ROSZADY W RODZINIE KAMEDA

"Zły chłopiec" japońskiego boksu Koki Kameda (20-0, 13 KO) jest oficjalnym pretendentem federacji WBA w wadze muszej. Wydawało się więc, że to właśnie on zaatakuje zasiadającego na tronie Denkaosana Kaovichita (47-1-1, 20 KO), a tymczasem w roli challengera wystąpi jego młodszy brat Daiki Kameda (14-1, 10 KO). Zaledwie 20-letni Daiki (przodem na zdjęciu) w ostatnią niedzielę sierpnia zmierzy się jeszcze w ramach przetarcia z przeciętnym Jose Alberto Cuadrosem (9-9, 4 KO), by 6. października po raz drugi stanąć przed szansą zdobycia mistrzostwa świata.

Przypomnijmy, że w październiku 2007 roku, 18-letni wówczas bokser, uczestniczył w brutalnej i przepełnionej faulami walce z championem WBC Daisuke Naito. Po krwawej bitce zakończonej "zadymą" poza ringiem lepszy okazał się wtedy Naito. Młodszy z braci okrzepł jednak od tego czasu i na pewno tym razem będzie mial dużo większe szansę niż przy pierwszym podejściu. Tymczasem starszy o dwa lata Koki, który był już mistrzem świata w wadze junior-muszej, zapowiedział, że jest przekonany o zwycięstwie Daiki, ale jeśli jakimś cudem Kaovichit go pokona, wówczas pomści młodszego brata.

Daiki Kameda zapaśniczym chwytem powali zaraz Daisuke Naito. Takich sytuacji było wiele w tym pojedynku, za co Kameda został nawet zawieszony półroczną dyskwalifikacją. Teraz obiecuje iż zdobędzie pas bez żadnych sztuczek.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.