LEWY SPOTKANIOWY: CUDZE CHWALICIE...

Michal Koper, Informacja własna

2009-08-07

Nie szczędzili niektórzy polscy kibice gorzkich słów Krzysztofowi Włodarczykowi po zakończonym remisem jego majowym starciu z Giacobbe Fragomenim. Wielu twierdziło, że werdykt sędziowski był dla "Diablo" mimo wszystko szczęśliwy, bo Polak tak naprawdę "powinien przegrać". Stanowiska najbardziej zajadłych krytyków nie zmienił fakt, że włoski reporter prestiżowej witryny fightnews.com punktował walkę dla pięściarza Bullit KnockOut Promotions, a na zjeździe NABF grupa czołowych sędziów bokserskich uznała remis za wynik zdecydowanie Włodarczyka krzywdzący, rekomendując prezydentowi WBC Jose Sulaimanowi zarządzenie rewanżu.

Zapewne zatem nie warto również wspominać, że w swoim artykule opublikowanym dziś na boxingscene.com Cliff Rold, członek grupy doradczej ds. rankingów  magazynu "The Ring" i Boxing Writers Association of America, napisał, iż konfrontacja Włodarczyka z Fragomenim to, "jak do tej pory jeden z kandydatów do tytułu walki roku". Bo niby po co? Przecież "Diablo przegrał po nudnej walce"…