GŁOWA ADAMKA WYLĄDUJE W PIĄTYM RZĘDZIE

Redakcja, The Ring

2009-08-24

24 października w Łodzi dojść ma do anonsowanej jako polska "walka stulecia" potyczki czterokrotnego pretendenta do tytułu mistrza świata wszechwag Andrzeja Gołoty (41-7-1, 33 KO) z aktualnym czempionem kategorii junior ciężkiej federacji IBF Tomaszem Adamkiem (38-1, 26 KO).

ANDRZEJ GOŁOTA: SERWIS SPECJALNY >>

Jak się okazuje starcie "Andrew" z "Góralem" wywołuje sporo emocji nie tylko nad Wisłą ale i w mekce boksu zawodowego- Stanach Zjednoczonych. Nazywany "Biblią boksu" prestiżowy magazyn "The Ring" w swoim cotygodniowym podsumowaniu określił konfrontację Gołoty z Adamkiem jako "najbardziej interesujący pojedynek". Co ciekawe, inaczej niż zdecydowana większość polskich miłośników boksu, Michael Rosenthal z "The Ring" nie stawia Gołoty w październikowym boju na z góry straconej pozycji.

TOMASZ ADAMEK: SERWIS SPECJALNY >>

- Walka z Gołotą może okazać się bardzo ryzykowna dla posiadacza pasa mistrzowskiego „The Ring” [Tomasza Adamka], który jest znacznie mniejszy od swojego potężnego rodaka.- czytamy w elektronicznym wydaniu magazynu- Gołota nie jest już tym, kim był kiedyś, ale z pewnością ma wystarczająco dużo siły, by zranić swojego naturalnie mniejszego rywala. Wydaje się, że Adamek jest na tyle zwinny i gibki, by uniknąć kłopotów w starciu z wypalonym już oponentem, jednak jeśli mu się nie uda, jego głowa wyląduje w piątym rzędzie na trybunach.