnymi przeciwnikami Michaela Granta. Jak zwykle jednak wszystko można wytłumaczyć. Otóż Dettweiler ma już zakontraktowany na 17. października pojedynek z Robertem Heleniusem (8-0, 4 KO), do niedawna jeszcze dobrym amatorem. Fin cieszy się sporą popularnością w Skandynawii i Sauerland Event na pewno może zrobić z nim na pokładzie niezły interes w tamtym rejonie. A jak lepiej wypromować boksera, niż doprowadzić do jego zwycięstwa z kimś z 15-tki rankingu ? Cóż, na układy nie ma rady...

Całą trójkę widziałem po kilka razy, Dettweilera nawet dwukrotnie na żywo i mogę śmiało stwierdzić, że jeśli oni łapią się do rankingów wagi ciężkiej, to z boksem rzeczywiście jest coś nie tak.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Danny
Data: 27-08-2009 16:49:24 
Furmi-kapitalny artykuł..więcej takich materiałów.Nalezy pokazać,że teraz paski nie odgrywaja takiej roli jak kiedyś.

...to jest taki odnosnik do wartości mistrzostwa Tomka Adamka w LHW(soory,ze znowu on).

...niestety teraz mistrzem można zostać bardzo łatwo np WBO...mistrz Erdei i interim Brehmer,boki zrywać.WBA w HW Ruiz,Nikoś,Czagaev(do znudzenia)..w LHW WBA też się nie popisuje.To co się dzieje teraz...to manipulacje i wpływy stajni na poszczególne federacje.IBF jak narazie czyma poziom(Adamek,Kliczko,Woods albo Cloud).To musi się zmienic,przeciueż WBA jest najstarsza federacją....szok!

pozdro
 Autor komentarza: dzomba
Data: 27-08-2009 17:08:29 
Umieszczenie Dettweilera jest skandalem i nie znajduje absolutnie zadnego uzasadnienia nawet prozaicznego, co innego z dwoma pozostalymi bohaterami artykulu. Basile i Leapai sa w rankingu WBO dlatego ze maja pasy regionalne pasy WBO - odpowiednio WBO Latino i WBO Oriental.
Inna sprawa, ze to jeszcze o niczym nie swiadczy a juz na pewno nie o klasie sportowej, ktora by pozwolala na umieszczenie ich w rankingu WBO.

Warto dodac ze sa jeszcze takie pasy WBO jak Africa, Asia Pacific,Asia Pacific Youth, European, Latino (to i tak mniej niz np w WBC) i mozna sie spodziewac ze niebawem posiadacze tych pasow zawitaja w raknkigu WBO albo juz zawitali (patrz rankingi WBO innych kategorii).
 Autor komentarza: gazda
Data: 27-08-2009 17:16:23 
Cuda wianki wyprawianki...
Z jednej strony pisze sie o tym co wyprawiaja w WBO i WBA a z drugiej udaje, ze faceta na gali Babilona nie oszukano a ewidenty wałek nazwano dyplomatycznie "moglo isc w obie strony".
Rozumiem, ze trzeba trzymac sztame z polskimi promotorami, bo sie panowie obraza i nie beda chcieli wywiadow udzielac, ale wtedy moze i to byloby lepsze. Szkoda tracic czas na przekrety i patrzec na bezwstydna radosc "zwyciescy" i smutek oszukanego.

Ostatnio ogladalem walke Happoja-Evora.
Swego czasu fina rozslawila wymiana listow z niejakim Marcinem Najmanem .
W 1 rundzie Happoja zlamal nos na rekawicy rywala i obficie krwawil przez caly dystans. Na punkty walke przegral(wszyscy to widzieli oprocz 2 sedziow). Po ogloszeniu werduktu Happoja podniosl reke Evory i pokazal kibicom kto naprawde wygral walke. Przynajmniej chlop ma troche klasy i nie cieszyl sie ze "zwyciestwa".

Troche to smutne , ze gdziekolwiek sie nie ruszysz to ci pan promotor pokaze, ze jak nie znokautujesz to nie wygrasz.
 Autor komentarza: karuzela
Data: 27-08-2009 17:37:06 
można nie lubić erdei wszystkich bokserów tu wymienionych techniką bije na głowe to duzej klasy cwaniak ringowy
 Autor komentarza: SonyTincarelli
Data: 27-08-2009 18:02:29 
WBA i WBO? A WBC to już nie? Kołodziej 8? Hutkowski 15? Kogo oni pokonali?

No tak zapomniałem... o tym lepiej przemilczeć
 Autor komentarza: rogal
Data: 27-08-2009 18:33:27 
Furmi, dokładnie jak mówi mój przedmówca, napisz co myślisz o pozycji Kołodzieja i innych naszych orłów w top 10 czy 15.

To jest taki sam skandal.

W takim razie gdzie powinien być w rankingu Majewski, czy Wolak.

Zgroza.

pozdrawiam.
 Autor komentarza: Marquez71
Data: 27-08-2009 19:10:45 
Cygan Kostecki też nikogo znanego nie zbił...;/
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 27-08-2009 20:22:01 
Fajny artykul Panie Naczelny..
 Autor komentarza: capricornxxx
Data: 27-08-2009 23:01:10 
A Najman gdzie, k...a!!?
 Autor komentarza: gazda
Data: 27-08-2009 23:33:38 
Najman jako mistrz SUperExpressu nie jest uwzgledniany przez inne federacje w rankingach. Taki juz los mistrzow...
 Autor komentarza: waden15
Data: 28-08-2009 00:51:14 
gazda

Najman z racji pasa SuperExpressu nie jest uwzględniany przez WBO tak jak WBA nie uzwględnia np.Kliczkę.

A co do sprawy tych trzech kolesi... Pieniędzmi można zrobić wszystko i taka jest prawda... Patrząc na coś takiego... Uff, nie wiem czy się śmiać czy płakać
 Autor komentarza: Thouvionne
Data: 28-08-2009 12:11:41 
Bardzo cenię Pana Furmana i wszystkich jego kolegów z bokser.org.
Chciałbym tylko dodać, że podczas gali bokserskiej w Monumental Plaza Tijuana w Meksyksu, w czasie walki o pas championa wagi koguciej federacji WBO, pan Andrzej Kostyra powiedziaŁ: " ...w federacjach panuje zamieszanie. Pamiętam, jak na dziesiątym miejscu umieścili zawodnika, który już nie żył " I to jest koniec oryginalnego komentarza w tej kwestii naszego " Paganiniego sportowego Mikrofonu ". Pozdrawiam i do zobaczenia w Łodzi 24.10. Może ktoś poda, od kiedy i po ile będę w sprzedaży bilety?
Mam nadzieję, że podczas walki nie będzie za dużo krwi, bo ostatnio, gdy w Polsce oglądałem komediodramat " Pułkownik Kwiatkowski ", to jeden z wysokich oficeróww zwierzył się doktorowi Kwiatkowskiemu, że miasto (Łódź) zawsze było czerwone. Sorry za mój angielski humor.
 Autor komentarza: Thouvionne
Data: 28-08-2009 12:14:38 
Dodam,że była to walka opas WBO : Diego SILVE & Fernando MONTEL.
 Autor komentarza: McCall
Data: 28-08-2009 15:04:03 
Leapai ma według boxrecu zapowiedzianą walkę z Cliffem Couserem, także będzie miał pewnie pierwsze znane nazwisko w rekordzie, z rekordów tych pozostałych to nie poznaje prawie nikogo . Ten Mazikin pokonal Sedrecka Fieldsa, no ale trudno za sukces uznac wygrana z kolesiem z 40 porazkami na koncie ...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.