SEXTON I ROGAN PEWNI SWEGO

Jak już informowaliśmy kilka dni temu, 9. października dojdzie do oczekiwanego rewanżu pomiędzy Samem Sextonem (12-1, 5 KO) oraz Martinem Roganem (12-1, 6 KO). Jedenasty w rankingu WBO wagi ciężkiej Sexton jest przekonany o swojej wyższości nad rywalem z Belfastu i zapowiada kolejne zwycięstwo:

"Zdaję sobie sprawę, że Rogan będzie podwójnie zmotywowany przed tym pojedynkiem, a ludzie wciąż uważają iż miałem szczęście w pierwszej walce, ale rezultat znów będzie ten sam. Znów wygram przed czasem. Tak długo jak nie zrobię czegoś głupiego, wiem doskonale co robić by go pokonać, nawet łatwiej niż za pierwszym razem" - powiedział Sam. Na ripostę osławionego już taksówkarza nie trzeba było długo czekać:

"Każdy kto widział naszą pierwszą potyczkę widział, że on był już bardzo zamroczony i tylko moja kontuzja oka uratowała go przed nokautem. Byłem jeden cios od zwycięstwa i szczerze mówiąc opuszczając ring ani trochę nie czułem się jak przegrany. Ostatnio byłem dla niego zbyt miły i 9. października mam zamiar to zmienić" - odpowiedział szybko bojowy Irlandczyk.

Cóż - nic tylko czekać na rewanż...

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: SkazanyNaInstynkt
Data: 29-07-2009 17:28:37 
nic tylko czekac na tą walkę ;)
max 6 runda i Rogan znokautuje Sextona, już mu nie odpuści tak jak w pierwszej walce.
pozdro
 Autor komentarza: odyniec
Data: 30-07-2009 07:39:45 
Rogan to kolejny twór na siłę angielskich mediów ktorym brakuje bokserskich mistrzow i robia sobie gwiazdy jak Hatton, Khan i Rogan
 Autor komentarza: glaude
Data: 30-07-2009 08:44:00 
Mam podobne zdanie, odyniec.

Od tego wszystkiego trochę odstaje (na szczęście) Haye, ale czy dużo- nie wiem. Cunna unikał, z Kliczkami- nie wystartował, mimo szumu medialnego. Sam nie wiem co o nim myśleć. Zobaczymy co "mamutem" pokaże.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.